Mam pytanko dot. ssania we wtryskowej.
Jakie obroty powinno trzymać i do jakiej tempertaury?

Koledzy mam pytanko! Czy da rade przełozyć silnik od wtryskowej SV1000 do ramy Sv650 K2?

Da się. viewtopic.php?f=10&t=1830&start=0

Pojechałem sobie na malą rundkę, niedawno wróciłem. Ale takie coś : dolatuje dosyć żwawo do mojej wiochy, redukuje bieg i w tej właśnie chwili :
Trzask jak łamanej dechy i silnik natychmiastowo zamilkł. Nie z jakimś tam tak jak najcześciej przy gaszeniu tylko natychmastowo.

Trzymam sprzęgło którego zresztą nie puściłem przy tej redukcji, toczę się z rozpędu. Ponieważ miałem myśl że > o właśnie sobie wylazł korbowód bokiem
Po zatrzymaniu się, bez patrzenia (na wszelki wypadek) na silnik grzebię wajchą od biegów. Znajduję luz i naciskam starter.
Zapala jakby nigdy nic, wpinam bieg- ruszam-jadę. Wszysko w jak najlepszym porządku.

Ktos ma pomysł co to mogło być?

Najpierw pomyślałem o czujniku sprzęgła ale to nie ma sensu bo to ustrojstwo działa tylko przy włączaniu moto. Ale jest jeszcze czujnik stopki ... może coś Ci tam nie łączy albo masz luźną nóżkę i to była przyczyna. A obroty na jakim poziomie miałeś? Bo może to strzał z komina był

Strzał z komina mógł być bo mu to się przytrafia z powodu kijowego łącznia kolektorów z tłumikiem Tak pół na pół wali. Znaczy pół bokami a pół tłumikiem No ale nie mam czasu tego zrobić. (mam ogrzewanie prawego buta przy okazji )

No ale jak ? Strzał i zamrożenie w locie silnika przy jakich 6-7 tys obrotów to chyba nie za bardzo
(a może w dolot strzelił )

To wygląda jakby zapłon stracił Dalej będę się upierał za nóżką. A weź sprawdź czy na postoju po wrzuceniu biegu wkręceniu lekko na obroty poruszaj nóżką i zobacz jaki będzie efekt.

Zawsze staram się najprostsze przyczyny wyeliminować bo tak jest łatwiej

Ja w zasadzie też. No ale to pewnie wynik szoku pourazowego Albo raczej szoku postrzałowego gdzie na bank widziałem że korbowód wylazł
Zabij ale odgłos jakby zupełnie inny niz kichniecie z rury słyszałem. Może to kask swoje zrobił, jakie echo czy cóś

ed. własciwie to myśl że czujnik stopki po zastanowieniu to dobra hipoteza. Może nie tyle czujnik sam z siebie co stopka. Wszystko działo się gdy jechałem w lewym przechyle. Może ona opadła na jakiej dziurze na która nie zwróciłem uwagi i trzask który słyszałem to jej kolizja z asfaltem. Jutro zbadam bo mi to spokoju nie da
(jeszcze ten kask. Caberg Ego. W nim wszystkie dżwięki otoczenia dziwnie słychać. A jak robal np. przywali to wydaje się że ktoś cegłą przycelował w łepetyne. W sensie odgłosu który się słyszy )

Rozkosmany, miałem to samo zanim sprzedałem SV. ta sama myśl że korba bokiem wyszła. Jechałem w deszczu i zabrałem się do wyprzedzania, prędkość ok 90km/h po zakończeniu wyprzedania miałem jakieś 20-30km więcej bo nie szarżowałem zjechałem na swój pas i SV zgasło, dziwne odgłosy, szarpanie... :cenzura: mać... 40km od domu. Nie odpala. Podzwoniłem po chłopakach z grupy, laweta jedzie. No ale ochłonąłem, sprawdzam silnik, oleju niby nie ma nigdzie, w silniku poziom jest, silnik bez nadprogramowych dziur... Hmm, luz, starter, pali Wtf? okazało się że stopka opadła na wyboju podczas wyprzedzania i wiadomo co się działo jak moto na biegu Dodatkowo jeszcze kilka dni wcześniej przesmarowałem ją sobie żeby ładnie chodziła, no ale wypadało by wtedy sprężyny na twardsze wymienić w stopce. Miałem pietra i już liczyłem koszty remontu może twój przypadek to też faktycznie stopka, u ciebie przecież dużo wilgoci jest.

ja miałem taka akcje z 1 moto kilka lat temu
człowiek do komarków przyzwyczajony był
zapinałem 1 moto gasło
teraz to jest oczywiste ale 1 dnia gdy nabyłem moto ekscytacja i inne

Mieliście rację Przy dzisiejszych oględzinach stopka wykazuje nadprogramowe wygiecie tego druta ulatwiającego jej otworzenie oraz świeżą dziarę od przytarcia i w takim miejscu że inaczej niż w przechle nie mogła się pocarapać.
Wyjaśnia to zatem i dziwny odgłos i nagłe zamilkniecie silnika.
No i swoją drogą za jakąś lepszą sprężyną trzeba się rozejrzeć.

A tu człowiek o najgorszym myśli...

To dobrze obstawiałem Najważniejsze że nie silnik bo szkoda by go było a chce zobaczyć jak to jeździ

koledzy da rade to bezproblemowo zamontować w gaźnikowej Sv'ce?
http://www.aliexpress.com/item/CAR-AUTO ... 11536.html

Co chcesz tym mierzyć? Zreszta to by to nie bylo jeszcze to i tak musi być szczelnie zamontowany czujnik.

Nie da rady.

taki wielki budzik ?
to już lepiej sobie kupić czujnik korku od oleju

Tylko ciężko z takiego wskaźnika odczytać temperaturę oleju w trakcie jazdy

Symix - poszukaj adapterów pod filtr oleju. Niektóre mają dodatkowe otwory pod czujniki.

Czy klamka sprzęgła z Suzuki SV 650 (na lince) będzie pasowała do Suzuki GSF 650S (sprzęgło na pompie)?