ukaszd zgadzam się z Tobą. A właśnie koledzy miałem spytać o to wcześniej. Co przy takiej grzebance w jednostce, przy okazji należało by zrobić i tym samym wygodniej ponieważ silnik będzie w rozbiórce. Odchodząc całkowicie od skrzyni co można sprawdzić wymienić, dolać, uzupełnić? (Tylko błagam darujcie sobie odpowiedzi "wszystko" ok?)

Należałoby przejrzeć pozostałe elementy silnika. Zarzucić okiem i pomierzyć według serwisówki. Tam są podane tolerancje dla poszczególnych podzespołów i elementów. Zobaczyć w jakim stanie są tłoki, pierścienie, etc...

Serwisówka szczegółowo, krok po kroku opisuje rozbiórkę silnika wraz ze sprawdzeniem poszczególnych elementów.

Nie zamykałem tematu, ponieważ właśnie obawiałem się najgorszego. Powodem całego zajścia nie była uszkodzona skrzynia biegów, tylko rojebało jednostkę (przepraszam za wulgaryzm, ale w tej sytuacji innego słowa nie można użyć). Korbowód pękł, poleciał tłok, następnie tłok rozpruł blok silnika od góry i na dodatek jeszcze pęknięcie bloku od dołu... Spustoszenie w silniku.
Dlatego właśnie nie mam innego wyjścia jak szukać jednostki napędowej. Z tąd pytanie i prośba do użytkowników forum. Czy któryś z Was lub któraś z Was nie ma do sprzedania właśnie silnika do SV 650 k3 <. Może ktoś zdobędzie przypadkiem informację o kimś kto ma do sprzedania silnik. Prosił bym o kontakt. Ja oczywiście zaczynam poszukiwania na alledrogo i jadę jutro do łodzi na motobazar może tam coś wyhaczę. I pytanie na co warto zwracać szczególną uwagę, (pomijając gwarancję rozruchową) wiadomo nie da rady takiego silnika odpalić, ale można go dokładnie obejrzeć.

A poślę Ci pw

No to możliwe, że się spotkamy na bajzlu w Łodzi... Czyli tak czy siak się sprowadziło do nowej jednostki. Powodzenia w poszukiwaniach.

Tak jak pisałem wcześniej silnik był do wymiany. Już nowy w ramie, wszystko ładnie pięknie, tylko kieszeń i portfel cieńszy kilkaset złotych. Jak coś to mam do sprzedania cały silnik na części, gdyby ktoś potrzebował

Potwierdzam że nowy działa

witam

dziś zauważyłem bardzo niemiły dźwięk, mianowicie :

na luzie przy nie wciśniętej klamce sprzęgła coś hałasuje, taki szmer
również dziś zdarzyło mi się źle wbić dwójkę tzn przy ostrzejszej jeździe z jeden na dwa za szybko opuściłem nogę i wyskoczyła na luz

mam ogromną nadziej że to nic z postu wyżej ...

Hałasujący kosz sprzęgłowy, z tego co się orientuje często spotykane i "ten typ tak ma". Nie panikuj - dobrze że słychać, bo wiadomo, że nie zgubiłeś

Zgadzam sie z kolegą.Niedawno rozsypała mi sie 4-ka i wodzik w SV1000S.Czesci już znalazłem tylko nie mam kasy Jak tylko wpadnie gotówka to kupuje kompletną skrzynie,nowe uszczelki,poleruje doloty i tłoki,no i składanie.

Mam pytanie do osób ogarniających temat. Miesiąc temu połamały mi się 2 tryby w skrzynii, kupiłem nową od kolegi z forum z tego samego rocznika ale okazało się ,że jeden wałek z nowej skrzyni jest dluższy o pół milimetra i po złożeniu tego na "sucho" skrzynia chodzi cieżko i jakby nadal sie blokowała. Poprostu ten wałek za mocno dociskał łożyska(załozone nowe z org Suzuki) Wałki były mierzone w wojskowych zakladach tokarskich wiec o pomyłke raczej trudno. Możliwe ,że w produkcji w ciągu roku zmienili jakieś wymiary? Jest może osoba na forum która włożyła skrzynie z innego rocznika niż ma moto ?