To zwykła redukcja no, działa tak samo jakbyś wziął z 2 metry rury i odkręcał idzie lżej tyle .

Wszystko łanie pienie z ta przekładnią ale największa zagadką dla mnie jest to jak takie urządzenie jest zamontowane na kole aby się nie obracało przy odkręcaniu śrub. Żeby przenieś tak duża siłę to musi być naprawdę mocno przymocowane do koła a na fotkach nie widać żeby miało jakieś zaczepy.

Pewnie tą nogą co ma zapierasz o felgę o otwór w niej lub o szpilkę obok. To urządzenie to dedykowane do ciężarówek maszyn rolniczych itp. bo w aucie wystarczy stanąć na klucz i zawsze puści chyba, że klucz pęknie .

Moim zdaniem bezużyteczne chyba że często luzujesz śruby/nakrętki w ciężarówkach czy sprzęcie rolniczym.

To urządzenie właśnie ma sens tam, gdzie odkręcać śruby trzeba zakrętarkami pneumatycznymi wtedy takim kluczem to ogarniesz bez kompresora. Fajnie się też tym ukręca zapieczone śruby, bo wystarczy spróbować lekko jeszcze dokręcić i zazwyczaj śruby do fi 12 pękają. Generalnie to jakoś wolę korzystać na warsztacie z kompresora bo przy okazji można szybko odkręcić śrubę a taki klucz to tylko do luzowania. Na pewno poręczniejsze niż przestawianie fajki z 2 metrową lub dłuższą rurką.

Mam możliwość kupienia zakuwarki-rozkuwarki do łańcuchów moto. Wygląda dokładnie tak (co do zawartości zestawu):
http://moto.allegro.pl/zakuwarka-rozkuw ... 60691.html

Cena ok. 400 zeta, nawet może ciut mniej.

Mam jednak pytania: W katalogu podają mi, że pasuje do łańcuchów 420, 428, 520, 525, 530, 535, ale w instrukcji (akurat był taki zestaw otwarty w sklepie) są wymienione tylko 520, 525 i 530.

W podanym linku mają jeszcze większy rozrzut zastosowań: 415-630 (!)

Do czego stosuje się łańcuchy spoza zakresu 5220, 525 i 530? Interesuje mnie, czy jeśli to jednak taki wąski zakres, to czy ryzykuję, że natknę się na łańcuch spoza zakresu przy następnym moto jaki sobie sprawię (jeszcze nie wiem, co to będzie ).

P.S. A tu jeszcze link dokładnie do tego produktu, o którym mowa, tylko że po szwedzku
http://biltema.se/sv/Bil---MC/MC/Verkst ... -MC-82358/


Och, jeszcze jedno mi się przypomniało:
Tutaj nity zakuwki rozbija się przez dokręcanie śruby, a na allegro znalazłem jeszcze takie, co trzeba młotkiem popukać, że najpierw się dokręca, a potem końcówka już młotkiem. I gość tam pisze, że (z jakiegoś powodu - nie podaje) jest to lepsze rozwiązanie niż dokręcanie śruby.


Jakieś sugestie, opinie???

Jak trafi się twardy łańcuch, to prędzej zakuwarkę pękniesz niż śrubą rozklepiesz nit. Ja też bym wolał taką z przelotowym otworem, z miejscem na sworzeń i młotek
I z tego co widzę na zdjęciu, to w tej zakuwarce: http://moto.allegro.pl/zakuwarka-rozkuw ... 60691.html trzeba do rozklepania używać młotka

I wszystko jasne
A tego nie byłbym taki pewien. Muszę jeszcze obczaić to, co tu u mnie jest (fotka jest w linku z poprzedniego posta), ale oglądałem i wydaje mi się (sprawdzę, sprawdzę), że ta czarna śruba (prawy-dolny róg pudełka) wkręca się w urządzenie. Wcześniej w nią wsuwa się odpowiedni sworzeń i sworzeń przez dokręcanie śruby rozklepuje ogniwo łańcucha.
Zestawy wydają się identyczne.

