Re: Skrzynia biegów/koszyczek skrzyni biegów??
Ciekawe jest to określenie "koszyczek skrzyni biegów". Kosz
sprzęgłowy potrafi mieć uszkodzone łożysko albo bruzdy od tarcz czy wytłuczone sprężyny, ale to i tak do regeneracji będzie pewnie wysłane do kogoś, kto się tym zajmuje (w PL z tego, co wiem, to 2 osoby: Szrama/Warszawa i ktoś z Wrocławia, z ul.Robotniczej).
Jeśli zerkniesz do serwisówki, to zobaczysz, że skrzynia biegów w SV to dwa wałki, kilka przesuwających się po nich (i kilka nieprzesuwających się) kół zębatych, cylinder sterujący wodzikami, 3 wodziki i automat (gwiazdka) zmiany biegów. Naprawdę ciężko mi znaleźć tam coś, co można nazwać "koszyczkiem skrzyni biegów"
Skrzynia biegów jest osadzona w karterach na 6 łożyskach: 5 kulkowych i jedno wałeczkowe (2x 6203 C3 2RS, 1x 6305 C3 2RS, 1x 6304 C3 2RS, 1x 16005, 1x HK2512) - w 100PLN powienieneś się zamknąć (NSK, Kinex, NTN), uszczelniacz wałka zębatki zdawczej ok. 40PLN (taki sam używany jest w Daewoo/Chrysler i w ciągnikach Massey Ferguson, ma wymiar 36x50x6 - do dostania w InterCars, ale listki są odwrotnie niż w oryginalnym w SV uszczelniaczu KOYO, czyli do wałka obracającego się przeciwnym kierunku - u mnie jest założony taki i od 8000km żadnych wycieków). Sam komplet uszczelek silnika (Athena P400510850043) to koszt rzędu 550PLN, a potrzebujesz niezależnie od tego, czy coś w skrzyni naprawisz czy się okaże, że skrzynia była OK (chyba, że mechanikiem jest Silikonowy Joe, to koszt uszczelek jest dużo mniejszy).
Możesz mieć oczywiście skrzywione (albo zużyte) wodziki skrzyni, możesz mieć uszkodzoną gwiazdkę wyboru biegów, ale raczej zrób jak Inkling napisał: zrób regulację wysprzęglika (do tego nie potrzebujesz rozbierać silnika) - jeśli to to było przyczyną, to będzie duuuużo taniej
Napisałem Ci koszty samych części, nie uwzględniając magicznego "koszyczka skrzyni biegów", bo nie znalazłem w cenniku części zamiennych.
Silnik rozbierałem przy (oficjalnym) przebiegu ~69500km i na niektórych kołach zębatych skrzyni biegów były jeszcze widoczne ślady po frezowaniu zębów - 57kkm podczas normalnego używania nie powinno doprowadzić do ruiny skrzyni biegów.
Też mi się wydaje, że mechanik chce zarobić (w SV żeby dostać się do skrzyni biegów musisz rozebrać cały silnik, czyli zrzucasz obie głowice, kosz sprzęgłowy, koło magnesowe i wtedy rozpoławiasz silnik - nie jest oddzielną konstrukcją jak w aucie), więc kupa (wysoko wycenionej, bo czasochłonnej) roboty, ale to tylko domniemanie - nie znam Twojego mechanika.