Mirku nie rozumiem czemu się tak zbulwersowałeś. Może to dlatego że źle mnie zrozumiałeś. Co w tym złego że człowiek zamiast specjalnego narzędzia do wciskania tłoczków użyje zacisku stolarskiego (zakładając oczywiście że efekt jest taki sam jak przy odpowiednim narzędziu a tłoczek, zacisk i wszystko co można sobie wyobrazić jest nienaruszone).

Nikt mnie nie przekona że jeśli nie używam specjalnych narzędzi to jestem partaczem i wszystko moje "naprawy" będą robić za obrazki w warsztacie "z serii domorosłe mechaniki".

Napiszę jeszcze raz jakbyś miał problem z zrozumieniem mojej wypowiedzi. Jeśli mój zacisk stolarki zrobi robotę JAK NALEŻY, BEZ ŻADNYCH SZKÓD, to co jest złego w jego używaniu?

Jeśli chciałbyś mi wypomnieć że moje moto naprawiane "młotkiem i przecinakiem" jest złomem i prawdopodobnie pierścienie na tłokach zastąpiłem pierścieniami Segera, to zapewniam że jest zupełnie odwrotnie, możesz wpaść zobaczyć.

Pozdrawiam i bez spinki )

Naprawdę, nie chce mi się już ciągnąć tego tematu...
A z psychologii:

Bardzo dobrze. Siadaj, 2-.

Korzystając z tematu, napiszę tutaj żeby nie zakładać nowego. Przyznam że głownie przez ten temat postanowiłem zafundowac swoim zaciskom konserwacje. Do tej pory tego nie robiłem tylko czyściłem tłoczki tyle co widać, wymiana klocków i płynu i tyle Ktoś może mi powiedzieć co powinienem sobie przygotować? Są jakieś zestawy naprawcze do SV-kowych zacisków czy nie ma w nich nic nadzwyczajnego i oringi można kupić wszędzie? I jak istnieje temat typu krok po kroku rozbieranie zacisków to poprosił bym o linka bo nie znalazlem, a idealnie jakby ktoś miał taki filmik

Pozdro

PS. nie Mirku, nie będę tego robił młotkiem i przecinakiem

1. Pytanie czy zestaw naprawczy będzie ci potrzebny? Rozbiórka zacisków nie oznacza zakupu zestawu naprawczego. Rozbierałem zaciski dwa razy w celu serwisu, złożyłem je na tych samych uszczelkach i nie ma z nimi żadnych problemów. Jedynym kosztem był płyn hamulcowy.
2. Temat odnośnie regeneracji zacisków jest na forum. Poszukaj.

Proszę bardzo
http://www.larsson.pl/index.php?c=odk&n ... bid=110182
Chociaż taniej będzie dopasować od pompki rowerowej albo pralki.

Wiem wiem, już się chwaliłeś...

Mirku, na prawdę myślałem że mimo wszystko jesteś poważnym człowiekiem. Możesz tego nie widzieć ale u mnie w pracy nie naprawia się zacisków hamulcowych, a najlżejsza część zamienna z jaką mam do czynienia waży tyle ile koło i najczęściej jest solidniejsze niż rama w SV

Za link dziękuję, a jak odnieść się do reszty twojej wypowiedzi (?) nie wiem, bo albo robisz sobie ze mnie jaja, albo masz jakis problem z interpretacją tekstu czytanego

W tym miejscu żartobliwie wpisałbym chętnie coś typu "czy z dętki rowerowej dam radę wyciąć taką uszczelkę" dla rozluźnienia atmosfery, ale boje się że weźmiesz to na poważnie i nie zaśniesz w nocy

Pozdrawiam.

Edit: na tyn larsonie można zamawiać przedmioty nie będąc zalogowanym bo jeszcze nie zamawiałem u nich.

Musisz się zalogować, ale często lepiej zadzwonić do pobliskiego sklepu motocyklowego, bo mogą dystponować zniżkami w Larssonie, niedostępnymi dla klienta detalicznego. Ja z tego korzystałem, bo odpadły koszty transportu. Minus jest taki, że zamówienie nie jest realizowane na jutro, tylko zgodnie z jakimś tam harmonogramem dostaw dla danego sklepu.

Okej, dzięki, taniej zawsze lepiej

Zazwyczaj jak "uzbiera" się paczka, żeby nie dorzucać kosztów przesyłki. Ale za jakąś symboliczną opłata można mieć na jutro, jeśli zamówienie będzie do godz 13:00. O ile pamiętam godzinę.

Mimo wszystko czyli mimo czego?

BINGO!!

Zdanie wyrwane z kontekstu, nie bawię się tak