Odkopuję, bo coś w temacie tylnej nakrętki dla potomności chciałem zostawić.

Oryginalna nakrętka ma ma swoje zalety - na pewno ma mniejszą twardość niż oś, czyli pracuje gwint nakrętki, jest też nakrętką samohamujacą, czyli odpada problem z zawleczka i nakrętką koronkową.

Ale jako bardziej miękka też będzie maiła określony czas życia - ponoć 8 do 10 dokręceń.

No więc właśnie moja nakrętka pożegnała się z gwintem przy momencie ca 90 Nm.

Nowa występuje pod tym numerem : 08319-3118A [chyba M18 x skok gwintu 1,5 klucz 24]

http://www.partzilla.com/parts/detail/suzuki/SP-08319-3118A.html

Zastąpiła nakrętkę koronkową [castle nut] i zawleczkę w modelach K3-K7

Dzięki za odkopanie. Już o tym zapomniałem . Na początku sezonu 2014 dostałem strzała w tylne koło jak stałem na światłach . Jakiś debil w puszce się zapatrzył w tel i skasował Mnie jak grzecznie czekałem na zielone światło. Po spłynięciu z maski Mazdy6 i otrzeźwieniu z szoku musiałem odstawić moto na kilka tygodni, a sprawa się trochę przeciągała ze względu na wakacje itd... Cały napęd i ośkę wymieniłem. Swoją przygodę z moto zacząłem wyjątkowo "spektakularnie" ;-)