Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest 1 sty 2025, o 07:20



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 8 ] 
Kupiłem sv-kę 650 N 2001 
Autor Wiadomość
pieszy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sie 2015, o 08:37
Posty: 7
Lokalizacja: Nowy Sącz
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650 N 2001
Post Kupiłem sv-kę 650 N 2001
Witam Kolegów i Koleżanki .
Zakupiłem SV 650 N. ;) ;) ;) ;) ;) ;)
Wczoraj jak jechałem w deszczu to prawdopodobnie zamokła mi świeca bo moto przerywało , prychało i było słabe - falowały obroty .
Dzisiaj kiedy było sucho motorek śmigał aż miło .
Co warto sprawdzić w nowym nabytku albo co wymienić . Może wymiana świeć pomoże ? Poprzedni właściciel nie wymieniał ich dwa lata .
Proszę o podpowiedź.
Pozdrawiam
Filip


3 sie 2015, o 22:20
Zobacz profil
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 maja 2013, o 20:47
Posty: 251
Płeć: mężczyzna
Moto: RSV1000 Factory
Post Re: Kupiłem sv-kę 650 N 2001
W przypadku przedniej świecy w SV pomaga tylko i wyłącznie przedłużka błotnika i okresowe czyszczenie kanału odpływowego.

_________________
Moja (R)SV -> http://www.svforum.pl/viewtopic.php?f=9&t=15673&view=unread#unread


3 sie 2015, o 22:24
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lip 2010, o 11:47
Posty: 2539
Lokalizacja: Częstochowa/Kraków
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N AD2000
Post Re: Kupiłem sv-kę 650 N 2001
Ale świece i tak warto wymienić - razem z olejem, filtrem oleju, płynem chłodniczym.


4 sie 2015, o 13:41
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 sie 2013, o 21:06
Posty: 2164
Lokalizacja: Crewkerne
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S
Post Re: Kupiłem sv-kę 650 N 2001
Memory napisał(a):
W przypadku przedniej świecy w SV pomaga tylko i wyłącznie przedłużka błotnika i okresowe czyszczenie kanału odpływowego.


Nie neguję że to działa ale absolutnie nie mogę się zgodzić z tym że wyłącznie.
U mnie znakomicie sprawdza się dokładne wyczyszczenie gniazda, natarcie wazeliną kabla i tej gumy uszczelniającej i wepchnięcie jej do poziomu gdy kanał już >przestaje się zwężać.
Dodatek zaś Hylomara (który nie skleja i jest wiecznie mażący jakby) który w zasadzie nie jest dedykowany do tego wogóle nie ma opcji żeby tam coś pociekło.


4 sie 2015, o 23:26
Zobacz profil
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 maja 2013, o 20:47
Posty: 251
Płeć: mężczyzna
Moto: RSV1000 Factory
Post Re: Kupiłem sv-kę 650 N 2001
No dobra, przyznam się, że tylu rzeczy tam jeszcze nie pchałem :D Zawsze smarowałem tylko ten gumowy kapturek przy samym kablu. Posmaruje, przetestuje :spoko:

_________________
Moja (R)SV -> http://www.svforum.pl/viewtopic.php?f=9&t=15673&view=unread#unread


4 sie 2015, o 23:50
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 maja 2013, o 23:26
Posty: 1272
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR 1000 RR
Post Re: Kupiłem sv-kę 650 N 2001
Nigdy nie miałem przedłużki błotnika i nigdy nie zamokła mi świeca
( moze miałem dobre przewody ) szczelnie zatykające
mimo wszystko przeczysć kanałek udroznaijący i popatrz bo tu na forum jest kilka
patentów jak np kawałek blaszki tamujący fale wody z koła :P

_________________
Hard Work Beats Talent.


5 sie 2015, o 08:45
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lip 2010, o 11:47
Posty: 2539
Lokalizacja: Częstochowa/Kraków
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N AD2000
Post Re: Kupiłem sv-kę 650 N 2001
Moje skromne doświadczenie jest takie: do jazdy w deszczu wystarczy czysty odpływ i dobrze założona fajka. Ale po zatrzymaniu motocykla po ulewie już go nie odpalimy. W czasie jazdy w ulewie nie miałem problemu, ale gdy się zatrzymałem, by zatankować - moto odpaliło tylko na tylni gar. Woda spłynęła po kablu i fajce, wcześniej zapewne pęd powietrza ją zdmuchiwał. Po tej akcji przedłużyłem błotnik i problem z głowy.

Nie wiem, czy ktoś potwierdzi moją opinię.


5 sie 2015, o 11:51
Zobacz profil
pieszy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sie 2015, o 08:37
Posty: 7
Lokalizacja: Nowy Sącz
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650 N 2001
Post Re: Kupiłem sv-kę 650 N 2001
Witam . Bardzo dziękuję za tak wyczerpujące odpowiedzi Kolegów .
Tak się dzieje . Dwa dni temu też jechałem w deszczu i sytuacja zaczęła się powtarzać . Nie zatrzymałem się . kiedy tylko wyjechałem na suche to prawie natychmiast wszystko wróciło do normy . Moto dowiozło mnie do domu i działa jakby nigdy nic .
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam

Filip


6 sie 2015, o 08:47
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 8 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL