Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

Wymiana płynu chłodzącego
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=23&t=112
Strona 1 z 5

Autor:  golkow [ 23 lut 2010, o 22:13 ]
Tytuł:  Wymiana płynu chłodzącego

Dla tych, którzy chcieliby sami to zrobić, przygotowałem małego manuala jak wymienić płyn chłodzący w naszych sprzętach:

http://chomikuj.pl/golkow/SV650

Instrukcja przygotowana w oparciu o SV650N K6

Autor:  spazz [ 24 lut 2010, o 09:46 ]
Tytuł:  Re: Wymiana płynu chłodzącego

jeszcze nigdy tego nie robilem. jest wogole taka koniecznosc?

Autor:  Samoth1980 [ 24 lut 2010, o 10:47 ]
Tytuł:  Re: Wymiana płynu chłodzącego

spazz napisał(a):
jeszcze nigdy tego nie robilem. jest wogole taka koniecznosc?


Kolego co dwa lata trzeba robić! ;)
Tak samo płyn hamulcowy...
Proste czynności jak się to robiło :twisted:

Autor:  vioox [ 25 lut 2010, o 14:56 ]
Tytuł:  Re: Wymiana płynu chłodzącego

Ostatnio wymieniałem według tego manuala... spoko wszystko poszło... tylko taka moja uwaga... miedzy zbiorniczkiem wyrównawczym a chłodnica dokładnie idzie pod korek chłodnicy taki cienki wężyk, przy wyjściu ze zbiorniczka wyrównawczego jest kolanko i tam się zebrał jakiś syf (biały o konsystencji gliny) którego nawet kompresor nie przepchał trzeba było szprycha przetykać. Syf ten uniemożliwił spuszczenie całej wody z układu tzn została woda w zbiorniczku. Wypiąłem wężyk wtedy zaczęło lecieć... na silnik :D miałem flachę po piwie pod ręką to szybko podłożyłem. Fajnie się do tego nadaje bo ma wąską szyjkę i łatwo tam dostać.
Tak wiec podczas wymiany warto zajrzeć na ten gumowy przewód czy aby nie jest zapchany.
Dodam ze sprawa dotyczy SV650 z roku 2000.
Pozdrawiam

Autor:  spazz [ 27 lut 2010, o 13:01 ]
Tytuł:  Re: Wymiana płynu chłodzącego

Samoth1980 napisał(a):
spazz napisał(a):
jeszcze nigdy tego nie robilem. jest wogole taka koniecznosc?


kolego co dwa lata trzeba robic! ;)
tak samo płyn hamulcowy...
proste czynnosci jak sie to robiło :twisted:



ale naprawde nie zauwazylem zeby mi sie silnik gotowal wiec to chyba taki sport dla sportu czy sie myle?

Autor:  Samoth1980 [ 27 lut 2010, o 13:08 ]
Tytuł:  Re: Wymiana płynu chłodzącego

W serwisówce by Kolecik tak jest :P
12. Płyn chłodzący: kontrola co 6000 km lub 6 miesięcy, wymiana co 2 lata
16. Płyn hamulcowy: kontrola co 6000 km lub 6 miesięcy, wymiana co 2 lata

Autor:  mikiet [ 27 lut 2010, o 13:57 ]
Tytuł:  Re: Wymiana płynu chłodzącego

No No, ładny manual.
Mam pytanie- czymś się różni wymiana w gaźnikowym silniku?

Autor:  selisek [ 27 lut 2010, o 16:15 ]
Tytuł:  Re: Wymiana płynu chłodzącego

Niczym. Jest tak samo.

Osobiście się tak strasznie nie pieszczę z tym dolewaniem. Raz do pełna. Pojeździć trochę i sprawdzić ile jest płynu. Jak coś to dolać.

Autor:  flanel81 [ 6 mar 2010, o 17:35 ]
Tytuł:  Re: Wymiana płynu chłodzącego

W litrze ta sama zasada? Czy coś inaczej?

Autor:  slayer [ 6 mar 2010, o 18:50 ]
Tytuł:  Re: Wymiana płynu chłodzącego

flanel81 napisał(a):
W litrze ta sama zasada? Czy coś inaczej?

