Autor |
Wiadomość |
PyrkuPyrk
rowerzysta
Dołączył(a): 24 wrz 2016, o 12:50 Posty: 24
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650 k03
|
Re: Remont silnika SV650 k03
Doszedłem do wniosku, że nie będę kombinował. Wole nieryzykować - jest wiele przypadków, że po takiej modyfikacji pierścienie przepuszczały olej. Zamówie jutro w ASO oryginały. Czas na składanie będę miał niestety dopiero za jakieś 1,5tygodnia ;/ Pozdrawiam PS. Przy odbiorze wypadło mi z głowy żeby sprawdzić, ale cholernych urwanych śrub od przedniego kolektora niewykręcili
|
29 sty 2017, o 17:11 |
|
|
Passionesuzuki
SV Rider
Dołączył(a): 12 lut 2016, o 22:05 Posty: 1242 Lokalizacja: Roma
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv 650 K8 Traveller
|
Re: Remont silnika SV650 k03
Wstyd...
_________________ Nec temere, nec timide.
|
30 sty 2017, o 00:34 |
|
|
PyrkuPyrk
rowerzysta
Dołączył(a): 24 wrz 2016, o 12:50 Posty: 24
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650 k03
|
Re: Remont silnika SV650 k03
Zabrałem się wczoraj za skręcanie tego wszystkiego... Założyłem, tłok, cylinder głowice ustawiłem rozrząd i co się okazuje - kiedy skręcę (10nm) to co trzyma wałek (wydechowy/tylny) niezakręcę już wałem(albo bardzo ciężko) niedokręcone chodzi jak trzeba . Wsumie to zauważyłem, że chodzi to ciężej niż reszta jeszcze przed założeniem głowicy - miałem zawieźć do tych patałachów i pytać ocb, ale trochę się rozruszało - pomyślałem, że to żaden opór w porównaniu do naciskania szkalnek - i silnik dotrze/rozrusza to jeszcze lepiej po paru km.
Jestem totalnie wkurvviony - Czekałem 1,5 miecha - 600zł za ponad dzień roboty - urwanych śrub niewykręcili - w jedej z głowic wałki wogle były zamienione miejscami - także niewiem czy czasem tak tego nie robili czy poprostu na szybko skręcili by oddać - luz zaworowy tak ustawili że ssący jest jakieś 0,15 (ok) a wydechowe 0,23 0,22 - czyli jeszcze się łapie ale ideał to to już nie jest i KURVVA TO - że wałek się nie obróci jak jest przykręcony do głowicy - co do H !?! Jak można taką fuszere odpierdolić!?! Niewiem żałuje, że odrazu nie pojechałem do nich z całą głowicą - teraz z samym tym trzymadełkiem (czy nawet i z wałkiem) to chyba niewiele będą wstanie zrobić, ale mimowszystko chyba pojade bo opierdol im sie należy !
Ktoś miał podobny problem?
|
7 lut 2017, o 18:53 |
|
|
ciastek329
SV Rider
Dołączył(a): 5 sty 2014, o 23:19 Posty: 319
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2001
|
Re: Remont silnika SV650 k03
Dałeś olej na łożyska wałka?
Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
|
7 lut 2017, o 19:32 |
|
|
hubi199
SV Rider
Dołączył(a): 10 lis 2010, o 17:51 Posty: 2807 Lokalizacja: SJ
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv 650N k3/mts1200
|
Re: Remont silnika SV650 k03
Mam nadzieję że nie masz na myśli łożysk a panewki.
Dobrze rozrząd masz ustawiony?
|
7 lut 2017, o 19:59 |
|
|
Passionesuzuki
SV Rider
Dołączył(a): 12 lut 2016, o 22:05 Posty: 1242 Lokalizacja: Roma
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv 650 K8 Traveller
|
Re: Remont silnika SV650 k03
Witaj w domu! Ostatnio tak mi zalozyli w szlifie gniazda zaworowe w Moto Guzzi ze po 1000km jedno wypadlo...
