Jeśli filtr ma ten sam rozmiar, to możliwe, że to będzie plug and play.

Cała masa części jest inna (nie wymienię dokLadnie bo już wszystkiego nie pamiętam ), konsultowałem z gościem z serwisu Suzuki ( możesz zadzownić popytać też). I po rozmowie ustaliliśmy, że gra niewarta świeczki.

Na Wikipedii wyczytałem że w gladiusie jest synchronizowana skrzynia biegów. Czy ktoś wie jak to wygląda i jak się sprawdza ? Ciekawi mnie również jak rozwiązano kasowanie luzu na kole reduktora.

Taa, oni się tam znają najwięcej
Nie wiem jak w tym blisko Ciebie, ale w krakowskim czasem odnoszę wrażenie, że wiem więcej od nich....

Mnie to kosztowało niewiele więcej (jak nie tyle samo, różnica tylko w adaptacji linki i układu chłodzenia) niż silnik z innej sv a zyskałem o wiele nowszy (roczny) silnik z przebiegiem 6k. Oczywiście, różnice w konstrukcji silnika mogą występować, ale co cię to interesuje skoro podmieniasz całość (bez osprzętu)?

Ostatnia przejażdżka nie koniecznie była całkowitą przyczyną przytarcia. Moto było rozgrzane olej był pod max na gume nie mogłem postawić bo mokra droga była, natomiast skłaniam się do rozwiązania że poprzednie jazdy nie były spokojne i zawsze ale to zawsze koło musiało iść w góre także pomału ale notorycznie przyczyniałem się do jego zatarczia Mógł też mieć sporo przejechane bo stan licznika jak go kupiłem był 0000 bo był wymieniany po wywrotce na lewą strone. Mniejsza z tym bo będzie jeszcze śmigać ale już bez gumowania

Najprawdopodobniej założe taki jak był motor bo już coś wyszukałem, ale to się w tygodniu jeszcze okaże. Ale temat ciekawy się zrobił bo mnie zainteresowało czy też inne modele pośrednie tego silnika by pasowały. Naprzykład od V-Storma czy nawet wersje litrowe tego silnika

Tu masz co nieco o gumowaniu sv-ki:
KLIK!

Ale tam jest mniejsza moc i większy moment, chyba wałki są inne w DL'ach. Znajomy teraz kupił DL1000 i ma tam 98 KM, ciut mniej niż litrowa SV dla przykładu.

Nie jeden tak mówił Słoniowi

No ale zatarty silnik może służyć jako dawca części sprawnych np. wałków.

W ogóle myślę, że można by całe głowice od ręki z wtryskiwaczami przełożyć do nowego silnika. Nie podejrzewam tu żadnych zmian.

a jeszcze jedno wie ktoś jak jest u gladiusa rozwiązana wentylacja skrzyni korbowej?