Też kupowałem Maklandy przez allegro i miałem wrażenie, że paczka była szybciej niż przelew. Jako sprzedawca jest to absolutny wzór - oby jakość klocków była taka sama

A możesz dać namiar na tego sprzedawcę

MAKLAND
http://allegro.pl/show_user.php?uid=6197098 allegro.pl

http://www.makland.com.pl

jak ktoś ma czołg to też mogą hamulce zrobić

40pln za tarcze i w tym 22%vatu + prowizja dla allegro+ inne duperele związane z prowadzeniem firmy, pracownicy materiał. Jak to jest możliwe, bo nie nie rozumiem sprzedawać niby pełnowartościowy produkt i zarabiać na nim przy takiej cenie?? I ponoć to hamuje??

Odpowiedź na Twoje pytanie:



Czemu są tak tanie? Marketing. Makland nie wydaje ogromnych pieniędzy na reklamę ja inne "znane" marki. A jeśli Makland nie jest znaną marką, to ich prowizja musi być mniejsza niż znanych firm. Poza tym tu kupujesz bezpośrednio od producenta, a większość innych klocków znanych marek przechodzi przez ręce importerów, sklepów które naliczają sobie marżę. Jeśli chcesz fundować Szkopkowi nowe klocki to kupuj EBC, ja kupię Makland i przetestuję

No tak ale ten jak i każdy inny producent musi swoje zarobić i nie wieże żeby robił coś charytatywnie więc na czymś trzeba było zaoszczędzić.
PS. Sport motorowy trzeba wspierać

Koszt wyprodukowania kompletu klocków makland i klocków ebc jest pewnie z grubsza porównywalny i oscyluje np. w granicach 10zł. Po prostu makland zarabia na tym 30zł, a ebc 90zł, z czego większość rozchodzi się na pośredników, hurtowników, sprzedawców detalicznych itp itd.

Ja zakupiłem Maklandy, już drugi tydzień je testuje i jestem bardzo zadowolony. Wcześniej miałem EBC HH i są bardzo porównywalne.

Maklandy prezentują się obiecująco. Jestem ciekaw czy nie będą targać tarczy bardziej niż inne klocki. Po dwóch zużytych kompletach pewnie będzie można coś na ten temat powiedzieć. Tak czy siak trzeba je wziąć na celownik :-)

No proste około 10 złociszy koszt produkcji teraz Makland puszcza je po 40 PLN.
Jest na miejscu opakowanie to prosty blister bez udziwnień nie ma kosztów cła transportu i całej rzeszy marketingowców.

Np. EBC produkcja + marketing + transport z wysp + ładne opakowanie + prowizja importera + prowizja dystrybutora + prowizja sprzedawcy.

Miałem kupować ferodo ale przekonaliście mnie do Makland'a, jutro zamawiam.
Spotkaliście się może z poradnikiem wymiany klocków w sv? Przeszukałem całe forum i nic na ten temat, a jako początkujący zanim się do czegoś zabiorę lubię mieć pełne rozeznanie Przede wszystkim zastanawiam się jak cofnąć tłoczki?
Dobrze było by dodać taki poradnik do FAQ.

Dzisiaj zamówiłem Maklandy Jutro powinny być więc w weekend szykuje się wymiana

Poradzisz sobie śrubokrętem, tylko nie poniszcz tłoczków. Przy zakładaniu klocków przeczyść tłoczki i z grubsza całe zaciski. Przykręcając zacisk potraktuj gwinty klejem do gwintów. To wszystko.

Zaopatrz się też w smar miedziowy do prowadnic i smar do tłoczków hamulcowych. Wymiana prosta jak budowa młotka.

Tłoczek możesz wcisnąć np ściskiem stolarskim.

10 pln?? Chciałbyś, jak są warte 3-5pln to dobrze. Zgodzę się ze EBC czy SBS tez sporo zarabia ale oni tez ponoszą koszty (laboratoria, rozwój technologii, testy, sponsoring w motorsporcie), i ich klocki są zrobione z lepszych materiałów. Makaland nawet nie ma w swojej ofercie klocków jakie zaleca producent dla SVki, czyli podwójnie spiekanych (HH). Z reguły producenci maja 3 albo 4 rodzaje klocków. Zwykle, spiekane, i podwójnie spiekane, czasem sś jeszcze torowe (bez homologacji). To co oferuje makalnd to pierwsza połka. I ciekawe czy maja normę e90(znaczek powinien być na klocku), która dotyczy minimalnych wymagań dla ściernego materiału użytego w klockach. Lepsze klocki charakteryzują się tym ze (z wyłączeniem torowych):

- masz lepsze wyczucie hamulców, (trudniej zablokować kolo)
- lepiej odprowadzają ciepło
- są odporne na wysokie temperatury
- zachowują się podobnie gdy są zimne i cieple
- nie katują tarczy
- wytrzymują przyzwoite przebiegi

To jakieś potwierdzone informacje, czy tylko strzelasz?

Badania laboratoryjne to duże koszty.

Ale nie oszukujmy się, marketing, magazynowanie, pośrednicy, transport to przede wszystkim robi cenę.
Serialnie cena produktu czysto tylko produkcja to 5-10% wartości produktu.

Sam miałem praktykę w pewnej firmie zajmującej się windami. Tworzyli oni projekt, dobierali urządzenia, brali cenę z fabryki we Francji plus koszty transportu i z tego wszystkiego jeszcze 10% dla nich. Jak np. chodnik ruchomy kosztuje 150 tys euro to prowizja 15 tys euro to całkiem sporo.

Pozdro

10% to jeszcze kulturka. Kręcąc się wokół FMCG widziałem jak towar za 2,5 (import) nie był w stanie zejść w detalu poniżej 6,5. "no po prostu ni huhu nie da się"

Tu jest opisany materiał cierny:
http://www.makland.com.pl/dokumenty/mak ... 590098.pdf

http://www.makland.com.pl/dokumenty/mak ... 590119.pdf