Użyłem opcji szukaj w tym temacie ale nic nie znalazłem...
Czy komukolwiek coś takiego się przytrafiło,że po naciśnięciu na klamę hamulca tłoczek baaardzo powoli do stanu przed naciśnięciem.
Hamulce są odpowietrzone,zaciski czyściutkie,nowy płyn i po ostatnim wyjechaniu na przejażdżkę wróciłem szybciutko do garażu obsrany prawie po pachy.Głupie uczucie kiedy klama zaczyna latać bo tłoczek nie odbił.Hamulce się nie zblokowały-przynajmniej nie czułem i zaciski były zimne
Może ktoś miał taki przypadek...

Uszczelki tłoczka i sam tłoczek ze sprężyną w pompie hamulca bym sprawdził bo objaw wydaje się podobny.

Dzięki Janek.Czyli znów babranina w płynie hamulcowym.Nienawidzę tego...

A jak uzupelniales plyn? Od dolu?

Właśnie też pomyślałem o odpowietrzeniu, bo Jacku po przekładce zawiechy pompa i zaciski zostały oryginalne, nie?
Ciężko mi uwierzyć, żeby coś się stało z uszczelnieniami przez zimę, skoro w zeszłym sezonie nie miałeś żadnych problemów. Może zapowietrzona pompa?

No dobra-spróbuję odpowietrzyć jeszcze raz,ale ta "przypadłośc" nie powstała zaraz po jednym naciśnięciu klamy tylko zaczęło to "narastać".Wybaczcie-trudno to ubrać w słowa.
Może żle myślę ale gdyby było niodpowietrzone to ten problem byłby "od razu" a ja się bawiłem hamulcami prawie cały dzień w garażu bo wymieniałem gumiaki na stalflexy i w trakcie tej zabawy było git.Po wyjeżdzie -parę skrzyżowań i czuję coś dziwnego.Następne 2,3 krzyżówki i myślę sobie - Jacuś wracaj powolutku do domku bo zginiesz marnie.No i wk.u.r.wiony wróciłem do bazy.
No nic-trza będzie rozebrać chyba te pompę i zajrzeć co jest nie teges...

A swoją drogą przy odpowietrzaniu odkryłem że cieknące odpowietrzniki to jest problem taki,że trochę płynu zostaje na gwincie między odpowietrznikiem a zaciskiem i zakładając ten gumowy kapturek wypychamy ten płyn i wydaje nam się że cieknie spod tej iglicy...
To tak dla zmartwionych,że mają zepsute odpowietrzniki...

Tak-pompa zaciski zostały oryginalne

Tak-od dołu

Wygląda jakby sprężynka klapneła, albo ta pierwsza uszczelka tłoczka o która zapiera się ta spręzynka. Stwardniała i przy powrocie nie składa się. Może się tak stać gdy długo stało.
Ew. może się jeszcze w samej pompie, cylinderku- zatkał taki malutki otworek wyrownujący ciśnienie przy powrocie. Tam są dwa, Jeden duzy który powinna mijąc krawędź krawędź tłoczka przy powrocie(jego uszczelki tej tłoczącej) i drugi malutki
Ale u mnie tez podobny objaw był od śmiecia który siedział w tym rozdzielaczu na widełkach. Znalazłem go dopiero gdy wymieniłem pompę na inną o której wiadomo było że działa na 100%

Dzieki za podpowiedzi! Bede drazyl temat bo hample sprawne musza byc na 100% a nie 99,9%..Jak dojde do tego co sie stalo-napisze.Mòj typ,to ta sprezynka.Moto jezdzilo 1 sezon po dwòch latach postoju w nieogrzewanej szopce wiec mogla tez sparciec jakas uszczelka.No nic-trza znòw rozbabrac moto:@.Ale grzebanie przy motocyklach ma tez swoje uroki..Np.mozna spozywac..;-)

Wiesz co, z płynami różnie bywa. Może z tego co masz aktualnie galareta chce się zrobić i stąd cały problem. Jeżeli pusta pompa będzie ładnie odbijać klamkę to znaczy że sprężyna raczej jest ok.
Albo takie lipne w nissinach są. Ja aktualnie mam założona pompę od hondy cb 1100 I mając porównanie musze stwierdzić że jest lepsza po prostu. Wydatek (pompy, nie finasowy) okazał się odpowiedni i hebel działa kapitalnie

Plyn hamulcowy jest swiezutki-wymienialem jakies 10 dni temu przewody hamulcowe na oplot.Jedyna modyfikacja jaka zrobilem to puscilem oba przewody od razu od pompy(przelozylem dluga srube od prawego zacisku na gòre do pompy a ta od pompy poszla w zacisk).Ta przeròba nie ma prawa miec wplywu na prace tloczka w pompie.Jakis babol jest w samej pompie i go wydlubie!:-)
A tak przy okazji zaczalem sie zastanawiac czy nie zalozyc pompy radialnej np.od R6-tam ladowali chyba nawet brembo..:-)

Jesli jeszcze powiesz ze klamka siada coraz nize za kazdym nacisnieciem i ze wraca calkie ale b. powoli. To dlamnie wyglada to dokladnie na wewnetrzyn przeciek w pompie =przepuszcza ta pierwsza uszczelka ma tloczku. Oczywiscie plyn nie wycieka na zewnatrz.
Mysle ze bez rozebrania pompy sie nie obedzie.
Moze to przypadek ale jesli stalo sie to bezposrednio po wymianie plynu to sprawdz co to za plyn.


pozdrwiam.
voss

Coś w ten "deseń"
Będę rozbierał bo od tego może zależeć moje życie.Nie ma żartów
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za rady i podpowiedzi!

A czy przy okazji nie musiałeś użyc coraz większej siły do każdego następnego wciśnięcia hebla?
I czy po odpuszczeniu klamy hamulec nie trzyma trochę?

Kurczę nie czułem tego-wydaje mi się że siła była potrzebna taka sama i nie czułem też żeby hamulce"trzymały".Może gdyby koło było w powietrzu to można byłoby coś zauważyć.
Jutro(czyli prawie dzisiaj) jadę do garażu rozbierać tą nieszczęsną pompę

Po wymianie na przewody w stalowym oplocie miałem taką samą sytuację. Wystarczyło rozkręcenie i czyszczenie pompy. Było dużo syfu.
Druga sprawa to klamka. Masz zamiennik? Podróbki są dosyć kiepsko wykonane. U siebie oprócz czyszczenia pompy musiałem jeszcze podszlifować czoło klamki stykające się z tłoczkiem.

Możliwe że jest zasyfiona...A czy mam zamiennik? Nie wiem-na tą stronę się jeszcze nie wyglebiłem a nie wiem czy poprzednia właścicielka wymieniała klamkę.
Jednak klamka tu chyba nie ma nic do rzeczy,bo w zeszłym sezonie wszystko chodziło jak należy.
Właśnie niebawem jadę do garażu zajrzeć do tej pompy

Pompa rozebrana ì zlozona ponowne.Po rozlozeniu nie widac praktycznie zuzycia.Te dwie gumki wygladaja jak nowe.Brudu tez nie bylo bo ja co roku wymieniam plyn.Zalalem nowym plynem,odpowietrzylem i chodzi jak nalezy.Nie wiem co ja w dupe ugryzlo..:-S

Testowałeś na drodze?