Witam
Jestem po raz pierwszy na waszym forum i chciałem podzielić się informacjami na temat klocków firmy makland, ponieważ tak się składa, że je produkuje i sprzedaje.
Produkujemy hamulce od ponad 20 lat zajmujemy się głównie elementami dla przemysłu, wojska klocki do motocykli zaczęliśmy sprzedawać od czerwca 2009 także nie mamy jeszcze całej oferty trudno by było w przeciągu roku wprowadzić taki asortyment, jaki posiadają inne znane firmy.
Obecnie uzupełniamy katalog, przeprowadzamy próby na tarcze hamulcowe i wprowadzamy nowe mieszanki (nie ma uniwersalnej mieszanki, która by była dobra i na tor i na błoto).
Okładzina, z której robię klocki do SV jest to mieszanka, która sprawdza się dobrze w jeździe szosowej, ale słabo w motocyklach enduro quadach (za około 2 tygodnie wprowadzimy mieszankę dla motocykli jeżdżących w terenie).

Klocki, które kupiliście od nas są to klocki z działu miękkich, które lepiej hamują od niższych temperatur szybciej układają się do tarczy hamulcowej i mniej zużywają tarcze ale na trochę krócej wytrzymują w porównaniu do spieków (klocków twardych).

Jeżeli chodzi o niską cenę to nie mogę sprzedawać klocki drożej ponieważ nikt by nie kupił klocków drogich tak mało znanej firmy makland ale nie oszczędzamy przez to na składnikach.
Link do strony z wzorami klocków które posiadamy (nie mam jeszcze wszystkich klocków na półce ale posiadamy wzory).

http://www.makland.com.pl/index.php?par ... yroby&nr=8


pozdrawiam

Cena podskoczy, jak Makland wejdzie na dobre na rynek klocków do moto

No to ja jestem kolejnym patriotom i wybrałem nasz krajowy produkt jakim są klocki Maklandy.
Powiem szczerze, że naprawdę jestem pod dużym wrażeniem na razie zrobiłem około 300 km, ale już widzę, że wszystko jest ok. Wydaje mi się, że za taką kasę na prawdę warto było zaryzykować. Cały czas będę uważnie obserwował ścieralność klocków i czy nie niszczą tarcz. Jak coś to za parę tyś się wypowiem coś więcej.
Na dzień dzisiejszy polecam

Witam.
Ceny nie podniosę ( też jestem motocyklistą), ale fakt, że najwięcej zarabiają pośrednicy.
Na chwile obecną nasze klocki są też sprzedawane przez innych sprzedawców pod innymi nazwami, (dużo osób obawia się, że w Polsce nie da się zrobić dobrych klocków, więc sprzedawcy kupują od nas i sprzedają pod inną nazwą, że niby klocki zagraniczne).

Jeżeli chodzi o zużywanie tarcz hamulcowych to nie ma takich klocków, które by nie zużywały tarcz proszę sobie wyobrazić, że jedziecie 150-200km/h i nagle hamujecie do 50km/h, jaka siła musi działać na tak mały klocek przy ciężarze motocykla oraz kierowcy
(to tak jak by opony miały się nie zużywać) z informacji klientów wynika, że nasze klocki zużywają tarcze tak samo jak klocki innych firm.

Nie spodziewaliśmy się takiego zainteresowania i potrzebujemy trochę czasu na uzupełnienie asortymentu przygotowanie nowych mieszanek ale jak na nie cały rok od zrobienia pierwszego kompletu to i tak jesteśmy zadowoleni z efektu.

pozdrawiam

Z podwyżką żartowałem
Albert_83, dorabiałem u Was szczęki do 70-letniego Triumpha i do Hondy XR, bardzo sobie chwalę Niedługo będę zamawiał klocki do SV i CBR

Jeśli chodzi o tarcze to miałem na myśli, że bardziej zużywają je niż inne klocki

Kolega napisał już o zużywaniu tarcz przez jego klocki:



Jeśli zużywają tarcze mniej niż oryginalne klocki, to nie ma co się martwić. Zauważyłem, gdyby jeździć na oryginalnych klockach przy normalnym użytkowaniu tarcze wytrzymają co najmniej 100 tys. km.

Się kupi tarcze raz w czasie robienia tych 100 tysięcy Kiedyś trzeba

Spoko. Jak na razie tak jak pisałem jestem b.zadowolony I krajowe

Albert_83 - Czy klocki Makaland spełniają europejska normę R90?

http://www.ebcbrakes.com/automotive/regulation90.shtml

Witam
Niestety, ale obecnie nie posiadamy żadnych certyfikatów z tym, że jest coraz większe zainteresowanie i z czasem będziemy zmuszeni do zrobienia odpowiednich certyfikatów.


pozdrawiam

"Niestety", "z czasem będziemy zmuszeni"? WTF? Mówisz poważnie?
Na razie postoję, popracuj nad podejściem "z czasem będziemy uzupełniać".

Nie umiesz czytać ze zrozumieniem to wróć do podstawówki.



a nie: niestety, ale z czasem będziemy zmuszeni. Chcesz szpanować logiem ebc pod remizą to szpanuj tylko nie wypisuj jakichś bzdur.

Yyveel zadał słuszne (i jak się okazało niewygodne) pytanie.



Skoro są normy i certyfikaty to producent powinien chcieć udowodnić jakość swojego produktu dążąc do ich zdobycia. Czy może źle na to patrzę?

A ja myślę, że mamy wolny rynek i wolność słowa. Jak ktoś chce z certyfikatem to kupuje z. A jak komuś nie przeszkadza, że nie ma certyfikatu to kupuje bez. Koniec kropka.

Może jestem przewrażliwiony, już raz widziałem efekty kupowania niesprawdzonych klocków od polskiego producenta. Chyba się to Steinhoff nazywało.

Jak to mówią kto nie ryzykuje ten nie r**** księżniczek

Ja raz zaryzykowałem i kupiłem tanie klocki do auta. Skończyło się tak, że po 3 ostrych hamowaniach na czwartym przeleciałem skrzyżowanie na czerwonym, bo hamulce przestały działać, dobrze że miałem wolny pas i nikt nie przechodził. Potem wydałem kasę na wymianę płynu co nie przyniosło żadnych efektów, więcej nie mam zamiaru oszczędzać pięciu dyszek. Bo potem to kosztuje dużo więcej.

Też nie rozumiem ludzi którzy wydaja 200pln na oplot a potem kupują najtańsze klocki.

Założyłem Maklandy i ... na razie nie mam hamulca z przodu Mam nadzieję, że klocki mi się niedługo ułożą. Po 20 km jazdy, praktycznie cały czas hamując miałem potrzebę wyciągnięcia klocków ponownie i zauważyłem, że hamują jak na razie 1/4 swojej powierzchni

U mnie niemal błyskawicznie się ułożyły naprawdę dobrze hamują, nie miałem żadnych problemów. Może coś nie tak masz z tarczami