Autor |
Wiadomość |
mateusz371
motocyklista
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 15:58 Posty: 183 Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: mężczyzna
Moto: SV1000N K4
|
Re: Luzy na tarczach hamulcowych z przodu
Problem został już zidentyfikowany: zapieczona prowadnica lewego zacisku. Nie wiem czy jest sens wymieniać całe zaciski skoro można oczyścić i nasmarować prowadnicę od nowa. Ja tak zrobiłem i teraz rusza się normalnie tak jak powinna.
|
3 maja 2012, o 10:20 |
|
|
lebiodek
motocyklista
Dołączył(a): 8 mar 2012, o 16:41 Posty: 172 Lokalizacja: Łódź
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S->N 2000
|
Re: Luzy na tarczach hamulcowych z przodu
Spokojnie czyszczenie i smarowanie wystarczy pod warunkiem, że prowadnice zacisku są proste i nic się nie zakleszcza po tych zabiegach.
|
3 maja 2012, o 23:37 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: Luzy na tarczach hamulcowych z przodu
Krzywe prowadnice też można bardzo łatwo wyprostować
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
4 maja 2012, o 08:44 |
|
|
lebiodek
motocyklista
Dołączył(a): 8 mar 2012, o 16:41 Posty: 172 Lokalizacja: Łódź
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S->N 2000
|
Re: Luzy na tarczach hamulcowych z przodu
Wiem Lasooch Musiałem prostować, bo ta dłuższa (górna) prowadnica trochę się odkształciła. Ale po zabiegu wszystko działa płynnie.
|
4 maja 2012, o 16:02 |
|
|
slash
motorowerzysta
Dołączył(a): 22 lip 2012, o 21:30 Posty: 62 Lokalizacja: Szczecin
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650
|
tarcza hamulcowa - luzy na nitach
Witajcie, tak, jak w temacie..pojawiły się dość duże luzy na nitach tarczy hamulcowej (problemem był źle działający jeden z tłoczków zacisku) ..czy da się to jakoś naprawić, czy muszę wymienić tarczę? Z góry dzięki za odpowiedź, pomyślności w Nowym Roku!
_________________ Pięknie żyj i tak umieraj, pozwól sobie na co chcesz! ;)
|
2 sty 2014, o 17:17 |
|
|
kisiel_krzychu
SV Rider
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 20:43 Posty: 1795 Lokalizacja: kościerzyna
Płeć: mężczyzna
Moto: sv100s 2003
|
Re: tarcza hamulcowa - luzy na nitach
ale jakie luzy to są? na allegro kiedyś ogłaszał się gość co wymienia nity tarczy hamulcowej. a mam pytanie, co ma tłoczek do nitów? tak z ciekawości pytam.
pozdro
_________________ SPRZEDAM MOJĄ SV1000s http://olx.pl/oferta/suzuki-sv-1000-s-d ... d198d58589[/color]
|
2 sty 2014, o 17:45 |
|
|
Słoniu
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30 Posty: 5353 Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
|
Re: tarcza hamulcowa - luzy na nitach
Jeżeli stuka na nitach to znaczy, że tarcze mają już bardzo duży przebieg lub były mocno eksploatowane np na torze. Jak grubość tarczy jest jeszcze dopuszczalna to ja bym się nie przejmował i jeździł.
|
2 sty 2014, o 18:07 |
|
|
slash
motorowerzysta
Dołączył(a): 22 lip 2012, o 21:30 Posty: 62 Lokalizacja: Szczecin
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650
|
Re: tarcza hamulcowa - luzy na nitach
Tarcza lata w lewo prawo tak z 0.5 cm..a jeden z tłoczków nie pracował, więc sobie wykminiłem, że jakoś nierówno ściskał tarczę...druga jest w idealnym stanie, a mają taki sam przebieg.
_________________ Pięknie żyj i tak umieraj, pozwól sobie na co chcesz! ;)
|
2 sty 2014, o 18:30 |
|
|
kisiel_krzychu
SV Rider
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 20:43 Posty: 1795 Lokalizacja: kościerzyna
Płeć: mężczyzna
Moto: sv100s 2003
|
Re: tarcza hamulcowa - luzy na nitach
pół centymetra? to faktycznie dużo.
_________________ SPRZEDAM MOJĄ SV1000s http://olx.pl/oferta/suzuki-sv-1000-s-d ... d198d58589[/color]
|
2 sty 2014, o 19:00 |
|
|
luxuser
SV Rider
Dołączył(a): 19 gru 2012, o 01:03 Posty: 923 Lokalizacja: Roztocze
Płeć: mężczyzna
Moto: Kawasaki KLX300R
|
Re: tarcza hamulcowa - luzy na nitach
Pol centymetra to te nity maja tragedia troche, ja bym nie ryzykował życia...
