Próbował ktoś kombinacji 16/44? Jak odczucia? Myślę, że moto nie straci na przyspieszeniu, w końcu prędkość będzie rosła szybciej co zniweluje to że silnik będzie miał ciężej...dobrze myślę?

Ja w swojej tak miałem i wszystko było dobrze, poza odkręcaniem zębatki hehe .

Na pewno tylna 44? Czy może 45?

Tył 44 przód 16 zmieniałem napęd i się pokusiłem na eksperyment .

No i właśnie jak z tym przyspieszaniem? Słabiej? Bez zmian? Bo Vmax licznikowy koło 250, troszkę ponad nawet.

Zrobiłem to jak nie miałem jeszcze wydechu filtra map itp. I powiem, że różnicy na początku nie odczułem choć na 5, 6 już było widać, że brakuje ale upgrade co miałem i wszystko wróciło do normy a nawet się poprawiło więc spokojnie wkładaj

No to nie ma co się zastanawiać, zakładam 17 z przodu Jak nie poczuję różnicy to jeszcze odejmę jeden ząb z tyłu. No ale dopiero na przyszły sezon to zrobię i napiszę spostrzeżenia

O to będzie ciekawie czekam na relację ale 16-44 zupełnie wystarczy i 250km/h pokaże.

Witam mam nierówno wyciągnięty łańcuch, pytanie ile jeszcze posłuży?

Jeśli sytuacja jest taka, że po naciągnięciu w jednym miejscu jest luźny w innym sztywny max to lepiej wymienić, szkoda co by pękł Jeśli wszędzie da się zachować w miarę kontrolowany luz to jeszcze się pokula

No nie napnę go aż tak pytanie jak poznać,że to już jego koniec?

W jednym miejscu jest sztywny w innym natomiast ma luz ponad normę. I nie da się go naciągnąć jak trzeba.

właśnie tak to wygląda, pytanie jak długo można na nim jeździć?

ja mam właśnie taki łańcuch był wymieniany 3 sezony temu nowy did, zębatki ok a łańcuch jak kręcę kołem w jednym miejscu jest naciągnięty na sztywno jeżdżę narazie tak, napęd zmienię w trakcie zimy

Możesz jeździć ile chcesz, zużycie łańcucha będzie rosnąć, ale nie proporcjonalnie do nawijanych kilometrów. Pod koniec łańcuch zużywa się o wiele szybciej niż "w środku" okresu swojej eksploatacji. Jeśli normalnie naciągałeś łańcuch powiedzmy co 5tyskm, to pod koniec może się okazać, że trzeba kontrolować jego naciąg nawet co 200km. Jeżeli w "ciasnym" miejscu będziesz miał za mały luz, to zniszczysz łożyska, ew. łańcuch Ci pęknie, być może rozwali silnik, a może Twoją nogę. Jeżeli w "ciasnym" miejscu będziesz miał właściwy luz, to w tym "luźnym" miejscu luz łańcucha będzie sporo za duży. Wtedy jest spora szansa, że na jakichś wybojach łańcuch spadnie Ci z zębatki i być może dokona spustoszenia w okolicy, jeśli np. zaklinuje się w okolicy zębatki zdawczej.
Do Ciebie należy ocena czy to nierównomierne zużycie jest duże czy małe i czy warto wymienić napęd już czy może jednak dojeździć go jeszcze trochę

No dokładnie, tak czy inaczej musisz go wymienić . Lepiej uważać na pozorne oszczędności które w moment mogą się przekształcić w duże wydatki.

A ja właśnie idę zmienić napęd

Zastanawiam się luźno nad wrzuceniem większej zębatki do tyłu celem łatwiejszego stawiania na gumę i panowania nad motocyklem w trakcie jazdy na kole. Teraz mam oryginalne zębatki i przy stawianiu z gazu raz się uda a raz nie. Wiadomo, że brak techniki robi swoje, ale to inna bajka. W każdym bądź razie macie jakieś sugestie co do ilości zębów w zębatce? Dopiero zaczynam rozpoznawać temat. Dodam, że moto ma dalej służyć do cywilnej jazdy więc wykluczam jakieś mega przeróbki. Plus "kilka-kilkanaście?" zębów.

Dzięki, siedzę i rozkminiam te tabelki...