Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

wyskakujący bieg
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=23&t=10386
Strona 1 z 1

Autor:  Lober [ 10 maja 2013, o 03:13 ]
Tytuł:  wyskakujący bieg

Mam problem ze swoja SV650N K6. Podczas mocnego przyspieszania wypadly mi wczoraj dwa razy biego. Za pierwszym razem zaraz po zmianie biegu ( nie pamietam z którego na który) chyba z 3 na 4 lub 4 na 5, przy obrotach okolo 10k. Wyskoczył mi bieg i przeszedl tak jak gdyby na neutral ( kontrolka N się nie świeciła ale żaden bieg nie był wbity. Tak jakgdyby przeskoczył z 4 na luz. Druga sytuację miałem wieczorem, na 5 biegu, gdy obroty były na poziomie 10-11 tys przy preędkości około 170 km/h nagle wyskoczył bieg i przeszedł na luz, kontrolka biegu N również się nie świeciła. Silnik nagle wszedł na odcięcie i nie było żadnego przełożenia na koło. Co to może być? Skrzynia się kończy czy kwestia regulacji czegoś? Przepraszam za chaotyczne rozpisanie problemu( jestem już mocno zmęczony. Zdażyło się to dwa razy, tylko w dniu wczorajszym podczas przyspieszania, przy pełnym gazie.

Autor:  SV1000Street [ 10 maja 2013, o 07:41 ]
Tytuł:  Re: wyskakujący bieg

kwastia naucz sie zmieniac biegi kolego :) , no chyba ze na chama wbijasz bez sprzegła i nie wyczuwasz momentu bez ciągu, w najgorszym razie cos z wodzikiem,ale na wysokich biegach to mało prawdopodobne
mysle ze noga do dupy po prostu :D

Autor:  lasooch [ 10 maja 2013, o 08:35 ]
Tytuł:  Re: wyskakujący bieg

Być może po wrzuceniu "poprzedniego" biegu nie cofasz prawidłowo buta, przez co i dźwignia zmiany biegów nie jest cofnięta. Wtedy przy próbie wrzucenia kolejnego biegu nie wychodzi. Przy normalnej jeździe wszystko jest ok, przy szybszej ruchy są bardziej "niechlujne" i stąd efekty :)

Autor:  Lober [ 10 maja 2013, o 09:27 ]
Tytuł:  Re: wyskakujący bieg

Pamiętam żeby cofać nogę, chociaż rzezywiście coś mogłem zrobić nie tak :-) dzięki za odpowiedź :-)

Autor:  Rikimaru [ 10 maja 2013, o 13:30 ]
Tytuł:  Re: wyskakujący bieg

Piszesz, że to dzieje się pod koniec obrotów, więc pewnie nie do końca zapinasz bieg i dlatego zostaje on w martwym położeniu i motor nie ciągnie.

Ja miałem tak dwa razy z 5 na 6 ale tylko bo się spieszyłem i szybko chciałem zmienić bieg i za lekko wrzuciłem 6, od razu wypadł bieg i motor nie ciągnął.

bieg każdy musi zaskoczyć, będziesz słyszał jak załapie dobrze.

Autor:  kacperski [ 10 maja 2013, o 13:33 ]
Tytuł:  Re: wyskakujący bieg

Jak dobrze zmieni to nic nie będzie słychać, ważne żeby wyrobił sobie nawyk "dociągania" dźwigni do końca.

Autor:  Rikimaru [ 10 maja 2013, o 13:40 ]
Tytuł:  Re: wyskakujący bieg

Może i nie słychać ale czuje się, że bieg dobrze został wrzucony.

Autor:  Dread [ 10 maja 2013, o 15:16 ]
Tytuł:  Re: wyskakujący bieg

Trzeba powtarzać sobie jak mantrę: " Noga zaczyna, noga kończy" ;)

Autor:  Lober [ 10 maja 2013, o 17:15 ]
Tytuł:  Re: wyskakujący bieg

Macie rację (przynajmnien mam taką nadzieję). Czlowiek się rozleniwia :-) z reguły dociągam biegi, ale przy ostrzejszej jeździe rzeczywiście można sie rozkojarzyć i skupiać się na czym innym. Zapamiętam formułkę z nogą ;-) dzięki za pomoc :-)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/