Forum Suzuki SV - SVforum.pl https://suzukisv.com.pl/ |
|
Słabnące hamulce (stalowe oploty) https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=23&t=1178 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Słoniu [ 4 cze 2010, o 18:43 ] |
Tytuł: | Słabnące hamulce (stalowe oploty) |
Koledzy i koleżanki, przy ostrej jeździe (ostre dohamowania, hamowania awaryjne) po jakimś czasie czuję, że klamka jest strasznie miękka, dodam, że mam linki w stalowym oplocie (jedna linka od pompy do trójnika i od trójnika dwie linki do zacisków), kalmka jest ustawiona na 1 czyli najdalej. Nie wiem jak bym się starał to nie ma opcji, żeby przednie koło się zablokowało, a ściskam hebel bardzo mocno. Płyn się gotuje? A może układ nieszczelny, chociaż nic nie kapie, ani nie ubywa ze zbiorniczka... |
Autor: | Razor [ 4 cze 2010, o 18:58 ] |
Tytuł: | Re: Słabnące hamulce (stalowe oploty) |
Jakoś dziwnie masz te hamulce zrobione - przewód do trójnika a od niego 2. Większość zakłada 2 oddzielne przewody, które stykają się tylko na śrubie przy pompie na kierownicy... Nawet w orginale jest tak, że idzie jeden przewód do jednego zacisku, a potem od tego zacisku do drugiego drugi przewód (stykają się też na śrubie). Coś czuje, że to wina tego trójnika, który się rozszczelnia. |
Autor: | jaco1509 [ 4 cze 2010, o 19:45 ] |
Tytuł: | Re: Słabnące hamulce (stalowe oploty) |
W gaźnikowej 650 w oryginale tak było. Nieszczelności raczej byś dostrzegł okiem. Dawno wymieniałeś płyn?? Wymień tylko pamiętaj o porządnym odpowietrzeniu. |
Autor: | lasooch [ 4 cze 2010, o 19:56 ] |
Tytuł: | Re: Słabnące hamulce (stalowe oploty) |
We wtryskowej 650 też jest trójnik, tylko w litrze jest tak jak Razor pisał. Po mojemu to stary zawodniony płyn, przy podgrzaniu woda zamienia się w bąbelki i stąd miękka klamka. Jak wymienisz płyn i odpowietrzysz, to powinno ustąpić |
Autor: | Słoniu [ 4 cze 2010, o 19:58 ] |
Tytuł: | Re: Słabnące hamulce (stalowe oploty) |
Może tak być, że zawodniony płyn, o tylnym heblu już nie wspomnę, że wciskam na maksa i prawie nie hamuje |
Autor: | Dono [ 4 cze 2010, o 21:24 ] |
Tytuł: | Re: Słabnące hamulce (stalowe oploty) |
To raczej niedokładne odpowietrzenie + nieświeży płyn. |
Autor: | kacperski [ 4 cze 2010, o 21:36 ] |
Tytuł: | Re: Słabnące hamulce (stalowe oploty) |
Jak już się będziesz do tego zabierał to możesz jeszcze przeczyścić przesmarować tłoczki |
Autor: | Słoniu [ 4 cze 2010, o 23:11 ] | |||||||||
Tytuł: | Re: Słabnące hamulce (stalowe oploty) | |||||||||
Wiem, klamka hamulca zrobiła się ostatnio jakaś gąbczasta, nożny to samo. No już rok od kupna moto czyli trzeba wymienić płyn. |
Autor: | zbsz [ 6 cze 2010, o 11:03 ] |
Tytuł: | Re: Słabnące hamulce (stalowe oploty) |
Jeśli ostrzej jeździsz to kup najlepszy płyn jaki znajdziesz, zwykły też można szybko zagotować. |
Autor: | Słoniu [ 6 cze 2010, o 13:17 ] |
Tytuł: | Re: Słabnące hamulce (stalowe oploty) |
Na dekielkach pisze "Dot 4 only", a tak myślałem o Dot 5 który jest sylikownowy. Będzie jakiś ujemny wpływ na uszczelki? Czy już lepiej dot 5.1? |
Autor: | Dono [ 6 cze 2010, o 14:26 ] |
Tytuł: | Re: Słabnące hamulce (stalowe oploty) |
5.1, bo jest mieszalny z 4.0, a 5.0 to silikonowy tak jak piszesz i nie powinno się mieszać ponoć. Nie wiem czym to szkodzi, ale po co rydzykować? |
Autor: | Słoniu [ 6 cze 2010, o 16:27 ] |
Tytuł: | Re: Słabnące hamulce (stalowe oploty) |
Racja, nie ma co ryzykować, sylikonowy zachowuje swoje właściwości dłużej, ale co z tego, jak wymiana płynu hamulcowego to nie jest jakiś duży wydatek, żeby unikać go co roku (na "sylikonie" około dwa lata można jeździć). Edit: Płyn zmieniony, układ odpowietrzony całkowicie. Skuteczność hebli jest taka sama jak kiedyś - hamuje jednym palcem i moto staje dęba... ale klamka jeszcze minimalnie mięciutka. A może to przez moje chwilowe przyzwyczajenie do radialnej pompy w r1? |
Autor: | sebosamuraj [ 10 paź 2010, o 17:55 ] |
Tytuł: | Re: Słabnące hamulce (stalowe oploty) |
Panowie ja ma taki problem, tylko że ja mam normalnie przewody hamulcowe. Mianowicie po wymianie klocków z przodu (przed wymiana też) mam miękką klamkę, na początku myślałem, że mam zapowietrzone hamulce, ale po odpowietrzeniu, nic się nie zmieniło i nie wiem czy kupić nowy płyn hamulcowy czy jak mi polecił mechanik wymienić klamkę bo stwierdził że to jej wina. Pomóżcie! |
Autor: | Dono [ 10 paź 2010, o 18:09 ] |
Tytuł: | Re: Słabnące hamulce (stalowe oploty) |
Może być też zużyta pompa lub krzywo ustawione zaciski. Klamka teoretycznie nie powinna mieć na to wpływu, ale zauważyłem kiedyś coś takiego właśnie, że po zmianie klamki hamulec zrobił się o dziwo nieco twardszy. |
Autor: | fibat [ 10 paź 2010, o 22:13 ] | ||||||||||||||||||
Tytuł: | Re: Słabnące hamulce (stalowe oploty) | ||||||||||||||||||
To chyba raczej przyzwyczajenie, chociaż odpowietrz jeszcze ze dwa razy po jakimś dłuższym postoju.
