Spoko, czasami to normalne gdy ja zaczynam pisać.
Ano, silnik poszedł na kolizję z dwoma zaworami dolotowymi i oba na trzecim cylindrze.
Dostały po łbie. Tyle mogę określić z pobieżnych oględzin. Mam nadzieję że to wszystko i że ich nie urwało im grzybków. No ale na resztę trzeba poczekać aż przeciągnę złoma na mete gdzie go mocniej rozpruje.
A tak z nudów to wyofowałem przy okazji w piz...... ten zakichany immobilajzer w tym gracie i znalazłem zworkę zabezpieczającą termicznie rozrusznik. Schowali ją gady w nieoznakowanej puszcze pod podstawą od akumulatora. Oczywiście franca była wypieta i nie raczyła się wpiąć. Zresztą zrobiona tak żeby działac tylko na OFF.
Co za ku.... czasy
Byle tylko servisy zarabiały kasę. A ja to ku.... co?
No a z drugiej strony to ciekawe ile by zawołali na immobilajzera i nowy rozrusznik
Pewno by mnie wygieło. No i to sa dobre wieści, bo tyle dzisiaj zarobiłem że by mnie wygieło