Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

Miekki hebel
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=23&t=10781
Strona 1 z 2

Autor:  holender [ 10 cze 2013, o 23:01 ]
Tytuł:  Miekki hebel

Witam, mam problem z przednim hamulcem mianowicie jest za miekki.
Przed sezonem wymienialem plyn i odpowietrzalem uklad chyba ze 4 razy (zero pecherzy powietrza). Nie ma wyciekow ani z przewodow ani z odpowietrznikow, nie spada poziom plynu w zbiorniku wiec pytam sie O CO CHODZI?

Za pare tygodni mam zaplanowany dluzszy wypad wiec bylbym wdzieczny za odpowiedzi.

Autor:  Inkling [ 10 cze 2013, o 23:06 ]
Tytuł:  Re: Miekki hebel

1. Stare przewody hamulcowe (puchną).
2. Ten typ tak ma. Od kiedy masz sv? Masz jakieś porównanie z tym, jak było wcześniej, ewentualnie z innymi egzemplarzami?

Autor:  holender [ 10 cze 2013, o 23:34 ]
Tytuł:  Re: Miekki hebel

1. Nie wydaje mi sie - moto rocznik 2005 przebieg troche ponad 30k.
2. Sv mam dopiero 1szy sezon ale jestem pewien ze tak hamulec nie powinien pracowac. Praktycznie przy kazdym hamowaniu dociskam klamke na jakies 2-2,5cm od manetki i sila hamowania nie powala a lapiac za klamke na postoju cala reka moge dobic do manetki.

Autor:  Słoniu [ 10 cze 2013, o 23:51 ]
Tytuł:  Re: Miekki hebel

Witamy w klubie "ch..jowe hamulce SV" :obity:

Zaciski się rozginają, nic na to nie poradzisz - "ten typ tak ma", jak pisze Inkling.

Autor:  holender [ 11 cze 2013, o 00:26 ]
Tytuł:  Re: Miekki hebel

Az mi sie nie chce wierzyc. W GSie mialem sto razy lepsze!

Autor:  tom3cz3k [ 11 cze 2013, o 00:32 ]
Tytuł:  Re: Odp: Miekki hebel

No to zakładaj oplot, ew. zaciski z f4i lub gsxr k1-k3 i do tego klocki z podwójnych spiekow.
A może pompa Ci przepuszcza? Zestaw naprawczy?

Autor:  Factory [ 11 cze 2013, o 07:01 ]
Tytuł:  Re: Miekki hebel

zapewne przewody spuchnięte już, zmęczone. Niema to znaczenia że 2005r. bo jakby nie było przewody mają już 8 lat.

Autor:  Dread [ 11 cze 2013, o 08:14 ]
Tytuł:  Re: Miekki hebel

A zmianę zaleca się co 5 lat. Zainwestuj w oplot.

Autor:  BuchuOEM [ 11 cze 2013, o 08:48 ]
Tytuł:  Re: Miekki hebel

Jw.
Nawet najtanszy chiński oplot będzie lepszy niż gumowe, przy porównywalnych kosztach. A hamulec dużo pewniejszy.

Autor:  zuczek33 [ 11 cze 2013, o 08:54 ]
Tytuł:  Re: Miekki hebel

Gdzies ostano czytalem jakis test sv. Pisali ze maja one swietne hamulce w porownaniu nawet do sportow i droga hamowania jest cos okolo 40 metrow czy niecałe 40 ... Rozbawilo mnie to ;) Jezdzilem na gsxr750 k7 i hamowalem jednym palcem. Mialem pietra bo przyzwyczajenie z sv mogło sie skończyć front flipem :D

Autor:  Karol20 [ 11 cze 2013, o 10:05 ]
Tytuł:  Re: Miekki hebel

Ja założyłem oplot tydzień temu. Nie wiem czy to efekt placebo ale nie ma porównania do starych.

Autor:  jimbo22 [ 11 cze 2013, o 10:50 ]
Tytuł:  Re: Miekki hebel

zuczek33 napisał(a):
Gdzies ostano czytalem jakis test sv. Pisali ze maja one swietne hamulce w porownaniu nawet do sportow i droga hamowania jest cos okolo 40 metrow czy niecałe 40 ... Rozbawilo mnie to ;) Jezdzilem na gsxr750 k7 i hamowalem jednym palcem. Mialem pietra bo przyzwyczajenie z sv mogło sie skończyć front flipem :D


wiesz ale nacisk na klamkę nie jest tożsamy ze skutecznością hamulców. skuteczność hamulców to droga hamowania, a nie fakt, że jeden wymaga hamowania całą dłonią, a drugi 1 palcem.

często mylone pojęcie w samochodach.

Autor:  holender [ 12 cze 2013, o 00:14 ]
Tytuł:  Re: Miekki hebel

Oplot z wielka checia tylko juz sie troche wystrzelalem z kasy na niego (niedlugo sie moze pochwale na galerii tylko sie musze zebrac w sobie zeby ogarnac jakies fotki itd.) Zobacze jeszcze pompe w wolnej chwili i przeczyszcze zaciski, jak nie pomoze to sie zastanowie nad oplotem. Ile taka przyjemnosc kosztuje bo nigdy wczesniej nie mialem potrzeby zakladac?

