Rozpusci go...

Sent from my ZTE V880H using Tapatalk

Nie należy podnosić klasy do X w 50 bo:
- olej tej klasy ma wyższą gęstość płyniecia na starcie co ogranicza smarowanie zimnego silnika
- ma wyższą lepkość w 100 a więc i w 150 stopniach co sprawia wprawdzie, że daje grubszy film olejowy, ale stwarza większe opory dla pompy obniżając jej wydajnośc a tym samym zmniejszając przepływ samego oleju w układzie co się wiąże z obniżeniem odprowadzania ciepła.

Nie zawsze wyżesze cyferki na paszporcie produktu oznaczają lepszy produkt. Należy je czytać całościowo a nie wybiórczo.

Tapatalk HD z iPad

Wiele osob jezdzi chyba uzywajac olejow syntetycznych 10W50 i nie slyszalem zeby cos bylo nie tak... Nie wiem juz w koncu co kupowac...

Hubix - ubawiłeś mnie do łez.
Właśnie połączyłeś na stałę klasę lepkościową oleju z jego właściwościami myjącymi.
Otóż odpowiadam Ci, bo najwyraźniej tego nie wiesz - te 2 sprawy nie mają ze soba nic wspólnego.
Może być prymitywny półsyntetyk w klasie lepkości 10W40 tak jak ten twój "Agro... coś tam" i może być nowoczesny 10W40, w pełni syntetyczny kilkukrotnie przewyższający parametrami i zdolnościami myjącymi wszelkie półsyntetyki.
Ale mam wrażenie, że ta dyskusja nie ma sensu i już tracę na nią ochotę...

Zasada jest prosta - nie chcecie lat nowoczesnego oleju syntetycznego i wolicie półsyntetyki technologicznie z lat '90 - nie ma sprawy.
Każdy leje co chce.
Moje wszystkie pojazdy ( a są naprawdę różnorodne ) jeżdżą na syntetykach

I na koniec - "agresja 0... peace & love "

I tutaj się nie dowiesz.
Tutaj rządzi półsyntetyk 10W40 najlepiej: Motul 5100 lub Castrol. No wiesz... jak Hubix napisał "Taki do motocykli"
A ja Ci powtarzam. "Olej ten beton"
Kupuj nowoczesny olej syntetyczny 10W40 lub 10W50 i sie nie stresuj.
Jest prosta zasada - ale tutaj niestosowana:
"lepsze wrogiem dobrego"

Kup tego Vavoline syn power 10w40 i będziesz miał full syntetyk + odpowiadające serwisówce cyferki (10w40 oraz inne parametry zgodne z serwisówką API SG, JASO MA)
I problem rozwiązany

Ubawiłem Cię do łez ? Rozumiem, że inżynierowie Suzuki też Cię bawią bo taki olej zalecają.

No to żeście podyskutowali

Hubix co prawda to prawda, z tym rozpuszczaniem i rozszczelnianiem silnika to pojechałeś ...

Do weski taki wypaśny olej co rozpusza to chyba nieszkodliwy bedzie
Z niej i tak kapie cały czas Za to problem smarowania łańcucha odpada. Jak go załozyli w PRL-u to do dziasiaj lata Nie w kij dmuchał wynik, bo wueska ma chyba z 5 tys przebiegu. Znaczy licznik wykorkował przy tym przebiegu
(żeby nie było. Na ostatnich wakacjach nalałem jakiegoś mazidła z traktora. Ale po dziurach lata jakby nigdy nic. Osiem dych na oko z górki ciśnie. Speed nieziemski normalnie )

Powtórzę jeszcze raz: "peace & love"
Ale nie dyskutujmy już z Hubixem.
Bo za karę, każdy inny olej, niż prymitywny półsyntetyk 10W40 "rozpuści nam silniki".
Wlejesz syntetyka 10W50 - i już masz rozpuszczony silnik w SV Proste
Dobrze, że moja SV o tym nie wie... bo jeździ na syntetyku 10W50... a jakby wiedziała to by się "rozpuściła"

To nic jej nie mów
Ale mazidła z traktora to jej nie dawaj lepiej. W wuesce źle działa na skrzynię. Znaczy do trójki wchodzi normalnie a potem już nie chce

