Witam,
Mianowicie stukało mi na szklankach przy zaworach ssących i po rozbiórce okazało się, że nie ma tam w ogóle płytek ( magic?). I tu mam pytanie odnośnie tego, jakie płytki kupić żeby wyregulować zawory? Kupno całego kompletu i sprawdzania po kolei nie wchodzi w grę. Na wydechowych mam założone 170 i 175.
Proszę o pomoc.
Pozdrawiam.

To ci heca, żeby płytki ze sprzęta wyciągać przed sprzedażą
Fabryczne płytki mieściły się u mnie w widełkach 175-185, tylko ty widzę masz trochę inne moto
Jeżeli silnik jest ten sam, na twoim miejscu zamówił bym po jednej z zakresu 165-180 (są co 5) i po pomiarach zakupił resztę.

A nie przykleiły Ci się po prostu płytki do szklanek? Jakie luzy zaworowe były na tych dwóch zaworach?

Na wydechowych fakt sie przykleily do szklanki, ale na sscacych nic nie bylo. Ogolnie dopiero teraz naprawiam topic z tego tematu viewtopic.php?f=23&t=8859

Add:
Po tym stukaniu co słychać w wyżej wymienionym temacie, podczas rozruchu na ssaniu coś "pykło" i zaczął silnik stukać bardzo intensywnie. Gdy mierzyłem podczas stukania w wyżej wymiennym temacie to zawory ssące mieściły się w granicach 0.15 - 0.10. Dokładniejszej miarki nie posiadałem.

Add2:
Głowicę i tak wyciągnąłem i nie ma śladu aby zawory uderzały w tłok.

Trochę pochopnie jak dla mnie z tym ściąganiem głowicy. Żeby wiedzieć jaką płytkę potrzebujesz trzeba było założyć jakąś jaką miałeś z innego zaworu i sprawdzić ile jest. Wtedy można policzyć i kupić odpowiednią. Jakoś nie chce mi się wierzyć żeby jeździło bez. Poszukaj czy gdzieś nie wypadła podczas demontażu.

A może komuś przed tobą płytki wypadły przy montażu i pech chciał, że się gdzieś wkręciła podczas pracy silnika. Przed ściągnięciem głowicy kilka razy bym dobrze sprawdził na sucho co puka, gdzie puka bo ściągniecie głowicy to już naprawdę ostateczność.

Nie wierze również w to że nie było płytek. Jeśli bez płytek miałbyś 0,15 to jak włożysz płytkę nawet najcieńszą to zawór będzie zawsze otwarty ponad milimetr. Jeśli wypadły komuś przed tobą to luz powinien być mega duży i raczej nikt by tak nie złożył bo po zakręceniu wałków/wymianie płytek trzeba sprawdzić luzy ponownie.