Ale może się mylę. Sprawdzę jeszcze przy okazji

P.S. No pewnie, musi tak być jak piszę bo sworzeń (3 do wyboru) są krótsze od tej śruby, żeby je młotkiem z jednej, żeby klepały z drugiej, to musiałyby być dłuższe.

Fakt, masz rację. To ja z kolei posługiwałem się prawie identyczną, tylko właśnie do zakuwania trzeba było użyć dodatkowo młotka. A krótkie sworznie w połączeniu ze śrubą służyły jedynie do rozkuwania łańcucha, do zakuwania był dodatkowy sworzeń, niewiele różniący się od zwykłego punktaka

Moze nie wiele osob o tej stronce wie ale czesto maja tam fajne ceny roznych produktow - codziennie inny.

http://www.ibood.com/pl/pl

Nie wiem czy akurat to warte swojej ceny ale moze ktos sie zna i przyda się

Szukam ogólnie narzędzi do swojego domowego warsztatu. Nie będą używane co dzień. Raczej sporadycznie. Ale wiadomo, że jak raz coś się kupi to lepiej żeby zostało na długie lata.

Jakie narzędzia ogólnie polecacie najlepsze stosunkowo do jakość/cena?
Potrzebował bym jak na razie jakieś klucze płasko oczkowe, grzechotkę 1/4 i klucz dynamometryczny od najlepiej jak najmniej do 25-30Nm.

Od kilku lat używam nasadek 1/4 YATO i kluczy płasko oczkowych GECKO i jak na razie spisują się nieźle. Minusem kluczy GECKO jest to, że chrom, którym są pokryte wyszczerbił się w miejscach nasadzania klucza i przez to zaczynają rdzewieć.

mam kilka nasadek z Yato i dają rade jeszcze żadna się nie poddała. Ale jeśli chodzi o grzechotki to polecam PROXXONA, płasko-oczkowe yato są dosyć dobre w stosunku do cent ewentualne DEDRA ale będzie tak samo jak gecko jak odpadnie powłoka to zaczynają śniedzieć.

ja używam stanleya osobiście, ale mam też facoma praę rzeczy, proxxona. teraz bede zamawiał kilka rzeczy z firmy NEO.

No ale facom i stanley, to już trochę kosztują w porównaniu np. z yato

A jaki przedzial cenowy?

Ciężko mi powiedzieć jaki przedział bo sam nie wiem jeszcze co dokładnie chcę kupić
Robię przemeblowanie na swoich 15m2 i muszę luknąć czego mi brakuje. Dlatego na razie pytam tak ogólnie. Ale bankowo klucze, płasko oczkowe i pewnie fajkowe.

Co do Stanleya. Na wielu stronach czytałem, że kiedyś był dobry i jest nadal ale w USA i innych krajach, a obecnie na Polskę Stanleya jakiegoś Shita ślą.

moja mama pracuje w hurtowni narzędzi i tam sobie załatwiłem wszystko łącznie z wózkiem na kółkach, nie narzekam. są ok

ale to zależy co. Bo te rzeczy, co stanley sprzedaje na sztuki (gdzie grzechotka kosztuje prawie stówkę) to są zajebiste.
Ale są też zestawy stanleya za 200zł np.
http://media.static.castorama.pl/media/ ... y-1012.jpg
no to wiadomo, ze zatą kasę, to nie będzie jakiś highend tylko jakieś tanie gówienko.
Ja osobiście te nasadki wziąłem bo były poprostu tanie (chyba najtańsze wtedy w sklepie z tych nie odstraszających wyglądem). Jeszcze nie używałem, ale wygląda to wmiarę sensownie i nie wygląda jakby miało się rozlecieć po pierwszym użyciu

Również mam stanleya (troche inny model j.w), zwykłe nasadowe dają rade nawet z przedłużkami. Grzechotka szczególnie mała raczej nie jest do dociągania śrub. Wydaje się, że puści przy mocniejszym dociąganiu.

A ja mam komplet jonnesway. Jest świetny. Wydaje mi sie, że jest lepszy od stanley'a. Wizualnie też lepiej wyglądaja. Ale są droższe. Za 200 w castoramie można kupić fajny zestaw stanleya lub stahlsona. Podobno świetne klucze i mają dluga gwarancję.