A kujawskiego jej dał?
Fajnie pachnie...

szczerze mowiac, po przeczytaniu kilku ostatnich postow, zaczalem sie zastanawiac nad zalaniem syntetyka (obecnie mam motula 5100 i nie jestem zadowolony z pracy skrzyni biegow) i mam pytanie, jesli serwisowka zaleca Use only oils which are rated SF or SG under the API rozumiem ze jesli valvoline synpower 10w50 ma norme SM to nawet lepiej? noi sam parametr 10w50 nie moze negatywnego wplywu na silnik?

a jak jest z norma MA ? bo to ma wplyw na prace sprzegla i ja wlasnie w tym parametrze upatruje problemu z praca skrzyni..
cyt z innego forum:
JASO - Specyfikacja ta w silnikach motocyklowych czterosuwowych określa wartość współczynnika tarcia statycznego. Dla oleju MA2 potrzeba większej siły aby sprzęgło zaczęło się ślizgać (z pozycji zasprzęglonej - czyli puszczoną klamką sprzęgła) niż dla oleju MA1.
Nie należy kojarzyć współczynnik tarcia statycznego z dynamicznym. Tarcie statyczne występuje tam gdzie chcemy poruszyć względem siebie dwa stykające się elementy. Tarcie dynamiczne występuje gdy elementy stykające są już w ruchu.

Oto wartości współczynników:
JASO MA - 1.15 do 2.5
JASO MA1 - 1.15 do 1.7
JASO MA2 - 1.7 do 2.5

W przypadku tej specyfikacji, należy trzymać się wytycznych producenta (informacje w serwisówce). Gdy dobierzemy mniejszy współczynnik, sprzęgło może się ślizgać. Gdy dobierzemy większy, sprzęgło może ciągnąć.

biorac pod uwage te parametry co wybrac,teoretycznie valvoline 10w40 ma parametry zgodne z serwisowka i jest syntetykiem
SAE 10W-40
API: SG
JASO: MA

natomiast synpower 10w50
SAE 10W-50
API: SM
JASO: MA-2

pytanie, jak zyc?

No pacz pan Nie pomyślałem. Ale tego samego mazidła z traktora co robiło w charakterze przekładniowym uzył jako przyprawy do pędzyny (ukraińskiej) coby w charakterze czynnika smarującego robiło. Fachowo dawke na oko zapodałem, tak setkę z groszami na bak. No bo podobno na spalanie odporne to myslę sobie po co więcej.
Też ładnie śmierdziało i dawne lata przypominało.

Hahaha!

Wesoło bracie
Najlepiej to byłoby ten kosz od sprzęgła wyizolowac od reszty, dac mu kujawskiego a w reszcie silnika normalny olej.

I wtedy byłoby idealnie!

Jak pisałem wielokrotnie, ja wybrałem SynPower 10W50.
Dlaczego ?
Bo lubię mieć nowoczesne oleje w swoich pojazdach. O jak najwyższych parametrach.
A ten 10W50 ma parametry naprawdę wysokie.
A co do JASO MA2 to mam wrażenie, że za chwilę będzie to standard.
Zauważ, że nawet ten "staroć" ( choć jak pisałem, wcale nie taki zły ) czyli Motul 5100 ma od niedawna własnie JASO MA2.
Od siebie dodam, że nie zauważyłem różnicy w pracy sprzęgła - pracuje tak samo dobrze zarówno na JASO MA jak i na JASO MA2.
Zastanawiam się czy w normalnej eksploatacji różnica jest do wychwycenia - ja nie zauważyłem

Ja odniosłem się do pytań w stylu:

"Witam, kupiłem SV i mam przejechane już 50 tys.km. Mój znajomy mechanik mówi, aby nie lać 10W40 bo motocykl ma już swój przebieg i lepiej wlać 15W..."

Lejcie sobie co chcecie, miałem kilka motocykli, do wszystkich lałem to co zaleca producent (do każdego było 10W40) i takie też oleje lałem i nic się nie działo. Bez względu na przebieg i rok produkcji.

Na kolejne pytanie "co wlać do SV" ja dalej odpowiem to co zaleca konstruktor, no chyba, że Ci w Hamamatsu rzeczywiście H... się znają.