Podbijam temat,bo u mnie sprawa wygląda podobnie.Problem w SV650S 2007.
Podczas "szybszej " jazdy na chwilę nastąpiło u mnie przerwanie z szarpnięciem, po czym moto zaczęło wydawać dźwięki niczym chopper. Na luzie nic nie słychać, słychać jakieś dodatkowe szmery przy odpalaniu. Metaliczne stukanie pojawia się przy dodawaniu gazu .Nic nie kopci, odpala bez problemu ale mam wrażenie, że moto straciło też lekko na swojej mocy.
Jakieś sugestie, porady? Panewka, rozrząd ?
Z góry dzięki za odpowiedzi