Forum Suzuki SV - SVforum.pl https://suzukisv.com.pl/ |
|
"Utopiony" moto - XT - Porady https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=23&t=11502 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | gruby33 [ 19 sie 2013, o 20:20 ] |
Tytuł: | "Utopiony" moto - XT - Porady |
Wczoraj latałem z kumplem wyschniętą odnogą wisły. Był piasek i woda. Przeważnie po łydki. W kilku miejscach byłą głębsza, ale zawsze starałem się jechać tak aby nie podchodziła pod kanapę bo tam jest wlot powietrza. Niestety okazało się, że pokrywa od filtra powietrza na dole była nie szczelna (swoją drogą czy powinna być tam jakaś uszczelka czy tylko na tym frezie trzyma szczelność? Bo u siebie żadnej uszczelki po zdjęciu pokrywy nie widziałem). Więc nastąpiło zalanie i silnik zgasł. Niepotrzebnie zakręciłem go kilka razy (my baad :klnie: :oops: ) ale odpalił. Więc chcieliśy już uciekać do domu. Wjechałem w mniejszą wodę drogą powrotną (innej drogi nie miałem) i też zgasł. Znó go zakręciłem..... ale już nie chciał zapalić. Namęczyliśy się kilkadziesiąt minut aby go wyciągnąć przynajmniej w jakąś polnądrogę z tego bajora i pachu. W końcu była górka z asfaltem i odpalił z pychu. Musiałem dojechać do domu 12km. Przez całą drogę kichał, prychał, nie chciał się wkręcić na obroty tylko o 4-5 tyś. W domu postawiłem pionowo z dwoma kumplami, zdjąłem obudowę od filtra i zleciało może z pół szklanki wody. Do tego odkręciłem bagnęt i olej wygląd jak jasna kawa z mlekiem. Teraz potrzebuję porad co zrobić? Na pewno spuszczę ten olej jak kupię nowy i wymienię razem z filtrem oleju i powietrza. Czy zanim wleję świeży olej coś powinieniem jeszcze zrobić? Kumpel mówił o przepłukaniu zbiornika oleju ropą...ale dla mnie to rochę dziwne. Czy muszę rozbierać gaźnik i wyciągać świecę? Bo chyba te prychanie i kichanie nie ma nic wspólnego z tym olejem tylko jeszcze coś? |
Autor: | kacperski [ 19 sie 2013, o 20:26 ] |
Tytuł: | Re: "Utopiony" moto - XT - Porady |
Jak była woda w cylindrze to mogłeś pogiąć korbowody. |
Autor: | golkow [ 19 sie 2013, o 20:37 ] |
Tytuł: | Re: "Utopiony" moto - XT - Porady |
Mój znajomy jak utopił quada (średnio za każdym wypadem nad Wisłę) miał na to taką procedurę, że jak tylko zaciągnął wodę to wykręcał świecę, kręcił rozrusznikiem i wylewał wodę. Po powrocie do domu spuszczenie oleju i ogólne czyszczenie i było ok. Quada zalewał nieskończoną ilość razy, a ten to przeżywał. |
Autor: | kisiel_krzychu [ 19 sie 2013, o 20:48 ] |
Tytuł: | Re: "Utopiony" moto - XT - Porady |
tak jak pisze golkow, odkręć świece, zakręć ( kopniakiem czy starterem) żeby woda wyleciała i w otwór od świecy włóż tampona co wodę i wilgoć wyciągnie. |
Autor: | pm2z [ 19 sie 2013, o 21:02 ] |
Tytuł: | Re: "Utopiony" moto - XT - Porady |
A prychanie i nie wchodzenie na obroty to na pewno gaźnik - do rozbiórki i przepłukania wszystkiego w benzynie, przeczyszczenia. |
Autor: | Owca007 [ 19 sie 2013, o 21:20 ] |
Tytuł: | Re: "Utopiony" moto - XT - Porady |
Jakby wziął dużo wody to by było jeb i amen, silnik do kapitaliki. Jak Ci chodził i prychał to go tylko można powiedzieć podlałeś. Najlepiej moto do góry kopytami świecę wykręcić pokręcić silnikiem wylać wodę oleje zmienić filtry. Uszczelnić airboxa, czyszczenie gaźnika dla własnego spokoju sprawdź zawory i ciśnienie sprężania no i dalej ogień . Ja jak YZ zalalem to korba cylinder głowica wszystko złom . |
Autor: | kozik [ 19 sie 2013, o 22:58 ] | |||||||||
Tytuł: | Re: "Utopiony" moto - XT - Porady | |||||||||
A świece masz schowane w bloku? jeszcze istnieje możliwość, że woda się dostała do świeć i stąd to kichanie i prychanie. Jak korba nie wyszła bokiem to już nie wyjdzie |
Autor: | lasooch [ 20 sie 2013, o 00:43 ] |
Tytuł: | Re: "Utopiony" moto - XT - Porady |
Filtr powietrza najpierw wyjmij, wysusz, wypierz itd. Gaźnik do rozbiórki tak samo. W cylindrze to już śladu nie ma po wodzie, skoro parę kilometrów jechałeś, ale na przyszłość to jak chłopaki piszą - wykręcić trzeba świecę i przekopać/zakręcić rozrusznikiem. A co do oleju, to nie żadna ropa tylko normalnym olejem silnikowym zrób mu płukankę. Filtr oleju w XT to koszt chyba z 10zł, więc też nie majątek, można wymienić dwa razy. Zlałbym teraz ten cały szlam, wywalił filtr, założył nowy filtr i zalał nowym olejem. Podejrzewam, że w nowym i tak będą jeszcze resztki wody, więc operację powtórzyłbym raz jeszcze dla świętego spokoju, razem z nowym filtrem oczywiście P.S. Husabergi mają filtr powietrza 10cm poniżej korka wlewu paliwa |
Autor: | gruby33 [ 29 sie 2013, o 22:12 ] |
Tytuł: | Re: "Utopiony" moto - XT - Porady |
Wstyd się przyznać ale dziś na wieczór dopiero się zabrałem do mojej XT. Nie było czasu wcześniej. Standard wchodzi chyba ok. 3l oleju. Na bagnecie tego "mleka" miałem pod samą kreskę max, a zeszło dziś ok. 4,6-4,7l :shock: To chyba nieźle tej wody nałapał. Przelałem to bez odpalania olejem samochodowym po małym przebiegu 6,5tyś Jutro zalej świeżym z odpałem i na koniec motocyklowy, który mam nadzieję już tam zostanie. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |