Dwa scenariusze gdzie możesz heble zagotować to tor (nie radom ) albo gymkhana. W innych wariantach najzwyklejszy starczy.

Że względu na to że paliwo na naszych stacjach bywa nieraz pełne śmieci chce założyć dodatkowy mini filtr paliwa. I zastanawiam się czy to nie wpłynie negatywnie na czas dostarczania paliwa do gaznikow? A tym samym na gorszą pracę silnika?

Na przekór zapytam, a jest sens? To nie czasy żeby fuzel pływał w paliwie. Jakiś drobny paproch się trafi to przeleci przez gaźniki.

Po pierwsze to przecież przy zaworach iglicowych masz sitka blokujące drobne babole z baku.
Po drugie za ciśnienie paliwa dostarczanego do gaźników odpowiada pompa podciśnieniowa.
Tak więc nijak to nie ma sensu. A dla spokojności nie tankuj na dziwnych stacjach
Ale odpowiadając na Twoje pytanie: nie wpłynie negatywnie.

Dzięki sprawdzę dzisiaj.

Albo sposób Rozkosmanego ze śrubą rozporową do betonu, owinąć kawałkiem gumy i jazda.

Ja mam dodatkowy filtr od kilku lat, nie ma negatywnych skutków, ciężko powiedzieć, czy istnieją pozytywne. Na pewno nieco spokojniej śpię

Kolega (dawny użytkownik forum) miał założony taki filtr w Yamaszce R1. Miała tą przypadłość, że gasła nie wiadomo czemu i nie wiadomo kiedy. Objawy jak przy braku paliwa. Wymieniliśmy pompę, przewody paliwowe, coś tam chyba jeszcze. W końcu wywaliliśmy ten idiotyczny filtr. To on okazał się przyczyna.

W Tesco nie było płynu. Ale był w Asda-e i okazało się że tez działa. No ale zmieszany z tym ze stacji Esso

Panie i panowie mógłby ktoś pokrótce określić jak zrzucić wałki rozrządu w Sv 650 k4. Luzy już poniżej wartości i trzeba ogarnąć. Dobrze rozumiem? Ustawić wal w pozycji F i odkręcić napinacz (swoja droga jak go zablokowac aby ząbki nie przekroczyły żeby sprawdzić jak łańcuch jest już naciagniety? ) i po prostu zrzucić walki przedniego cylindra a następnie bez zmiany położenia wału powtórzyć operacje na drugim cylindrze?

Ustaw wał wg. serwisówki, wałki powinny być luźne, tzn nie powinny uchylać zaworu. Wykręć/poluzuj napinacz i odkręć mostek. zdejmij wałek zrób co trzeba poskręcaj, sprawdz luz i położenie, analogicznie na drugim cylindrze.

Ogarniam. Jak jednak zablokować napinacz żeby policzyć ząbki?

Koledzy zamówiłem ostatnio taki oto mały przełącznik do świateł awaryjnych . Da sie go połaczyć w sv'ce bez montowania dodatkowego przetwornika?

Będzie widac bez blokowania. Ząbek akurat będacy w boju będzie lepiej się świecić.
Ale jeżeli musisz to cienki płaski śrubokręt który wetkniesz w dziurę powstała po wykreceniu śrubki na szczycie napinacza. Trochę się powk.... żeby to zablokować. Bo jak nie zablokujesz to zrobi ziiii po poluzowniu śrub i cały misterny plan w pizdu.

Poza tym, to wk.... sie będzi ci potrzebne przy zakładaniu napinacza. Koniecznie trzeba go skręcić na minimum właśnie tym cienkim wkrętakiem i w takiej pozycji montować a wyluzowac dopiero po dokręceniu śrubek mocujących. Bez tego będzie rozłożony na max i ni chu-chu go nie zamontujesz. Najwyżej urwiesz łańcuszek rozrządu.
(generalnie uwaga datyczy tylnego cylindra. W przednim to pikuś)

Palce mam wprawione aczkolwiek nie zgrabne ale walczyć z tematem będę ochoczo

Rozumiem że trzeba wykręcić śrube na szczycie i srubokretem zablokować trzpien napinacza, ale jak? Tam ma cos zaskoczyć/przeskoczyć/stunkąć/puknąć?

Wkętak masz zablokować akurat w pozycji w którą wpadnie, bez kręcenia. Wtedy trzpień będzie stał właśnie w tym miejscu na którym skończył z łańcuchem Puścisz wkrętak to zrobi ziuuu
i po ptokach

A blokuj czym chcesz.
Mnie najlepiej wyszło użycie nakładki pt: wkrętak z zestwu kluczy. Sama ta koncówka jest kanciata i jakim sznurkiem udało się przywiązać.
A ta śruba na wierzchu to tylko zaślepka.

Wielkie dzięki! Wszystko już wiem. W sobotę jak zjade do domu zabieram sie za robote

którą masz sv-ke? wtrysk jak podałeś?
Wystarczy, że środek wykrręcisz ze sprężyną i bedzie zablokowany, następnie zew. dwie śruby i masz poluzowany.
P.S
masz białą sv-ke?

Tak, sv na wtrysku 2004r.

Suza niebieska w pelnej owiewce po szlifie na prawym boku. Teraz ogarniam mechanike. Kolor na zimę zostawiam.

Wszystko ok, tylko chłopak mówił o SV 650 K4 a tam powinny być już napinacze pozmianowe.



Czyli pręt ząbkowany, zapadka, sprężyna i śruba napinająca.

Najpierw luzujemy środkową śrubę napinającą i ją zdejmujemy, potem odkręcamy "bolty" napinacz.
Napinacz pozmianowy nie wraca sam do pozycji startowej.

Polecam zaopatrzyć się w "gambit" do wycinania uszczelek, bo stare mogą się rozpaść. Albo w dobry silikon.
Kolejność montażu odwrotna - najpierw cofnąć napinacz, dokręcić "bolty" mocujące napinacz do cylindra (11Nm) potem wrzucić sprężynkę i dokręcić śrubę napinającą (chyba 35Nm).

Ustawienie rozrządu dokładnie opisuje serwisówka. Jak nie masz czasu jej ściągnąć, to chociaż zrób zdjęcia po ściągnięciu dekli.
Będzie łatwiej jak będziesz pracował najpierw z jednym cylindrem, potem z drugim.
Zwróć uwagę na poziome nacięcia na wałkach, które maja się licować z górą głowicy gdy wał jest w pozycji F dla przedniego cylindra i "F+360st." dla tylnego cylindra.
A luzy sprawdzamy w pozycji F dla przedniego cylindra i "F + 270 st" czyli R dla drugiego cylindra.

Jak ściągasz wałki to zatkaj czystymi szmatami otwory technologiczne i gniazda świec, aby nic nie wpadło do cylindra / skrzyni korbowej.
I chwyć czymś łańcuszek, aby nie zsuną się do skrzyni korbowej.

ZTCP.

rozrząd przód wał na F



zakręcić wałem 360 st przeciwnie do ruchu wskazówek zegara i powinien być taki widok
rozrząd tył wał na "F+360st"