POMOCY!
Podwieszam się pod ten temat, bo problem podobny...
Pacjent sv1000
W lutym po przepalaniu moto zaobserwowałem dziwną pracę silnika, tzn jakby czasami nie palił na jeden gar... Strzelał w wydech, pi dodaniu gazu jakby nagle drugi gar się zalaczyl i wskoczył na obroty, ale i tak czasami mocno walnął w wydech... Pomyślałem sobie że przed sezonem wymienię świece i może ogarnę jakąś regulację.
Dzisiaj wymieniłem świece (stare były mocno czarne)
Po wymianie odpaliłem go i myślę sobie aha to było to, bo przez chwilę chodził dobrze ale potem znowu to samo... 2tys obrotów potem nagle spada na 1tys chwilkę pochodzi i gaśnie...
Odpalam raz jeszcze, trzymając manetki na 4tys jakoś chodzi ale strzela w wydech...
Na wolnych obrotach po chwili nierównej pracy gaśnie.
Podniosłem airboxa i wyciągnąłem filtr, to na zgadzamy i otwartych przepustnicach, jak odkrecilem manetka i otworzyły się drugie przepustnice to normalnie leciał siwy dym niespalonej mieszanki... gdy go odpaliłem w takim stanie to normalnie widziałem jak podczas strzału w przepustnicach aż wali ogniem
Generalnie poniżej 3 tys obrotów moto nie może utrzymać stałej pracy, a i powyżej tej wartości nie pracuje jakoś subtelnie...
Pomyślałem że może to wina paliwa (miałem już dosłownie końcówkę) wiec pojechałem i kupiłem trochę świeżej 98 ale i po tym nie widać znaczącej poprawy...
Przecież przy tak działającym silniku chyba nawet nie jestem w stanie spróbować robić jakiś regulacji...
Ma ktoś jakiś pomysł na niego???
Sezon już ruszył a ja w garażu pier... Się z nim...
Co robić?

Nie wiem jak z Lytrem ale u siebie w 650 miałem bardzo podobny problem (również explozje w gaźniku ) i pomogła synchronizacja przepustnic ale do końca problem nie ustał ale to prawdopodobnie przez nieszczelny układ ssąco/dolotowy - u mnie króćce są przestarzałe i spękane troszkę ale najprawdopodobniej daje ciała uszczelka pomiędzy króćcem a blokiem silnika. Ja u siebie wziąłem na palca ciut sylikonu i przejechałem na ów połączeniu i tam gdzie miałem delikatne pęknięcie poprzeczne na króćcu (wiem jak to brzmi) i na razie jest spokój ale i tak na czasie myślę wymienić króćce które są tak tanie (jedyne 140zł szt.).
Dodam tylko że u siebie wymieniłem olej, świece, filtry, zrobiłem regulacje luzu zaworowych i nawet łańcuch nasmarowałem

Podsumowując:
1. Sprawdź układ dolotowy czy są jakieś pęknięcia lub nieszczelności.
2. Synchro gaźników (ewentualnie mycie i czyszczenie).
3. Luzy zaworowe.

Czasami coś mi tam parchnie u mnie. W samochodzie miałem podobnie i pomogła:
regulacja tps
czyszczenie przepustnicy
ogarnięcie zapłonu (było małe zwarcie i przez to był strzał)
do tego luzy sprawdz.

Ale to jak, robić regulacje przy obrotach silnika 3tys, wyjdzie to poprawnie?