Nie nie, ja rozwiercałem otwór na mocowanie kołyski ale tam gdzie się ją przykręca do wahacza. Pozatym ja mam inną kołyskę, są to trójkąty z Yamahy R6 i nie ma tam łożysk i tulei. Powiedz o jakie konkretnie mocowanie ci chodzi, bo rozumiem to dwuznacznie. Czy chodzi ci o to mocowanie w kołysce czy w dolnym uchwycie amorka?
W sumie widzę że dolnego mocowania w amorku nie masz łożyskowanego z tuleją więc jeśli chodzi o kołyskę to najprościej będzie dać inną tuleję. Tokarz powinien ci to ogarnąć za 4-pack piwa. Jeśli nie masz możliwości to możesz zrobić to na wariata i kupić inne łożyska i zrobić to bez tulei, byle by się wewnętrzna średnica zgadzała ze śrubą ale niewiem ile to może wytrzymać. Ewentualnie podaj mi wymiary twoich dziurek (
) i śruby mocującej to może ci dobiorę jakieś łożysko u siebie z tuleją. Bo będę miał kilka igiełkowych niepotrzebnych z kołyski z ZX6R.
Kupuje się łożyska z uszczelniaczami. Polskie łożyska są naprawde dobre i dostępne z uszczelniaczami antysyf.