Autor:  BuchuOEM [ 12 cze 2013, o 07:21 ]
Tytuł:  Re: Miekki hebel

Tani oplot na przód do sv kupisz za około 100zł. Owiewki24.pl jeśli dobrze pamiętam.

Autor:  lessero [ 12 cze 2013, o 12:18 ]
Tytuł:  Re: Miekki hebel

holender napisał(a):
Witam, mam problem z przednim hamulcem mianowicie jest za miekki.


Miałem 9 - letnie przewody i klamka była twarda.

Płyn wymieniałem wtłaczając go przez odpowietrzniki.

Albo masz w przewodach powietrze o którym nie wiesz, albo uszczelnienia pompki padły...

Autor:  kozik [ 12 cze 2013, o 14:47 ]
Tytuł:  Re: Miekki hebel

BuchuOEM napisał(a):
Jw.
Nawet najtanszy chiński oplot będzie lepszy niż gumowe, przy porównywalnych kosztach. A hamulec dużo pewniejszy.


Aż tak po kosztach nie ma co iść bo to w końcu hamulce. Już o tym rozmawialiśmy na forum a główniej o ich nędznym wykonaniu.

Autor:  holender [ 12 cze 2013, o 19:04 ]
Tytuł:  Re: Miekki hebel

lessero napisał(a):
Miałem 9 - letnie przewody i klamka była twarda.

Płyn wymieniałem wtłaczając go przez odpowietrzniki.

Albo masz w przewodach powietrze o którym nie wiesz, albo uszczelnienia pompki padły...


No wlasnie co do tej wymiany plynu tez mam watpliwosci bo kazdy wyznaje jakas inna religie jesli o to chodzi. Ja wymienialem tak jak podaja w serwisowce czyli:
1.zalozylem wezyk na odpowietrznik
2.odessalem stary plyn ze zbiorniczka i zalalem swiezy
3.odkrecilem odpowietrznik
4.pompowalem jednoczesnie co chwile dolewajac swiezego plynu do zbiorniczka zeby przetloczyc stary plyn przez odpowietrznik i wezyk do naczynia
5.jak juz zauwazylem ze z wezyka leci nowy plyn to zakrecilem oodpowietrznik dolalem do zbiorniczka tyle ile mialo byc i koniec

Najlepsze jest to ze po wymianie probowalem jeszcze odpowietrzyc uklad to nawet 1 pechcerzyk powietrza nie wyszedl.

Autor:  acinr_PL [ 12 cze 2013, o 19:09 ]
Tytuł:  Re: Miekki hebel

To przetocz płyn jeszcze raz używając dużej strzykawki z założonym wężykiem, wężyk nakładasz na odpowietrznik, luzujesz odpowietrznik i strzykawką wysysasz płyn kontrolując jednocześnie i dolewając płyn do zbiorniczka, zaczynasz od najdalej położonego zacisku.
W taki sposób przetaczając płyn nic nie powinno się zapowietrzyć. Po tak przetoczonym płynie wystarczy nacisnąć klamkę 3 razy i jest już twarda!
Zawsze gdy wymieniam płyn dodatkowo na całą noc zaciskam klamkę hamulca (mocując ją do cliponu za pomocą plastykowej trytki) i na drugi dzień puszczam klamkę-po tym zabiegu klamkę mam twardą i nie ma żadnego efektu miękkiej klamki.
Sposób sprawdzony. Nawet na gumowych przewodach nie powinieneś mieć tak miękkiej klamki, możliwe że masz zapowietrzoną samą pompę hamulcową

Autor:  dzwonek [ 12 cze 2013, o 19:10 ]
Tytuł:  Re: Miekki hebel

Albo pęcherzyk się chowa w pompce hamulca... Musiałbyś założyć kawałek rurki na odpowietrznik. Przepompować trochę płynu i zostawić go w niej na 5-10 min, żeby na pewno bąbelek z dalszego miejsca wrócił do pompki. Po tym czasie minimalnie popuścić odpowietrznik dmuchając w rurkę ;) U mnie po tym uciekł bąbelek i miałem z głowy. Chwilę po tym jak zwykle odpowietrzyłem hamulec i było ok.

Autor:  woockush [ 13 cze 2013, o 14:05 ]
Tytuł:  Re: Miekki hebel

holender napisał(a):
No wlasnie co do tej wymiany plynu tez mam watpliwosci bo kazdy wyznaje jakas inna religie jesli o to chodzi. Ja wymienialem tak jak podaja w serwisowce czyli:
1.zalozylem wezyk na odpowietrznik
2.odessalem stary plyn ze zbiorniczka i zalalem swiezy
3.odkrecilem odpowietrznik
4.pompowalem jednoczesnie co chwile dolewajac swiezego plynu do zbiorniczka zeby przetloczyc stary plyn przez odpowietrznik i wezyk do naczynia
5.jak juz zauwazylem ze z wezyka leci nowy plyn to zakrecilem oodpowietrznik dolalem do zbiorniczka tyle ile mialo byc i koniec

Najlepsze jest to ze po wymianie probowalem jeszcze odpowietrzyc uklad to nawet 1 pechcerzyk powietrza nie wyszedl.


Wydaje mi się, że sposób nie jest do końca poprawny. Przeczytaj: http://www.scigacz.pl/Wymiana,plynu,hamulcowego,warsztat,Scigacz,pl,7986.html

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/