_________________ Zamojska Grupa Motocyklowa http://www.moto-zamosc.pl
Biało-czarno-pomarańczowa pomarańcza - KTM
|
2 sty 2014, o 20:04 |
|
|
voss
motocyklista
Dołączył(a): 18 gru 2013, o 14:27 Posty: 172 Lokalizacja: de. Obertshausen /pl. ok. Opole
Płeć: mężczyzna
Moto: sv1000 sz
|
Re: tarcza hamulcowa - luzy na nitach
drobny luz axialny ( na boki ) jest ok, 5mm tu już mocno graniczny . luz taki wzdłużny ( w kierunku obrotu tarczy ) to już mniej dobrze. Jeśli ten luz jest taki ledwo wyczuwalny to jeszcze ok, jeśli tarcza już hałasuje to raczej do naprawy / wymiany. Choć np. Ducati ma do takich spraw całkiem inne podejście Jeśli chcesz naprawiać to w twoim przypadku, tarcze przerobi bym na pływająca, zakładając nowe Floater np. takie http://www.ebay.de/itm/Bremsscheibe-Floater-14-mm-fur-5-mm-Bremsscheiben-/350256361139?ptylko przed tym sprawdź jak wygląda sama tarcza w tym miejscu ( najbardziej ta wewnętrzna cześć przykręcana do kola ) Jeśli checz normalnie nitować to tez nie problem tylko se odpowiedni pobijak do tak dużych nitów zorganizuj albo kulki tak 2 x średnica otworu nita kisiel_krzychu juz chyba rozumiesz dlaczego zapieczony tłoczek może zrujnować tarcze pozdrawiam voss
_________________ Noc była czarna jak sumienie faszysty ... ......... WSK 125 pierwsze kroki ......... Suzuki SV 1000 SZ razem z ZZR 600
|
2 sty 2014, o 20:07 |
|
|
Janek87
SV Rider
Dołączył(a): 19 sty 2013, o 13:58 Posty: 3738 Lokalizacja: Petrisvilla
Płeć: mężczyzna
Moto: X11
|
Re: tarcza hamulcowa - luzy na nitach
Niby w SV są tarcze podwójne więc ryzyko następstw uwalenia jednej nie będzie może i tragiczne ale ja bym na 100% nie ryzykował jazdy na niepewnych tarczach. Jeśli przyblokował Ci się tłoczek to mogła się nawet skrzywić tarcza, trzeba to sprawdzić. Jeśli jest prosta to można by spróbować naprawić te nity. Gdzieś czytałem, że goście od stuntu chyba się w to bawią ale cena jednego nita też tania nie jest. Poza tym jak to tak latało po pół cm to może już coś być wytarte/rozwalone. Ja bym nie ryzykował i dał nowe/mało używane. A tłoczki do sprawdzenia i opcjonalnie wymiana uszczelek/tłoczków.
_________________ SV650 => X11
|
2 sty 2014, o 20:11 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: tarcza hamulcowa - luzy na nitach
Zapieczony tłoczek może zniszczyć tarczę, ale w stałym zacisku, jak np. w SV1000. Wtedy faktycznie jeśli tłoczki naciskają na tarczkę tylko z jednej strony, to wyginają ją. W 650tce są zaciski pływające i zupełnie nie wyobrażam sobie jak zapieczony tłoczek miałby coś tam zepsuć... Chyba, że o tylnej tarczy jest mowa, tam w gaźniku też był sztywny zacisk. Slash, nie pomyliłeś się nic z tymi 5mm luzu? Tarcze mają 4,5 czy 5mm grubości. Czyli luz jest porównywalny z grubością tarczy?
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
2 sty 2014, o 20:17 |
|
|
voss
motocyklista
Dołączył(a): 18 gru 2013, o 14:27 Posty: 172 Lokalizacja: de. Obertshausen /pl. ok. Opole
Płeć: mężczyzna
Moto: sv1000 sz
|
Re: tarcza hamulcowa - luzy na nitach
no jeśli jest tylko jeden tłoczek zapieczony ( a to zazwyczaj tak jest ) to zacisk tak się podgina ( nawet ten pływający ) ze nawet te Aufnahme ( płytka z bolcami na którą jest zakładany zacisk pływający ) możne się podgiąć. Takie same siły skrętne działają na tarcze. Na początku nic nie widać bo różnica grubości okładziny niewielka a jak człowiek nie uważa to nagle tarcza rozchybotana pozdr. voss
_________________ Noc była czarna jak sumienie faszysty ... ......... WSK 125 pierwsze kroki ......... Suzuki SV 1000 SZ razem z ZZR 600
|
2 sty 2014, o 20:24 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: tarcza hamulcowa - luzy na nitach
Fakt, tak też się da. Jeśli ktoś zaniedba klocki zużywające się w klin, to w efekcie zacisk zaczyna poruszać się w nieco innym kierunku, niż osiowo względem koła. A wtedy trzpienie prowadnic blokują się w otworach zacisku, zacisk nie porusza się płynnie na boki i "czynny" klocek od strony tłoczków naciska na tarczę mocniej niż ten "bierny", rozwalone nity to już tylko kwestia czasu. Ja u siebie miałem kiedyś podobną sytuację, choć o zupełnie innej genezie. Klocki zużyte w klin, bolce zgięte względem reszty prowadnicy. Ale tu akurat problemem nie był zapieczony tłoczek, tylko korozja aluminium. Otwór w aluminiowym korpusie zacisku na skutek korozji zmniejszył sie z fi 10 do fi 9,5, przez co pięknie zacisnął się na gumowej osłonce prowadnicy i na samej prowadnicy. W efekcie zacisk był luźny tylko na jednej z dwóch prowadnic, klocki zużywały się w klin itd.
