Forum Suzuki SV - SVforum.pl https://suzukisv.com.pl/ |
|
uszkodzone moto czy warto naprawiać https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=23&t=14074 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | baad [ 7 cze 2014, o 21:03 ] |
Tytuł: | uszkodzone moto czy warto naprawiać |
Witam, zaliczyłem ostatnio dzwona (szczegółu tutaj jak ktoś jest zainteresowany - viewtopic.php?p=238828#p238828) z samochodem i nieszczęśliwie rama uderzyła w obręcz koła. Tak to wygląda: czy myślicie, że można to naprawiać. Wygląda to tak jakby w metalu wyżłobiona była rysa na ok 2-3 mm. W poniedziałek będę miał oględziny rzeczoznawcy i zastanawiam się jak stwierdzi że można to naprawić (a nie stwierdzi szkody całkowitej), a w rzeczywistości raczej tego się już nie powinno reanimować to wtedy będę się wykłócał. Co o tym myślicie? |
Autor: | TomK [ 7 cze 2014, o 21:38 ] |
Tytuł: | Re: uszkodzone moto czy warto naprawiać |
Biorąc pod uwagi ceny części fabrycznych do motocykli (ASO) to nawet bez uszkodzenia ramy pewnie szkodę całkowitą byś dostał. Problem w tym na ile wycenią moto, bo bazując na opisach na forum z wypłatami mają wielkie problemy. |
Autor: | rooland [ 8 cze 2014, o 19:56 ] |
Tytuł: | Re: uszkodzone moto czy warto naprawiać |
Bank będzie szkoda całkowita. Od razu przygotuj się na odwołanie od ich decyzji i odwołuj się tyle aż się da. Koleżanka ostatnio miała dzwona (nie ze swojej winy) z małymi uszkodzeniami typu czacha, lampa, stelaż, kierunki, lusterka itd (fazer 2002) i na pierwszy raz przyznali jej 250 zł odszkodowania . Po pierwszym odwołaniu miała już 2tyś. Po drugim 3.5 i dała spokoj. Bo już nie było sensu, bo chcieli kierować sprawę do sądu. Więc odwołanie odwołanie i dajesz. Jeżeli moto jest proste, to pewnie że da się naprawić, jezeli krzywe to daj spokój... |
Autor: | slayer [ 9 cze 2014, o 09:43 ] |
Tytuł: | Re: uszkodzone moto czy warto naprawiać |
Będzie szkoda całkowita. Tym wyżłobieniem bym się nie przejmował. Ważne, czy rama jest prosta? |
Autor: | baad [ 10 cze 2014, o 22:44 ] |
Tytuł: | Re: uszkodzone moto czy warto naprawiać |
Był rzeczoznawca z ubezpieczalni UNIQA, po krótkich oględzinach najprawdopodobniej szkoda całkowita. Tak jak mówiliście. Teraz nie mam jeszcze wyceny szczegółowej, ale zastanawiam się czy i ewentualnie gdzie (w Warszawie - najlepiej gdzieś na Pradze) zrobić alternatywną wycenę żeby się odwoływać od wyceny ubezpieczalni? Pytanie drugie czy żeby zbadać ramę to trzeba zdemontować wszystko do gołej ramy, czy można zbadać ramę ze wszystkimi bebeachami? |
Autor: | hubi199 [ 10 cze 2014, o 22:52 ] |
Tytuł: | Re: uszkodzone moto czy warto naprawiać |
http://www.tecrol.bielsko.pl/ Tam zadzwoń, udzielą ci szczegółowych informacji. |
Autor: | luxuser [ 10 cze 2014, o 23:27 ] |
Tytuł: | Re: uszkodzone moto czy warto naprawiać |
Nie zapomnij o lakierze metaliku i tym że moto jest młodsze niż 8 lat (to zależy od ubezpieczalni), którym jesteś właścicielem? I pamiętaj, nie akceptuj pierwszej oferty. |
Autor: | baad [ 26 cze 2014, o 22:05 ] |
Tytuł: | Re: uszkodzone moto czy warto naprawiać |
Witam odświeżam temat bo dostałem wycenę i decyzję o wypłacie. Więc stwierdzili szkodę całkowitą, moto w stanie nieuszkodzonym wycenili na 8 tys. pozostałość na 1,8 tys. i do wypłaty przyznali 7 tys. i zostawiają to co zostało. Sama decyzja jest trochę dziwna poniżej kopia z pisma. Z tego co się naczytałem na forum to wygląda to całkiem nieźle, co o tym sądzicie? Pytanie do znawców ile mogę dostać za pozostałość w stanie takim jakim jest? Czy myślicie że przyjąć tą decyzję bez odwołań czy może jednak próbować coś więcej ugrać? tekst z pisma: Zespół Likwidacji Szkód UNIQA TU S.A. Oddział w Poznaniu informuje, że jako zobowiązany do świadczenia pieniężnego odpowiadającego uszczerbkowi w majątku poszkodowanego stwierdza, zgodnie z art. 363 par. 1 ustawy z dnia 23-04-1964 KC (Dz. U. Nr 16 poz. 93 z późn. zm.), iż naprawienie szkody poprzez przywrócenie stanu poprzedniego czyli w drodze restytucji pociąga za sobą nadmierne koszty. Powyższe skutkuje podjęciem decyzji o rozliczeniu szkody metodą różnicową, która polega na ustaleniu wartości rzeczy uszkodzonej w określonym zdarzeniu w stosunku do wartości rzeczy ustalonej bezpośrednio przed zdarzeniem. W tym celu UNIQA TU SA ustaliła wartość pojazdu, zarówno wg jego stanu bezpośrednio przed szkodą, jak i po szkodzie (wartość pozostałości). Biorąc powyższe pod uwagę wartość Pani/a pojazdu bezpośrednio przed szkodą wynosiła:8 000,00 PLN, natomiast wartość pozostałości, jako pochodna wartości pojazdu w stanie nieuszkodzonym oszacowana została na 1 800,00 PLN. Wysokość odszkodowania wynosi zatem: 7 000,00 PLN. Do wypłaty: 7 000,00 PLN. Jednocześnie informujemy, że uszkodzony samochód pozostaje Pani/a własnością, co w pełni umożliwia dysponowanie pojazdem. uzasadnienie i pouczenie też jest ciekawe: UZASADNIENIE Art.34 ust. 1 Ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych UFG i PBUK z dnia 22.05.2003 r. (Dz. U. Nr 124, poz. 1152) Od powyższej decyzji przysługuje prawo dochodzenia roszczeń na drodze postępowania sądowego w terminach określonych przepisami kodeksu cywilnego. Podmiotem wyłącznie właściwym, przeciwko któremu może być skierowany pozew w postępowaniu sądowym jest UNIQA TU S.A. w Łodzi. |
Autor: | vioox [ 26 cze 2014, o 22:27 ] |
Tytuł: | Re: uszkodzone moto czy warto naprawiać |
Skad oni te 8 tysi wzieli chyba moto z k7 sa drozsze co ?? |
Autor: | Dziaku [ 26 cze 2014, o 22:45 ] |
Tytuł: | Re: uszkodzone moto czy warto naprawiać |
Um, odwołać się chyba warto, mniej Ci nie dadzą chyba nie, a zwłaszcza, że można coś ugrać więcej. |
Autor: | Nowiś [ 27 cze 2014, o 02:19 ] |
Tytuł: | Re: uszkodzone moto czy warto naprawiać |
Możesz spróbować przez jakąś firme co sie zajmuje dojeniem kasy od ubezpieczalni biorą jakiś tam % ale mają stado prawników i często mogą dobre pieniądze uzyskać. |
Autor: | rooland [ 27 cze 2014, o 07:47 ] |
Tytuł: | Re: uszkodzone moto czy warto naprawiać |
Najpierw sam się odwoła, poszukaj na allegro, ebayu itd przykłady twojego moto z tego rocznika z podobnym przebiegiem i powklejaj im. Nie pisz za bardzo o akcesoryjnych rzeczach bo najcześciej są one wg ich cennika tańsze od oryginalnego suzuki... chyba że masz paragony i wiesz że coś więcej kosztowało niż nówka oryginał. Za 8 tys k7 nie ma przecież. Pisz odwołanie, ze to moto na rynku polskim kosztuje dużo więcej. Z firm które zajmują się ściąganiem pieniędzy od nich na tą chwile nie korzystaj.... masz 3 lata od zgłoszenia aby z nich skorzystać, na tą chwile walcz sam bo się opłaca ! Jakby odpowiadali że nie ma opcji to dopiero powiedz, że przekazujesz sprawę do zewnętrznej firmy a zobaczysz jak szybko potrafią zmieniać zdanie ... |
Autor: | SHVAYA [ 27 cze 2014, o 12:00 ] |
Tytuł: | Re: uszkodzone moto czy warto naprawiać |
8 tysięcy za k7 to śmiech na sali, jeśli jest w dobrym/bardzo dobrym stanie, to powinni wycenić co najmniej na 10-11 tysięcy. Odwołuj się. |
Autor: | baad [ 27 cze 2014, o 19:04 ] |
Tytuł: | Re: uszkodzone moto czy warto naprawiać |
No co prawda to prawda że 8 tys to niewiele za k7, ale myślałem że jakbym dostał 3 za to co zostało to za 10 tys może bym coś znalazł. Widzę jednak że warto się odwoływać więc poszperam na allegro i sprawdzę średnie ceny, dzięki za sugestie. Będę dawał info co i jak się udało wywalczyć. |
Autor: | Tengux [ 28 cze 2014, o 09:58 ] |
Tytuł: | Re: uszkodzone moto czy warto naprawiać |
Ubezpieczalnie wyceniają na podstawie Eurotax'u wartość pojazdu. Podjedz do jakiejkolwiek agencji ubezpieczeniowej ( najlepiej tej samej firmy) i poproś o wycenę motoru do autocasco. I w ten oto prosty sposób masz za darmo wartość rynkową w formie oferty. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |