No to rzeczywiście sukces

Witam.
Dzisiaj się trochę załamałem bo zauważyłem że łańcuch jest uszkodzony, nie wiem jak to się nazywa fachowa ale ewidentnie zostało 3/4 Myślałem, że w tym miesiącu zakupie jakiś komin a tu lipa - czeka mnie kupno napędu. I tak miałem wymienić łańcuch bo jest spięty spinką (taki już kupiłem ) ale chciałem to za sezon zrobić. Dodaje fotkę poniżej i mam jeszcze pytanie odnośnie napędu: gdzie mogę dorwać w miarę tani napęd? Allegro? Wiem że na pewno kupie super wzmocniony DID. http://imageshack.us/photo/my-images/687/snc11992.jpg/

Szukałem ostatnio łańcuch i myślałem że DID 525 VX jest super wzmocniony a on jest tylko wzmocniony, na Allegro jest pełno takich ogłoszeń i pisze super wzmocniony . Czy ten VX jest dobry? zrobię na nim ponad 15 tyś?

Naprawdę polecam przejrzeć temat. Jest w nim wszystko. Jeżeli chcesz nas zaskoczyć to możesz zapytać czy łańcuch od sv będzie pasował do roweru Wtedy możemy temat rozwinąć

A ja chciałem zapytać czy łańcuch od sv będzie pasował do roweru???

A tak na serio to napiszcie jak radzicie sobie z odkręceniem przedniej zębatki bo podklinowałem łańcuch a nakrętka stoi na dębowo i chyba bez pneumata się nie obejdzie... i jak później skręcacie żeby było odpowiednio mocno?

Kawałek solidnego drewnianego kołka opierasz na wahaczu i wkładasz między szprychę koła. Nakrętka 32 mm to kwestia odpowiedniego pokrętła. Jeśli pokrętło nie wystarczy to przedłuż rurką. Metoda sprawdzona

Zębatki wymieniłem, pozostaje zakuć łańcuch i dokręcić na mocno przednią zębatkę...

Mam takie pytanko:

Kupiłem niedawno SV-ke 650 S 2003 rok - napęd raczej zajechany, ale kolo który sprzedawał dorzucił kompletny napęd. Zębatka przód 15 tył 44 JR obie, łańcuch RK 525 GXW 112 ogniow. Prześledziłem cały temat i zarówno z niego jak i serwisówki wynika że ma być 108 ogniw.

Pytanie więc takie: czy ten łańcuch się nadaje?? czy będzie go trzeba skracać lub coś w tym stylu?

Wystarczy skrócić o te kilka ogniw i będzie dobrze. Z pamięci wydaje mi się, że właśnie do S-ki w standardzie idą zębatki 15/44 i łańcuch 108 ogniw. Skoro się upewniłeś korzystając z różnych źródeł, to śmiało możesz ciąć.

Czy do lancuchow typu x-ring sa potrzebne jakies specjalne zakowarki ??

Łańcuch jest podobno twardszy, więc byle gówno może tego nie zakuć.

Dzieki

Witam,

Jutro późnym wieczorem czeka mnie pierwsza wymiana napędu w SV 650 na gaźnikach. Będzie ciemno (garaż w bloku), a ja będe zmęczony. Chce więc mieć pewność że nie będzie żadnych niespodzianek. Czytałem już serwisówkę, ale zapytam się jeszcze Was, bo literatura literaturą, ale nic nie zastąpi doświadczenia.
Po kolei:
- odkręcam osłonę zębatki przedniej
- czy muszę odkręcić wysprzęglnik? wiem że tam jest, ale nie wie czy przeszkadza.
- odkręcam zębatkę zdawczą- prawy gwint, zagnieciona podkładka, nakrętka pod klucz 32- propozycje jak ją odkręcić, bo łatwo nie będzie
- tnę łańcuch
- zdejmuje koło tyle (może jakiś polowy sposób na podtrzymanie motocykla?)
- nowa zębatka tył (klej na gwinty)
- nowa zębatka przód
- zakładam koło
- zakuwam łańcuch
- przykręcam zębatkę przód (klej i zagniecenie podkładki)
- składam resztę do kupy i naciągam łańcuch.

O czymś zapomniałem? może są jakieś tricki które ułatwią całą operację? A może ktoś ma ochotę wpaść na bemowo mi jutro około 22 pomóc?

Generalnie wszystko opisałeś prawidłowo.
Żeby podnieść tył motocykla, najwygodniej byłoby użyć stojaka pod wahacz. Ew. podstawka boczna i jakiś pieniek pod silnik.
Wysprzęglik chyba warto odkręcić, żeby mieć lepszy dostęp do zębatki. To raptem 2 śruby, więc chwila roboty.
Przy odkręcaniu zębatki zdawczej wrzucasz 1 bieg i to powinno wystarczyć, by ją zablokować. Jeżeli będzie na tyle mocno dokręcona, że kompresja jej nie utrzyma, to wetknij między wahacz a szprychy tylnego koła jakiś kij od szczotki czy inny drewniany kołek

Dzięki za odpowiedź.

