Dziwne metaliczne pstryknięcia czasem po odpaleniu
Zagwozdkę mam.
Po odpaleniu, na zimno, czasem (powiedzmy co 2 raz), słychać jakieś 1 lub 2 metaliczne stuknięcia (dzisiaj rano nawet 3). Dość ciche z okolic silnika. Nic co by sugerowało tłoki i coś poważnego... Tak jakby jakaś sprężynka naprężona po postoju, nagle puszczała i jest "brzęk"... Moto chodzi normalnie, na ciepło nigdy się to nie pojawiło.
Wydaje mi się też, że objaw jest TYLKO jak moto przetoczę kawałek na podjezdzie . chyba jak stoję i cierpliwie czekam kilkanaście sekund, to nie ma objawu (albo jest mniej prawdopodobny).
Nie mogę dojść skąd. Bo mam tylko jedno podejście co kilka dni... Spróbuje to nagrać, ale nie wiem czy mikrofon to wychwyci.
Niby nic, ale irytuje
Nawet mi do głowy nie przychodzi co to może byc. Ktoś miał coś podobnego może?
Zaczęło się teoretycznie po serwisie, gdzie były ruszane świece (wymiana), oglądane sprzęgło (może tarcze sklejone na zimno? pasowałoby że ruszenie moto wspomaga to) i wymieniony napęd (to wykluczam, bo nie ma związku raczej).