Ja miałem takie samo wrażenie jak pierwszy raz się przejechałem svalka, wjechałem w większą dziurę i stuk podjechałem pod próg zwalniający i znowu stuk, na początku myślałem, że olej z lag dobrze nie zleciał ale na drugi dzień było tak samo. Napisałem wtedy do Lasoocha i on mi wtedy wyjaśnił, że svałki tak mają. Napisał przy okazji co może być przyczyną i powiedział mi jak to samemu można sprawdzić. Fragment rozmowy z Lasoochem, mi się przydał.
Te stuki mogą być spowodowane w sumie dwoma rzeczami, albo luzy w łożysku główki ramy, albo luzy na sworzniach tarcz hamulcowych, albo jeszcze opcja 3 - coś stuka wewnątrz w zawieszeniu, jak w każdej sv
Pierwsze 2 możesz łatwo zdiagnozować : zaciśnij przedni hamulec i pobujaj motocyklem przód tył, a niech druga osoba przyłoży palec do sworzni tarcz, w ten sposób wyczujesz czy to tam są luzy. Jeżeli to łożysko główki, to przy takim bujaniu i przyłożeniu palca pod górną półkę też wyczujesz luzy.