_________________ Nec temere, nec timide.
|
7 lut 2017, o 20:07 |
|
|
PyrkuPyrk
rowerzysta
Dołączył(a): 24 wrz 2016, o 12:50 Posty: 24
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650 k03
|
Re: Remont silnika SV650 k03
@ciastek329 Obowiązkowo
@hubi199 Dobrze na pewno - lekko popuszcze śruby od tego trzymadła i kręci się jak trzeba. Jest tak jakby wszystko wyszlifowali, a miejsc na panewke wałka w 'tym' nie - i napewno panewka wałka nie jest za gruba ponieważ jeszcze przed ustawieniem rozrządu spróbowałem zamienić "to" z przedniego wydechowego na tylni i potwierdziło to, że to "to"... ;] ale niemyślałem jeszcze, że jak wszystko ustawie i dokręcę to odpowiednim momentem to niezakręcę wałem ;[
PS. Jutro wezmę ten tylny wałek i oba wydechowe mocowania (jak to się zowie?) i zawiozę do nich niech porównają i doszlifują jak trzeba .
|
7 lut 2017, o 21:05 |
|
|
prism
motorowerzysta
Dołączył(a): 10 lut 2012, o 19:40 Posty: 52 Lokalizacja: Piaseczno
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650 K6
|
Re: Remont silnika SV650 k03
Podczas tej regeneracji,to wałków ci chyba nie ruszali. Przypominam sobie że miałem taki myk. Wałek wtedy źle wszedł w to mocowanie, a dokladnie ten kołnierz ustalający nie wszedł wten rowek tylko jakos obok i przy dokrecaniu ściskało. Wałek był przesunięty osiowo. Sam nie wiem jak to się mogło stać. Juz nie bardzo pamiętam jak tam jestnasz,dawno to było.
|
8 lut 2017, o 00:05 |
|
|
PyrkuPyrk
rowerzysta
Dołączył(a): 24 wrz 2016, o 12:50 Posty: 24
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650 k03
|
Re: Remont silnika SV650 k03
@prism Też tak pomyślałem, że może niewszedł wałek w ten rowek i próbowałem 3 razy go ponownie zakładać i nic to nie zmienia . Niewiem czy wałków nieruszali, ale je napewno potrzebowali bo musiałem dowieść wraz z mocowaniami. Jak dla mnie to jeżeli zeszlifowali górę głowicy - to musieli zeszlifować również wyżłobienia na panewki wałka w tych mocowaniach i może o jednym zapomnieli... PS. ZAMIENIŁEM TO MOCOWANIE Z TYLNEJ GŁOWICY NA TO Z PRZEDNIEJ I JEST DOBRZE
|
8 lut 2017, o 10:10 |
|
|
jacaaaa
SV Rider
Dołączył(a): 18 mar 2012, o 13:14 Posty: 1101 Lokalizacja: Rawicz WLKP
Płeć: mężczyzna
Moto: DM620dark
|
Re: Remont silnika SV650 k03
Prawda taka, że za 1200-1500 zeta kupiłbyś piec... w godzinę maks dwie przełożył do moto.
_________________ www.zielonapracownia.eu
|
8 lut 2017, o 17:44 |
|
|
Passionesuzuki
SV Rider
Dołączył(a): 12 lut 2016, o 22:05 Posty: 1242 Lokalizacja: Roma
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv 650 K8 Traveller
|
Re: Remont silnika SV650 k03
Tez prawda ze nigdy nie wiesz co kupisz...
_________________ Nec temere, nec timide.
|
8 lut 2017, o 18:20 |
|
|
jacaaaa
SV Rider
Dołączył(a): 18 mar 2012, o 13:14 Posty: 1101 Lokalizacja: Rawicz WLKP
Płeć: mężczyzna
Moto: DM620dark
|
Re: Remont silnika SV650 k03
Po remoncie też nie masz gwarancji ile pośmigasz ... Trudna decyzja...
_________________ www.zielonapracownia.eu
|
8 lut 2017, o 20:40 |
|
|
Passionesuzuki
SV Rider
Dołączył(a): 12 lut 2016, o 22:05 Posty: 1242 Lokalizacja: Roma
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv 650 K8 Traveller
|
Re: Remont silnika SV650 k03
I weź bądź mądry!
_________________ Nec temere, nec timide.
|
8 lut 2017, o 20:45 |
|
|
JustJulek
motocyklista
Dołączył(a): 28 lip 2016, o 00:59 Posty: 269 Lokalizacja: Białystok
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N K3
|
Re: Remont silnika SV650 k03
Jak ktoś ma czas, chęci i gruby portfel, to fajnie sobie posiedzieć i pogrzebać. Przy okazji łapiesz doświadczenie, a na koniec jest satysfakcja, że udało się zrobić wszystko samemu
|
8 lut 2017, o 20:48 |
|
|
hubi199
SV Rider
Dołączył(a): 10 lis 2010, o 17:51 Posty: 2807 Lokalizacja: SJ
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv 650N k3/mts1200
|
Re: Remont silnika SV650 k03
Jak próbujesz ruszyć zaworem, czujesz taki sam opór jak w przypadku pozostałych (Ssących) zaworów?