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
2 sty 2014, o 21:06 |
|
|
slash
motorowerzysta
Dołączył(a): 22 lip 2012, o 21:30 Posty: 62 Lokalizacja: Szczecin
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650
|
Re: tarcza hamulcowa - luzy na nitach
Nie nie, mówimy cały czas o przedniej tarczy. Luz jest taki sam albo nawet większy, w porównaniu do grubości tarczy. Podjadę jeszcze jutro do motocombo (chyba, że polecacie jakieś inne miejsce?) to zobaczę, co tam mi powiedzą. Aktualnie, tymczasowo latam na jednej tarczy..
_________________ Pięknie żyj i tak umieraj, pozwól sobie na co chcesz! ;)
|
2 sty 2014, o 22:17 |
|
|
voss
motocyklista
Dołączył(a): 18 gru 2013, o 14:27 Posty: 172 Lokalizacja: de. Obertshausen /pl. ok. Opole
Płeć: mężczyzna
Moto: sv1000 sz
|
Re: tarcza hamulcowa - luzy na nitach
no mam nadzieje ze teraz w zimie mało jeździsz bo to i zimno i na tej jednej tarczy, moim zdaniem, nie bezpiecznie. Myślę ze przy luzie ~5 mm ( czy to 3,5 czy 5,5 nie ma różnicy ) to nie powinieneś tym jeździć tylko natychmiast to naprawić. Możliwości opisałem wyżej, najprościej wymienić na nowe. życzę zdrowego hamowania voss
_________________ Noc była czarna jak sumienie faszysty ... ......... WSK 125 pierwsze kroki ......... Suzuki SV 1000 SZ razem z ZZR 600
|
2 sty 2014, o 22:24 |
|
|
slash
motorowerzysta
Dołączył(a): 22 lip 2012, o 21:30 Posty: 62 Lokalizacja: Szczecin
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650
|
Re: tarcza hamulcowa - luzy na nitach
Dzięki ...i dzięki!
_________________ Pięknie żyj i tak umieraj, pozwól sobie na co chcesz! ;)
|
2 sty 2014, o 22:31 |
|
|
vioox
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 11:09 Posty: 1396 Lokalizacja: Pyskowice
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650s '00
|
Re: tarcza hamulcowa - luzy na nitach
Jak to mozliwe ze luz jest 5 mm na boki jak ogolnie zaprasowany nit ma luzu moze z mm bo z tylu jest podkladka sprezysta falista i jak by bylo 5 mm to albo nit b musial byc roznitowany albo rozciagniety a przeciez na boki nie dzialaja prawie zadne sily... predzej luzy dostaje ze tak powiem w kierunku dzialania sily tarcia klockow... kiedys myslalem o tym i sie zastanawialem czy by nie zrobic takiego przeciagacza. Sworzen po stozku o max srednicy wiekszej o np.0.1 - 0.3 mm biezesz na imadlo wsadzasz w nita i jeb mlotkiem w srodek wtedy rozkalibrujesz na wieksza srednice luz zniknie... oczywiscie robic to nie nit za nitem tylko po przeciwnych stronach w systemie gwiazda... sposob nie testowany ale mysle ze da rade
_________________ Sprzedam czesci sv99-03, polka gorna, dolna, clipony - kierownice, przedni blotnik , tylna felga, zaciski hamulcowe przednie w razie czego prv... http://allegro.pl/listing/user/listing. ... id=1193766
|
2 sty 2014, o 23:09 |
|
|
acinr_PL
SV Rider
Dołączył(a): 12 lip 2010, o 14:28 Posty: 1963 Lokalizacja: Piła / Szczecin
Płeć: mężczyzna
Moto: B*R*A*K
|
Re: tarcza hamulcowa - luzy na nitach
Jakoś trudno uwierzyć że masz luz aż 5mm na boki to raczej konstrukcyjne nie jest możliwe że względu na nit. Jeśli masz spore luzy poprzeczne tzn ze masz zużyte podkładki talezowe ja tak miałem stare tarcze załatwione przez poprzedniego właściciela motocykla na niektórych nitach nie miałem w ogóle podkładek a na innych były popekane. Vioox dobrym przeciagaczem byłaby kulka od łożyska o delikatnie większej średnicy, a ty nie dałbys rady wystrugac takich nitów? Te moje stare tarcze są proste leżą roznitowane swego czasu nioslem się z zamiarem wymiany nitów i znalazłem kolesia na forum polskiego stuntu który wykonuje takie nity zabezpieczane pierścieniem segera można do niego wysłać już roznitowana tarcz albo podać wymiary nita
Sent from my Lenovo P780_ROW using Tapatalk 4
_________________
SV650S k3 bikepics.com
|
3 sty 2014, o 02:54 |
|
|