Re: zaciesniajcy sie luz lancucha
Cholera... Popsułeś apokaliptyczną wizję świata.
Spoko loko, chociaż jak pomyślę jak bardzo podskoczyło Tobie ciśnienie po mojej wypowiedzi to i ja jestem Tobie winny przeprosiny. Przepraszam.
Niemniej jednak tak to już jest na forach, tu również, że czasem sobie dogryzamy, nabijamy się z siebie czy przerzucamy argumentami na 8 stron w sprawach tak ważnych dla losów świata...
Prawdę mówiąc po wielu dyskusjach w których brałem udział nie mam do nikogo pretensji za odmienne zdanie bo nie jest to powód do niechęci. Rozumiem to i cieszę się, że Ty również to zrozumiałeś.