no to co polecasz do litra i 50tys. przebiegu? w takim razie ja mam power1 półsyntetyk 10W40

Dawny GPS.
Zostań na półsynetyku jeśli długo na nim jeździłeś.

czyli mam rozumieć że jest do kupienia nadal power 1 GPS 10W40?? czy nazwa się zmieniła?? jesli tak to zmienie na taki jak piszesz czyli GPS 10W40

Z tego co pamiętam to już nie Castrol GPS ale Castrol 1 Power, wiec nim zalej.Chodzi o to, że latałeś na oleju na bazie ropy naftowej ze znacznym dodatkiem syntetyków. "Ropa" w silniku już swoje odłożyła, więc zalanie olejem na bazie gazu ziemnego (bo to jest baza większości pełnosyntetyków) mogło by nie być do końca szczęśliwe. Z doborem oleju jest trochę tak jak z doborem lekarstwa. Co dla jednego jest wskazane dla drugiego niekoniecznie.
Reasumując:
Silnik latający cały czas na pełnosyntetyczej oliwie powinie latać na niej nadal pomimo że ma 100 kkm
Silnik latający na półsynetyku od powiedzmy 4-5 sezonów powinien na nim zostać.

no to spoko, dziekuję Ci

P.S. zmień avatara i podpis bo bardziej mi się widzi zielonka

Kronos, a wiesz może, czy można mieszać Castrol GPS z Castrol 1 Power (np. 1l tego i 1,5l tego)? Oprócz nazwy coś się zmieniło?

Tu niestety złe wieści. Castrol ujednolicił tylko nazewnictwo. Bebechy te same

avatar midzio ale już nie hayabusa rider

Czyli mieszać bez obaw:D

Śmiało

Na to nie mam wpływu - admini

Co ta ropa odłożyła i gdzie? Uważam, że współczesne oleje półsyntetyczne mają dadatki myjące (wiesz jakie lepiej niż ja), które sprawiają, że w silniku, który jest w dobrej kondycji, nic się nie odkłada. Widuję od czasu do czasu rozłożone silniki i ani śladu tam osadów, nagarów itp. 20 lat temu, kiedy w CPNie można było dostać Selektol 15W-40 minerał a do diesli Superol, to wystarczyło zdjąć pokrywę zaworów, żeby zobaczyć dzigienki zaworowe pracujące w szlamie, wtedy zalanie olejem z Pewexu np. Castrolem, powodowało rozpuszczanie tych szlamów i zapychanie filtra. Trzeba było w ciągu godziny zmienić ze 3 filtry (kontrolka oleju "mówiła" kiedy), żeby 4 był drożny (przerabiałem to kiedyś w Kadecie). Później na regulacji zaworów pytali, czym był myty silnik, bo takiego nie widzieli jeszcze... 4 lata temu w Zafirze 2.2 diesel jeżdzącej na półsyntetyku 10W-40 z przebiegiem 125 tyś (na liczniku), zalałem Agip 5W-50, rozrusznik ma o wiele lżej w zimie, zauważalnie nie ubywa i nic złego się nie dzieje (przejechałem 85 tyś). Motocykl Z750S, 2 lata temu zalałem Agipem 10-60, wcześniej jeździł na półsyntetyku 10W-40, zrobiłem 22 tyś (2 wymiany), nie ubywa, nie cieknie, nie boję się go kręcić... Reasumując, jak silnik się kończy, to wszystko mu będzie szkodziło a jak jest w dobrej kondycji, to lepszym olejem nikt mu krzywdy nie zrobi...

Oczywiście, że masz racje, ale w sytuacjach kiedy kupujemy nowy motocykl, jeździmy na nim 5 sezonów na oleju X, zmieniamy na super X itd. Ale jeśli nie do końca wiemy co było lane, jakie poprzedni właściciel stosował interwały wymiany, czy oliwa nie kisiła się w silniku przez x sezonów to lepiej zostać przy tym co sprawdzone.
Biorąc pod uwagę, że lwia część naszych maszyn to zagraniczny import, to dbałość poprzednich "zagranicznych" właścicieli i ich świadomość jest zatrważająca. Oddają o2o do serwisu o on leje to co ma i nikt się raczej nie zastanawia co, byle norma była.

Miałem się już nie odzywać ale chciałbym się sie podzielić, iż zakupiłem castrola 10W40 Power 1 ... i teraz moje zapytanie czy jest róznica między nim a racing? Czy to chwyt marketingowy?

i kolejne może z głupich
Czy niski stan oleju ma wpływ na prace silnika, zaworów? Oczywiście nie mówie tu o jakiś zatarciach ale np o nie równej pracy?

Jak niski stan oleju?
Ogólnie jak zawory nie dostają oleju to będzie klekot lepszy niż w silniku diesla

Niski - minimum

nie nawet ciut poniżej minimum nie powinno mieć żadnego wpływu na pracę silnika jeśli chodzi o jego głośność to co jest wystarczy do smarowania. Może masz coś z pompą skoro głośniej pracuje niż powinna? Zresztą nie jestem ekspertem w tych sprawach
Żeby ktoś nie interpretował że poniżej minimum jest OK bo nie jest,

Edit: a może masz (najprawdopodobniej) po prostu luzy zaworowe i to kwestia regulacji

Co do oleju było powiedziane:
Power 1 - półsyntetyk
Power 1 Racing - syntetyk

Czachurski, niedomagające zawory w sv to raczej ich absolutna cisza (nikłe bądź żadne luzy, nie ma co dzwonić). Za to łańcuchy lubią grać jak orkiestra. Jest o tym wątek ciągnący się niczym moda na sukces.

ja tam zalałem Valvoline Durablend 10W40 i jest ok

I co w związku z tym? Rozumiem, że teraz każdy komu się silnik po nowym oleju nie rozpadnie będzie wstawiał takiego posta?