Jeszcze jedno pytanie- nowy łańcuch jest w jakimś smarze- ten szuwaks spełnia jedynie role ochronną podczas składowania (jak w przypadku łańcuchów rowerowych), czy też smaruje jak należy? czyli- trzeba nowy łańcuch smarować, czy wystarczy to co na nim jest?

Przez jakiś czas wystarczy to co jest.



Dobry punktak daje radę, więc zakuwarka też powinna


A tak w ogóle to zajrzałem do tematu, żeby pochwalić się zmianą przedniej zębatki na 14z (org. 15z). Zmiana na plus więc może kogoś zainteresuje. V-max spadł do 220 km/h, ale za to motocykl jest żwawszy. W weekend nawinąłem 1000km, z czego 400 samemu i 600 z pasażerką i bagażami i jestem zadowolony. Lepiej przyśpiesza, jadąc solo można cały czas śmigać na 6, nawet w mieście można zejść do 50km/h i sprawnie przyśpieszyć. Na początku troszkę trudno było mi się przyzwyczaić do krótszych przełożeń. Na 4 biegu można jeszcze całkiem sprawnie przyśpieszać np. wychodząc z zakrętu. Wcześniej często było tak, że na 3 biegu wychodziłem z zakrętu już na odcince (~150km/h), a żeby wejść na 4 brakowało trochę pary. Co dziwne, wcześniej często zdarzało mi się przeciągnąć też po obrotach do odcięcia zapłonu, gdy potrzebowałem sprawnie przyśpieszyć. Na mniejszej zębatce nie zdarzyło mi się to jeszcze ani razu, wystarczy wrzucić wyższy bieg. Po ruszeniu np. ze świateł wystarczy przerzucić kilka biegów, spojrzeć na licznik i jest 150km/h, trochę jeszcze odkręcić manetkę i już turlamy się 175km/h - takie miałem wrażenie. Jazda motocyklem obładowanym pasażerką i bagażem również jest teraz dość przyjemna, gdzie wcześniej trzeba było się trochę napocić, aby uzyskać w miarę dobre czasy. Minus to niestety wzrost obrotów, a więc i spalania. Teraz przy 150km/h na 6 jest ok 7500 rpm, przy 180 km/h - 9000 rpm. Minimalne spalanie jakie uzyskałem to 7,2 L/100km, maksymalnie 8,6 L/100km, gdzie wcześniej w trasie było to ok. 6,5-7,5 litra. Średnio wcześniej 7 , teraz ok. 7,6.

sprawdź czy łańcuch nie leży za bardzo na ślizgaczu wahacza. ja nacieszyłem się mniejszą zębatką(TLs) 5tyś km i po ślizgaczu. ślizgacz do TLa tylko w serwisie i jedyne 180 zyla. lepiej z tyłu większą dać, niektórzy przeliczają jeden ząb z przodu to tyle co dwa z tyłu.

Dwa zęby może w końcu da się zauważyć. Dałem o ząb mniejszą mniejszą z tyłu i różnica jest poniżej 500 obrotów przy 120kmh na ostatnim biegu.

To chyba z słabo liczyć potrafią
Przełożenie główne liczy się dzieląc liczbę zębów tylnej zębatki przez liczbę zębów przedniej zębatki. Większe przełożenie to mniejsza prędkość maksymalna/większy moment obrotowy na kole dla przykładu:
45/15 = 3
45/14 = 3,21428571 ~ 48/15 (3,2)
44/14 = 3,14285714 ~ 47/15 (3,13)
EDIT:
Jak będę wymieniał napęd to będę zmieniał przód na 16 czyli całość na 16/44. Jak będę chciał pokręcić wysoko to zredukuje bieg.

Cześć,
ostatnio przydarzyła mi się usterka, może ktoś z Was miał już taki problem. Otóż w mam SV z 2003 roku, latałem prawie całe lato i pewnego dnia widzę trochę za luźny łańcuch, więc dawaj naciągnąć go (naciąg w połowie skali). Przy naciąganiu stwierdziłem, że jest trochę nierówno rozciągnięty, ale naciągnąłem go tak, że w najsztywniejszym momencie miał ok 1,5-2 cm skoku. Wydawało się, że jest wszystko ok. Po przejechaniu może 200 km znów sprawdziłem łańcuch i znów był tak luźny jak przed naciąganiem. No to dawaj go naciągnąć jeszcze raz. Naciągnąłem tak samo. Ale od razu po tym czuć było podczas jazdy, że w którymś momencie jest za sztywno - coś szarpało i przy wolnym toczeniu się coś co jakiś czas chrzęściło/brzęczało. Do tego moto zachowywało się bardzo bardzo niepewnie w zakrętach. Przejechałem tak może 60 km po mieście (do pracy i z powrotem) nie nadwyrężając łańcucha - bez pałowania itp. Wróciłem do domu i sprawdzam łańcuch: luźny jak przed naciąganiem WTF? Sprawdzam zębatkę. Zębatka się rusza jakieś 2 - max 3 mm do przodu i do tyłu oraz na boki. Czy ktoś z Was miał kiedyś taką przypadłość? Co padło i co trzeba robić? Dodam, że łańcuch i zębatki nie mają dużo nalatane, łańcuch DID 525 VXM(chyba) złoty superwzmocniony, zębatki Sunstar.