U mnie sama wymiana przewodów na oplot i w konsekwencji płynu, nie dała oczekiwanego rezultatu. Było sporo lepiej ale nie tak jak się spodziewałem, po wymianie klamki na te alla pazo (od Carryego) hebel mimo ustawienia w najbliższej manetce położeniu, nie przycina mi palców nawet przy bardzo mocnym hamowaniu. |
Autor: | Słoniu [ 10 paź 2010, o 22:33 ] |
Tytuł: | Re: Słabnące hamulce (stalowe oploty) |
Ja u siebie mam ustawione na 1 czyli najdalej, bo od 3 w górę to już przycinam sobie palce. Ale z tym odpowietrzeniem to zrobię jak Fibat piszesz, choćby dla samej profilaktyki. |
Autor: | fibat [ 11 paź 2010, o 09:48 ] |
Tytuł: | Re: Słabnące hamulce (stalowe oploty) |
Faktem jest, że zmieniałem całe przewody, rozbierałem zaciski itd. więc musiałem zalać cały układ (polecam metodę lasoocha-przez odpowietrzniki). Odpowietrzałem przez kolejne kilka dni i zawsze jakiś bąbelek się jeszcze pojawił. A tak odnośnie płynów: DOT 3 na bazie glikoli polietylenowych, kolor żółty z zielonkawym odcieniem, min. temp. wrzenia 205°C, higroskopijny DOT 4 na bazie glikoli polietylenowych lub estrów etylenowych kwasu borowego, kolor jasnożółty, min. temp. wrzenia 230°C, higroskopijny, bardzo zalecany DOT 5 na bazie silikonów, kolor niebiesko-fioletowy/purpurowy, min. temp. wrzenia 260°C, niehigroskopijny DOT 5.1 na bazie glikoli polietylenowych lub estrów etylenowych kwasu borowego, kolor jasnożółty, min. temp. wrzenia 260°C, higroskopijny Mieszanie płynów hamulcowych: Płyny DOT 5.1 nie są mieszalne z płynami typu DOT 5! Płyny DOT 4 różnych producentów są zawsze mieszalne. Ostatecznie można mieszać ze sobą DOT 3 i DOT 4. Volvo w instrukcjach serwisowych zaleca stosowanie płynów DOT 4. |
Autor: | pm2z [ 11 paź 2010, o 10:24 ] |
Tytuł: | Re: Słabnące hamulce (stalowe oploty) |
Już się kiedyś głowiłem nad tym i dalej nie wiem - dlaczego producenci aut i moto zalecają dot4, skoro dot5 / 5.1 jest wyraźnie lepszy? Choćby przez wyższą temp. wrzenia. No i nie wiedziałem, że dot 5 jest niehigroskopijny. Bo przecież płyn hamulcowy zmienia się właśnie przez to, że łapie wodę i w miarę upływu czasu (chyba właśnie przez wodę) coraz bardziej traci swoje właściwości, obniża się temp. wrzenia itd. Czy dot 5 się rzadziej zmienia? |
Autor: | szlosu [ 11 paź 2010, o 10:29 ] |
Tytuł: | Re: Słabnące hamulce (stalowe oploty) |
U siebie miałem kłopot z miękką klamką (nie było większego problemu by klamka dotknęła manetki) wymiana płynu i odpowietrzanie nic nie dawało, problem okazał się być dwuetapowy. Po pierwsze minimalnie pociły się odpowietrzniki (nie było widać wycieków tylko delikatne zawilgocenie gumek ochronnych). Zostały wymienione na zamienniki z hell-a (z twardszego materiału, stare okazały się zdeformowane w okolicach stożka) . Po drugie klamka nie była oryginalna tylko jakiś zamiennik o kiepskim wykonaniu została wymieniona na klamki z forum. Te zabiegi poskutkowały od razu, teraz hebel mocny pewny i nie ma objawu miękkiej klamki. |
Autor: | Dono [ 11 paź 2010, o 10:30 ] |
Tytuł: | Re: Słabnące hamulce (stalowe oploty) |
Tak, DOT 5 rzadziej się zmienia. Tylko z tym płynem jest taki problem, że klamka wolniej odbija. To, że zalecają DOT 4 to jest minimalne wymaganie co do płynu, możesz zalać lepszy. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |