Ale co walić? Że się je prościej odpowietrza? Czy że możesz je sobie puścić a'la moto-gp?

Łatwiej się odpowietrza, są tańsze a skuteczność taka sama.

Ja mam Oxfordy sport.
Zalozylem je jakieś półtora roku temu. Jakoś po 10 miesiącach złamał mi się kabel od prawej manetki i po jakims roku z hakiem starała mi się guma z lewej manetki, tak że widać druty, ale pomimo tego manetka dalej grzeje.
Motocyklem codziennie robię minimum 100km.
Pomimo tych wad polecam, bo to ich normalne zużycie. Bardzo dobrze działa sterownik który wyłącza manetki jeśli silnik jest zgaszony. Dzięki niemu nie trzeba podpiąć manetek przez przekaźnik i obawiać się że rozladuja akumulator. Tylko patrz za najnowsza wersja tych manetek.
A ogólnie jeśli chodzi o same manetki, to fajnie grzeją, ale już poniżej 10 stopni na dłuższy dystans potrzebujesz jeszcze zimowych rękawic. A poniżej zera nawet z zimowymi rękawicami nie jest najlepiej. Wewnętrzna cześć dłoni cię parzy a zewnętrzna jest przemarznieta.
Zobacz sobie jeszcze elektryczne rękawice, bo cenowo chyba wypadaly podobnie do manetek.sam się nad nimi zastanawiam na te zimę.
Albo tańsza alternatywa są muffiny, brzydkie ale robią robotę

Siemanko,

1. Skąd to jest, ogólnie co to jest? Znalezione na obudowie od mniejszego koła zębatego napędu: (koło jest całe nie widać oznak uszczerbków na innych elementach)



2. Brak możliwości napięcia łańcucha. Napinam go a gdy przekręcam pare razy kołem znów się robi straszny duży luz. Czy to oznaka że jest pora jego wymiany?

Jeśli ustawiasz napięcie w najbardziej napiętym miejscu (wiem dziwnie to brzmi) i później dalej jest duży luz (powyżej 5cm) to chyba czas porozglądać się za pełnym zestawem napędowym

Rolka z łańcucha.
Idealnie dopasowałeś posty, wniosek: Napęd do wymiany (łańcuch i zebatki przynajmniej)

Witam. Jak mogę otworzyć wlew paliwa w sv 1000 jak ten wkład na kluczyk jest w połowie złamany? Jak prosto to obejść?

Wysłane z mojego BLA-L29 przy użyciu Tapatalka

ok, nieważne, dałem rade śrubokrętem ale teraz czeka mnie raczej wymiana wlewu i calego zestawu..

Wlew, nie tania te rzecz.

Czasempodczas odpalania Suzi po naciśnieciu włącznika, rozrusznik zaczyna kręcić dopiero po 3 sekundach... jakieź pomysły? Czy to jakiś czujnik lub rozrusznik

styki mogą być zaśniedziałe przy przycisku i ew czujnik sprzęgła niedomaga

Rozebrać, przeczyścić i sprawdzić czy coś się poprawiło.

Ok, w takim razie muszę tam zaglądnąć. Dzięki

Cześć.
Po wbiciu biegu i puszczaniu sprzęgła czasem słychać jeden metaliczny stuk. Bez szarpnięcia.
Jeśli będę puszczał sprzęgło mega mega delikatnie to ten stuk pojawia się o wiele rzadziej.
Łożysko kosza sprzęgłowego?

najprawdopodobniej. Słyszysz coś takiego lub podobnego przy redukcjach ?

nie, tylko przy ruszaniu

Może masz luz na zabierakach i ew na napędzie.

ale to bym szarpnięcie poczuł

To może kosz sprzęgłowy niedomaga.

to by hałasował a jest cichutki