Panowie nabyłem kilka dni temu SV650S z 2006.
Problem był taki że po wrzuceniu 1 nie dało się, lub bardzo ciężko wybijało się na luz (przy zapalonym silniku), po zgaszeniu luz i inne biegi chodziły.
Postanowiłem skorzystać z instrukcji ustawienia i coś nie pykło...
Wysprzęglik jest taki jakiś rozklekotany... w środku widzę że (chyba) są wszystkie kulki i generalnie jak mam go w ręce to chodzi bez problemu. Po zamontowaniu i skręceniu wszystko jest niestety luźne, począwszy od linki i skończywszy na wysprzęgliku.
Linka ma mega duży luz - czy to oznaka że już jest na tyle wyciągnięta, że trzeba ją wymienić? Czy jakies kąty nie zachowałem?
I jeszcze jedno - czy nawet bez sprzęgła bieg nie powinien dać się wbić? teraz mam tak, że stoi na luzie i nie drgnie w żadną stronę... Może coś ze skrzynią?

Pozdr Rafał

Na wyłączonym silniku powinny się zmieniać biegi spokojnie bez sprzęgła, a jak nie idzie to wystarczy ruszyć motocyklem (bez sprzęgł) przód tył i wtedy powinny wskoczyć.
Zacząłbym od wymiany linki i ustawienia wysprzęglika i luzu na klamce (koszt raptem 30 pare zł chyba i pół godziny pracy).