W litrze trzeba jeszcze popuścić na chwilę śrubkę odpowietrzenia która znajduje się na pompie. Robisz to gdy napełnisz układ świeżym płynem.

Autor:  Notturno SV [ 3 kwi 2010, o 00:49 ]
Tytuł:  Re: Wymiana płynu chłodzącego

Fuck kupiłem za mało płynu ;(

Autor:  sirmariano [ 3 kwi 2010, o 20:06 ]
Tytuł:  Re: Wymiana płynu chłodzącego

Problem nie dotyczy motoru ale zapytam tutaj :) Mam w aucie płyn chłodniczy X - nie mam zielonego pojęcia jaki ale zimę przetrwał :) Po 1 muszę go wymieć a po 2 trochę go ubyło - Nie byłoby problemu gdybym musiał to zrobić od ręki - Niestety nie mogę - Zakładając, że niedługo go zmienię - czy będzie strasznym grzechem jak doleje mu trochę wody destylowanej żeby stan nie był poniżej minimum?

Autor:  Dono [ 3 kwi 2010, o 20:07 ]
Tytuł:  Re: Wymiana płynu chłodzącego

Nic się nie stanie, lej wodę skoro i tak będziesz wymieniał.

Autor:  lasooch [ 4 kwi 2010, o 11:00 ]
Tytuł:  Re: Wymiana płynu chłodzącego

Tylko koniecznie niech to będzie woda destylowana. Widziałem kiedyś pompę wody gościa, który zalewał regularnie nałęczowianką :D

Autor:  xhaotic [ 22 kwi 2010, o 17:04 ]
Tytuł:  Re: Wymiana płynu chłodzącego

Ale po co wodą skoro litrowa butelka płynu dobrej firmy kosztuje 10zł?

Autor:  jaco1509 [ 22 kwi 2010, o 17:05 ]
Tytuł:  Re: Wymiana płynu chłodzącego

Jak ubywa płynu to lej wodę :), a na zimę dopiero wymiana na płyn żeby bloku nie rozsadziło :D

Autor:  rafik [ 25 kwi 2010, o 02:39 ]
Tytuł:  Re: Wymiana płynu chłodzącego

Po co woda! W manualu pisze 50:50 płyn + woda destylowana.
Właśnie biorę się za wymianę, bo mi maszyna zaczyna się nagrzewać, myślałem że wystarczy dolać wody, a tu niespodzianka, płynu było ponad kreskę -pełne, wiec wziąłem wężyk żeby odlać a tam razem z płynem jakiś ciemny syf poleciał. Wiec jest jest fuszka.

Dzięki Golkow za instrukcje do SV1000 po polsku :-]

Autor:  slayer [ 25 kwi 2010, o 10:17 ]
Tytuł:  Re: Wymiana płynu chłodzącego

rafik napisał(a):
Po co woda! W manualu pisze 50:50 plyn + woda destylowana.
Wlasnie biore sie za wymiane, bo mi maszyna zaczyna sie nagrzewac, myslalem ze wystarczy dolac wody, a tu niespodzianka, plynu bylo ponad kreske -pelne, wiec wzielem wezyk zeby odlac a tam razem z plynem jakis ciemny syf polecial. Wiec jest jest fuszka.

Dzieki Golkow za instrukcje do SV1000 po polsku :-]

Mieszkasz w Chicago a nie jest to chyba południowa Kalifornia? :mrgreen:
Pół na pół to można robić gdy mieszasz z koncentratem. Najlepiej zalewać gotowym płynem, przeważnie nie zamarza do -36 stopni Celsjusza. Coś mi się wydaje, że to mieszanie sugerowane w instrukcji to forma niepotrzebnej oszczędności. Coś jak wymiana filtra co drugą wymianę oleju...

Autor:  Razor [ 25 kwi 2010, o 12:52 ]
Tytuł:  Re: Wymiana płynu chłodzącego

Ja bym nie mieszał nigdy 50:50, gdyż nie raz zdarzało mi się, że jeździłem w minusowej temperaturze...

Autor:  jaco1509 [ 25 kwi 2010, o 14:40 ]
Tytuł:  Re: Wymiana płynu chłodzącego

50:50 to się koncentrat rozrabia, a nie gotowy płyn.

Strona 1 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/