W ostatnim czasie zaobserwowałem że płyn sprzęgłowy w moim sv10000 zaczął się robić czarny. Wydawało mi się że po prostu przyszedł na niego czas ,ale po wymianie (mniej więcej po tygodniu) płyn znowu stał się ciemny. Motocykl poszedł na serwis i mechanik po rozebraniu całego układu i przeczyszczeniu stwierdził iż problem wynika ze skrzywionego tłoczka wycisku sprzęgła. Zadzwoniłem do aso suzuki w poznaniu i powiedzieli mi że ta część można kupić tylko w zestawie z kompletnym wysprzęglikiem a to kosztuje 450 zł.
Szukałem tego również na allegro , ale nie znalazłem...

Czy wiecie gdzie mógłbym nabyć taki tłoczek lub też jakiś zestaw naprawczy tego tłoczka? Czy jazda z brudnym płynem sprzęgłowym wiążę się z jakimiś konsekwencjami (chodzi o maks 1000 km ponieważ planowałem mała podróż w weekend) bezpieczeństwa i samego zużycia sprzęgła/skrzyni. Płynu jest na full i na razie nie widzę aby go ubywało. Z góry dziękuję z informacje.

Mam tak samo-zadałem już to pytanie wcześniej na forum i dostałem odp że ten typ tak ma(odpisał kol.Lasooch).To samo mi się dzieje-po ok 500km płyn robi się wyrażnie ciemniejszy.Zmieniłem już dwa razy.Sprzęgło pracuje dobrze,bierze prawidłowo,nie ślizga się i nie cieknie z wysprzęglika.Jak chodzi to nie ma co się martwić na zapas tylko ognia!

Ok, dzięki za informacje będę obserwował czy nie zrobi się w dalszym etapie zupełnie czarny.

Przede wszystkim utrzymuj czystość przy zębatce zdawczej.Stamtąd dostaje się syf do wysprzęglika i dlatego płyn ciemnieje.Jak kupiłem moto zaraz to czyściłem razem z wysprzęglikiem.Jak będziesz dbał to żadnych problemów z wyciekami itp.

Używany kompletny wysprzęglik kosztuje na allegro 100-200zł. Ważne by obudowa nie była zużyta od środka. Tłoczek jest stalowy, obudowa aluminiowa. Uszczelka niestety jest zamocowana w tłoczku i porusza się razem z nim względem obudowy, więc obudowa szybko się wyciera i powstaje próg. Od progu niszczy się uszczelka i powstają wycieki. Samą uszczelkę na szczęście można kupić w ASO poniżej 30zł, ale jeśli mechanik stwierdził, że tłoczek krzywo stoi w obudowie, to pewnie obudowa już jest ładnie zjechana.

Niestety to jest słaby punkt "tysiączka".Trzeba o wysprzęglik dbać i kontrolować czy nie ma wycieku bo inaczej robią się koszty.Ktoś tu na forum chciał wstawić tuleję ze stali w obudowę wysprzęglika ale nie wiem czy nie skończyło się tylko na pomyśle

nie wiem ale ja tam problemu z tym nie mam. Zimą tylko wymieniłem w wysprzęgliku ten gumowy kapturek który chroni przed zanieczyszczeniami i jest git. Płyn odkąd zmieniłem cały czas ma ten sam kolor.

Zgoda,ale nie wszystkie egzemplarze były wyposażone w ten kapturek.Ja go nie mam

nie można go tam wsadzić? Twój wysprzeglik nie różni się raczej od mojego ;-)

Fabrycznie to może nawet wszystkie miały, ale jeden zgubił, drugiemu ukradli itd Warto pilnować, żeby jednak ten kapturek tam był. Można dokupić w ASO albo dorobić z jakiejś gumowej osłony ze sklepu motoryzacyjnego. Drugi patent ograniczający syf w wysprzęgliku, to osłona samego popychacza. Tłoczek naciska na pręt średnicy 6mm, pręt przechodzi tuż koło zębatki zdawczej i wchodzi w silnik. Więc każdy syf oderwany z łańcucha ląduje na tym pręcie, tak samo jak nadmiar smaru czy oleju. I potem cała ta mazia spływa po pręcie do wysprzęglika. Jeżeli założymy na niego tulejkę ochronną (np. ok. 4-5cm rurki pozyskanej z długopisu), to pręt będzie się już poruszał w osłonce, syf pozostanie na osłonce, a popychacz będzie czystszy

Patentu z osłoną popychacza nie znałem. Muszę zastosować. Dzięki lasooch

no właśnie coś mi się nie chce wierzyć ze ja mam a inny litr już tego niema tym bardziej z tego samego roku. wysprzeglik niczym się nie różni przez cały okres produkcji. kapturek w ASO kosztuje 55 zł o ile pamiętam.

Ło matko, 55 zł?
W Stanach niecałe 4 dolary...

gdzieś w moim temacie pisałem dokładnie ile to kosztuje bo sam kupowałem we Wrocławiu ale na pewno powyżej 50zł.

No ja tego kapturka nie mam.Wybieram się do larssona niedługo i spytam czy mają i jaka cena.Dzięki za patent z osłoną popychacza-napewno zastosuję.A co do tego kapturka,to o ile mnie pamięć nie myli to ktoś tu już pisał że nie we wszystkich był i tym się zasugerowałem-jeśli pomyłka to przepraszam

50zł to bym w życiu nie dał. W v-stromie osłonę miałem improwizowaną z jakiejś samochodowej, coś tego typu:

akurat z końcówki drążka jest za duża ale z całą pewnością z czegoś można dobrać. tak 55 zł w ASO niestety.

Dziękować panowie! W końcu Polak potrafi więc na bank coś wykombinuję.Ostatecznie wyłożę te 5 dych i mówi się trudno.;-)

masz numer katalogowy 23166-02F20

Dzięki raz jeszcze!Myślę,że przyda się też innym na przyszłość.:-)