I to jest coś

Znalazłem dla porównania współczynnik tarcia od czasu dla klocków ferrodo, tak z ciekawości:

Do powyższego wykresu warto dodać, że są to klocki "racing" czyli kompletnie inna półka niż nasze
Poza tym różnica między "spiekami" a organicznymi to właśnie zakresy temperatur. Im wyższa temperatura tym organiki słabiej, a spieki lepiej hamują. "Apetyt" na tarczę też jest inny - nawet oszczędne spieki bardziej wgryzają się w tarczę niż dobre klocki organiczne.
Jak w życiu... Coś za coś, trzeba szukać złotego środka. Decydujący przy wyborze, moim zdaniem, powinien być styl jazdy. Jeśli ktoś jeździ spokojnie niech pomyśli o organikach, jeśli na torze i do tego ostro wygrzewa klocki, to niech pomyśli o spiekach.

Na poprzedniej stronie to co napisałeś, przekonało mnie. Gdy przyciśnie mnie konieczność wymiany klocków
to sobie sprawię wasze.
Żeby nie było, nie patrzyłem w żadne wykresy tylko po prostu uwierzyłem że napisałeś prawdę
Jeżeli będziesz potrzebował jakiegoś dilera z np. znajomością rosyjskiego (angielski i niemiecki również) to chętnie pomogę.

Jezeli sie sprawdzaja to moze byc rewelacja na wloskich forach....

Podobno kłamstwo ma krótkie nogi, więc nie ma sensu wygłupiać się z kreatywnością Każdy z Was może powiedzieć "sprawdzam", a wtedy naginana rzeczywistość nie obroni się. Dla nas najlepsze opinie i testy to głosy naszych klientów. Nie zawsze były to opinie hurra pozytywne, ale dzięki temu wiedzieliśmy, w którym kierunku modyfikować mieszankę, aby znaleźć ten upragniony "złoty środek".

Dziękuję również za ofertę pomocy. Dzisiaj nie ma takiej potrzeby, ale jutro... Kto wie...




Zapraszam do testów

Makland, poproszę was żebyście na Warszawskiej giełdzie posiadali komplet na tył do gaźnikowej SV
Ja też cały weekend siedzę i napewno wezmę (znaczy kupię )
Jak potrzeba coś do junaka wsk i rometa (ewentualnie piwko) to zapraszam.
Kończę off top lekki
ps. Pomyślcie nad weteranem w Łodzi, duży ruch jest zawsze.

mnie również maklandy przekonują i to co kolega moto_makland napisał również, jak by była lipa to szybko interes byłby spalony... złe wieści szybciej się rozchodzą niż dobre

Kupiłbym.Właśnie z powodów, ktore wymieniłeś

Myślę nad zmianą zacisków i wstawiłbym Maklandy do nich, tylko szkoda, bo nie będę miał porównania do stiffertów, które mam obecnie.
Za te pieniądze co dałem za nie to nie są złe, tylko szybko schodzą. Miałem czerwone nissiny i wbrew temu co jest w internecie to szału na mnie nie zrobiły.

Myślę, nad zakupem klocków do litrowej SV'ki. Co byście polecili na lekko sportową jazdę i kilka wypadów na tor?
Myślę nad TRW SRQ, jednak ciekawi mnie ta oferta Maklanda, latał ktoś na torze na tych klockach?

Człowiek z Maklanda napisał wyżej, że to nie są klocki na tor i nie sprawdzą się tam .

Wczoraj przyszły klocki na tył od Maklanda. Na dniach zamontuje, a potem się zobaczy

Ja jestem zadowolony po jakiś 400-500km

Kolega dla ktorego zamowilem maklandy do suzuki bandit tez bez zarzutu za ta cene mowil ze kupi na zapas.

Ja miałem bardzo złe doświadczenia z Maklandami. Nie dość że słabo hamowały to w dodatku zniszczyły bardzo jedną tarczę. Sprzedałem sv ale z tego co wiem kupiec wsadził stare klocki nissina bo na Maklandach nie dało się jeździć. Zrobiłem na nich jakieś 6 tys km. Niemniej już po kilkuset km czułem bicie przy hamowaniu. Później było tylko gorzej. Tak że zdecydowanie odradzam. Wg mnie pieniądze wyrzucone w błoto a do tego grube dodatkowe wydatki związane z koniecznością wymiany tarczy.

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Ja jak pisałem juz w jednym temacie
założyłem Brentę tak po prawdzie bo w sklepie mieli od ręki tylko to i zachwalali
Po zmianie z fabrycznych nissinów nie odczułem różnicy
a cena to połowa innych wiodących firm wspomnianych na 1 stronie
dla tego w mojej ocenie daje 9 na 10
- nie podpalają bardzo tarczy
-lekko po ponad 1000 km nie zauważyłem by jadły tarcze
wiec i mieszanka pewno zbliżona do fabrycznych
na torze jeszcze z nimi nie byłem ale w ulicznej napierdalance dają radę

Latam drugi sezon na EBC HH sintered z przodu. Wpadły z kompletem tarcz i oplotami. Kąśliwe, dobrze hamują, wolno się zużywają, ale trochę szlifują tarcze. Nie wiem, czy nie lepiej było kupić miękkie klocki i częściej je zmieniać. Jak te zjadę, to spróbuję. Z samego hamowania jestem bardzo zadowolony.

Tyłu nie używam, bo po co?

Co myślicie o klochach HEL - miał ktoś może?
Chiałem kupić zestaw z tej aukcji - przewody i pyn ok - tylko tych klocków nie jestem pewny: http://allegro.pl/zestaw-hel-pkp-przewo ... 79519.html

Zalozylem klocki Maklanda 3 miesiace temu, wczesniej jezdzilem na ferodo i musze przyznac ze roznica jest radykalna. Klocki swietnie wgryzaja sie w tarcze, sa ciche przy hamowaniu i nie psuja tarczy. Zanim zalozylem na pw i messengerze pytalem innych forumowiczow i wszyscy troje powiedzieli ze rewelacja Proponowalem znajomym we Wloszech lecz tutaj niepotrzebnie sie przejmuja ze produkt malo znany, ze oni kupuja te z atestem (tak jakby to mialo lepsze wlasciwosci) itp... Chce dodac ze jezdze we dwojke i czesto z walizkami, niby to nie klocki na tor a przy takim obciazeniu nie czuja wcale zmeczenia. Produkt na poziomie, lub lepsze od oryginalnych a jezdzilem tez na brembo, sbs, ferodo i gwarantuje ze to bezkompromisowa swietna mieszanka. Nie wiem kto i kiedy mial problemy z maklandami i nie bede komentowal lecz teraz ten produkt jest dopracowany do perfekcji. Kontakt z producentem i potwierdzenie z jego strony ze mieszanka zostala calkowicie zmieniona nie byla klamstwem, podobno jest tam tez kevlar, jestem pozytywnie zaskoczony. Czapka z glowy przed takimi producentami ale to firma ktora testuje od lat materialy cierne wiec trudno by byla lipa.
Orzel, Miles i ja zadowoleni, Cezar niech sie jeszcze wypowie... a tak zachwalalem ferodo nie wiedzac ze maklandy beda jeszcze lepsze!

Symbol tych klocków plz.