witam jak w tytule. noszę się z wymianą świeczek w sv 1000 i zastanawiam się jakie założyć zwykłe czy irydowe ?

Kwestia ceny i podejścia irydowe są znacznie droższe, wytrzymują większe przebiegi (są żywotniejsze) no i są bezobsługowe nie trzeba ich czyścić sprawdzać i regulować przerwy między elektrodą centralną a elektrodami bocznymi.
Do wad można zaliczyć to, że te świece nie nadają się do każdego silnika elektrody w tych świecach oddają mniej ciepła iskry i mniejsza jest temp spalonego paliwa dlatego nie są stosowane w silnikach gdzie temp w komorze silnika przekracza bodajże 650 stopni C. Z opini użytkowników tych świec można wywnioskować, że lepiej silnik odpala.

hmmm to polecasz te świeczki czy nie ? jutro muszę coś kupić i się zastanawiam jakie

osobiście kupowałem zwykłe, ale wymieniałem je co sezon, nigdy nie miałem z nimi najmniejszego kłopotu

strasznie mnie kuszą irydówki ale nie jestem pewny czy moja suzi je polubi

słuchaj, ja to nie wiem, zakładałem zwykłe i wszystko było giciu, zero jakichkolwiek problemów, czy irydowe są lepsze? Nie wiem. Ja wolałem zmienić co rok, niż kupować na dwa lata bo niby dłużej wytrzymają

Był już gdzieś taki temat rozpatrywany i guru forum polecał zwykłe. O wiele tańsze i bardziej się opłaca wymieniać co sezon jak jeździć na starych. Ja miałem poprzednio idyrowe Denso od poprzedniego właściciela, wymieniłem na również irydowe NGK po czym szlag je trafił w zimę i kupiłem zwykłe NGK bodajrze CR9, CR8, są dwie szkoły, ponieważ serwisówka Suzuki mówi inaczej a NGK katalog inaczej (tak jest z 99-02), a które mam to bym musiał paragonu poszukać.

nie chodzi mi co ile je trzeba wymieniać . chodzi mi o to czy moto się będzie lepiej na nich spisywać . bo jeśli nie ma różnicy to faktycznie założę zwykłe miałem kiedyś irydówki w cbr 929 i było petarda. nie wiem jak to się ma do sv 1000. moja suzi zapala zawsze i wszędzie na tych co mam zwykłych . ale już czas na wymianę .

miałem ten sam dylemat wstawiłem- zwykłe CR8

Ja miałem irydowe, przelatałem sezon, kupiłem NGK takie jak serwisówka zaleca i nie zauważyłem żadnej różnicy
Polecam NGK, bo jak nie widać różnicy to po co przepłacać

Świece wpływały na osiągi motocykla?

ciastek329 na pracę silnika na pewno wpływały . Hania śmigała równo i płynnie . znacznie lepiej niż na zwykłych i zeszło nie znacznie spalanie . do hondy na stówę założył bym irydowe . wiem z własnego doświadczenia . co do suzi nie wiem dla tego pytam . warto zasięgnąć opinii.

ja mam zwykłe i jest git ..

Ja mialem zwykle swieczki dzialala svka normalnie -dobrze.
Jako ze wymienialem wszystko pod siebie -wszystko fabryczne i oryginalne lub z wyzszej polki- zamontowalem swieczki irydowe cos tam drozsze troche.
Roznicy nie dostrzegam nadal dziala normalnie czyli dobrze.
Odpalanie praca na wolnych obrotach itp wszystko jak przy normalnych.
Co jak co ale srednio miedzy 6 a 15tys zmieniam swieczki i zadnych nie czyscilem, odstepow nie ustawiam i nie kontroluje ich. Oczywiscie jak jakies problemy sie pojawiaja to wowczas tak. Ale to bylo przy gazniku i nie w SV (jak mieszankami sie bawilem).

Czy kupie irydowe na poczatku przyslego sezonu sam sie bede zastanawiac dlugo ale pewnie tak.
Dlaczego tak? Hmm odpowiedz na chwile obecna jest dla mnie prosta dla niektorych na pewno glupia bo lubie inwestowac w moja niunia. Tak samo jak ja pucowac i dopieszczac. Nieraz dluzej ja czyszcze niz nia jezdze ale to takie zboczenie i niektorzy sie dziwia i stukaja po glowie.

Konczac inwestycja dla inwestycji. Brak roznic poza cena. Podobno lepsze ale czy po przeczytaniu tego wszystkiego co napisalem nadal warte $$ ocen sam.



Pozdro

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka


Aaa z tytulu ze lubie wiedziec czy moto dziala ok i czy nic sie nie dzieje, to wszystko licze itp co za tym idzie SPALANIE IDENTYCZNE!!

bierz irydowe to też będziesz miał rakietę

Moja 650 coś mi świrowała pod koniec ubiegłego sezonu wiec poszła na warsztat w zimie do znajomego mechanika, który jest tez motocyklistą od dawien dawna. Wykonał wszystko co było możliwe w tym tez polecił irydowe świece (wtedy tez dowiedziałem się ze mam 4 świece) oraz pokazał wyższość filtra pow. KN. Dziś to zupełnie inna sv wiec pewnie wiele rzeczy miało na to wpływ ale czy same świece to nie wiem, lecz nie oszczędzam na tym

Irydowe są po prostu bezobsługowe. Tyle ich zalet. Ja też założyłem NGK iryda na ten sezon i różnicy nie zauważyłem. Może poza tym że jaksilnik jest rozgrzany do ok 100 st. to cały czas działa płynnie. przy poprzednich zwykłych obroty były delikatnie wyższe. Ale to możliwe że tylko moje przywidzenia.

decyzja podjęta . kupione irydowe . zaszkodzić nie zaszkodzą . a mam nadzieje że będzie lepiej . pozdrawiam i lewa w górę

Widzę że temat nie do końca okiełznany. Świece irydowe poza dłuższą żywotnością mają jedną zajebistą różnicę / zaletę. Przez cały czas swojego życia dają identyczną iskrę (w porównaniu do zwykłych które iskrzą ale za każdym razem inaczej, taki już ich urok, nie zagłębiając was w szczegóły elektryczne). A identyczna iskra powoduje że silnik pracuje nieco równomierniej, bo mieszanka paliwo - powietrzna jest spalana nieco równomierniej, a więc pośrednio ma to też wpływ (lekki, a nawet znikomy) na zużycie paliwa. Jęczeć niema co, wymiana świecy co 36 tys. km ( na tyle oficjalnie świece irydowe są rekomendowane, u mnie przelatały tyle po czym kolejny właściciel dalej na tych samych świecach lata) to żaden koszt, tym bardziej, że SV ma tylko 2 gary.
Irydówki stosowałem w VFR gdzie miałem 4 gary i różnicę w pracy silnika miałem odczuwalną ale ja to zboczony jestem.

Wada jest jedna , zwykłą świeca jak dechnie to po prostu gorzej pali, słabszą ma iskrę itd., irydowa jak dechnie to na zasadzie 0 - 1. DO ostatniego dnia / kilometra życia ma super iskrę a potem nagle nic

Nie ze złośliwości ale z ciekawości. Jak identyczna iskra wpływa na "bardziej równomierne" spalanie?