|
8 lut 2017, o 21:49 |
|
|
PyrkuPyrk
rowerzysta
Dołączył(a): 24 wrz 2016, o 12:50 Posty: 24
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650 k03
|
Re: Remont silnika SV650 k03
Hubi kręciło się już prawidłowo - lekko, założyłem już pokrywy zaworów... jutro przed pracą musze kupić jeszcze dwa oringi od pompy wody i uszczelki od kolektorów wydyechowych. W weekend kontynuacja. A propo kupowania całego silnika, a remontowania to po co miałbym kupować kota w worku jeżeli wystarczyło by do mojego dolewać oleju, jeździć i się nieprzejmować taniej by wyszło niż 1200zł i byłoby w ratach... Takie mam właśnie podejście jak Julek pisze Chce zdobyć doświadczenie, poznać silnik - zwłaszcza jak zobaczyłem ile mechanicy motocyklowi krzyczą sobie za robocizne- np. ustawienia zaworów, albo głupiej synchronizacji przepustnic itp - a do tego musisz sie umówić na termin niewiadomo kiedy i zostawić motocykl na niewiadomo ile - lepiej samemu umieć i po sezonie SOBIE robić . Pozdrawiam
|
8 lut 2017, o 22:17 |
|
|
gpiorzel
SV Rider
Dołączył(a): 2 cze 2013, o 20:10 Posty: 815 Lokalizacja: Warszawa Bielany
Płeć: mężczyzna
Moto: SV'01 Raptor650'09
|
Re: Remont silnika SV650 k03
Bardzo dobre podejście! To nie jest czarna magia, podstawowe narzędzia i mozna na wiosenne paliwo odłożyć kilka setek.
|
9 lut 2017, o 09:06 |
|
|
Passionesuzuki
SV Rider
Dołączył(a): 12 lut 2016, o 22:05 Posty: 1242 Lokalizacja: Roma
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv 650 K8 Traveller
|
Re: Remont silnika SV650 k03
Takie rzeczy lepiej skladac ze znajomym mechanikiem, przynajmniej mamy pewnosc ze wszystko bedzie Ok.
_________________ Nec temere, nec timide.
|
11 lut 2017, o 18:23 |
|
|
PyrkuPyrk
rowerzysta
Dołączył(a): 24 wrz 2016, o 12:50 Posty: 24
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650 k03
|
Re: Remont silnika SV650 k03
Wczoraj zabrałem się ponownie za motór. Szło powali acz pieczołowicie. Po przeczyszczeniu przepustnicy, odm i kilku mniej istotnych pierdółek, po ciężkiej rozkminie dokąd i którędy jaki kabel i wąż ma iść... Kiedy już wszystko było jasne, koniec widoczny i pozostałych śrub i nakrętek już niewiele - zaniepokoiły mnie dwie pary długich śrub które pozostały i niewidziałem dla nich miejsca... System centralnej rozkminy doszedł do wniosku, że są to śruby z pod pokrywy zaworów wchodzące w bok głowicy... iii trzeba wyjąć wałki by je wkręcić... to był znak by zakończyć mechanikowanie i spocząć... Dziś powróciłem do garażu i po odkręceniu pokrywy okazało się, że nawet osłony łańcucha nie trzeba wykręcać by je wkręcić . Pozatym przepustnica już założona, wymieniłem(i wyregulowałem ufff) przy okazji linke gazu. Czekam jeszcze na uszczelke pod przedni kolektor wydechowy. Już jest naprawde z górki pozostało tylko przykręcić: -wydech -chłodnice oleju -chłodnice wody -zalać olej, chłodziwo -ustawić te wszystkie czujniki przy przepustnicy (tre itp) -założyć pudło z filtrem powietrza -bak -ODPALIĆ (to będzie Moment) -zsynchronizować przepustnice (U-rurke już sobie podłączyłem przed założeniem przepustnicy) i finito jeżeli chodzi o silnik . Przed sezonem pozostała mi jeszcze wymiana łańcucha, obu opon i klocków... iii niewiem czy niewymienie tylnego zacisku ponieważ śrubka od odpowietrzania jest totalnie zjechana i mam problem z wykręceniem jej. Pozdrawiam
|
12 lut 2017, o 21:26 |
|
|
Passionesuzuki
SV Rider
Dołączył(a): 12 lut 2016, o 22:05 Posty: 1242 Lokalizacja: Roma
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv 650 K8 Traveller
|
Re: Remont silnika SV650 k03
Tylni zacisk chyba mam
_________________ Nec temere, nec timide.
|
12 lut 2017, o 22:30 |
|
|