Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

Ja mu w gaz a on zgasł, padnięta świeca?
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=23&t=15158
Strona 1 z 1

Autor:  pkpk [ 19 paź 2014, o 21:26 ]
Tytuł:  Ja mu w gaz a on zgasł, padnięta świeca?

Witam

Dzisiaj z radością chciałem wykorzystać pogodę jednak po ok 15 km sv1000s 2003 zaczął się dławić po czym zgasł.
Próba odpalenia skończyła się dalszym dławieniem, wkręceniem na obroty do max 6000 po czym zero życia.
Bak pełen paliwa, pompę słychać, wcześniej najmniejszych objawów że dzisiejsza przygoda będzie miała taki finał. Od pewnego czasu zdarzało się strzelić z wydechu tylko nie wiem czy to przypadkiem nie jest spowodowane małą nieszczelnością przy tłumiku.

Zastanawiam się czy winowajcą nie są świece ? Aktualnie założone irydowe jednak ich przebieg to ok 5-6 tyś więc powinny jeszcze ogarnąć... Gdzieś wyczytałem że jak irydowa świeca padnie to już całkowicie zero iskry. Zabierać się za wymienię czy szukać też innych rozwiązań ?

Autor:  Inkling [ 19 paź 2014, o 22:13 ]
Tytuł:  Re: Ja mu w gaz a on zgasł, padnięta świeca?

Ja bym zaczął od świec, choć prawdopodobnie na słuch byś rozpoznał, że moto na jednym garze chodzi.

Autor:  pkpk [ 20 paź 2014, o 00:05 ]
Tytuł:  Re: Ja mu w gaz a on zgasł, padnięta świeca?

Dzwięk silnika nie odbiegał od normy podczas pierwszego dławienia, jak i podczas drugiego... Potem zaskoczył jeszcze raz ale tylko z manewrowaniem gazem, aktualnie już nie zaskoczy (ew. na ułamek sekundy)... W sumie dziwne aby dwie świece na raz padły...

Autor:  oskarosa [ 21 paź 2014, o 09:58 ]
Tytuł:  Re: Ja mu w gaz a on zgasł, padnięta świeca?

w sumie to miałem tak samo... gdy rano przyszedłem przed wyjazdem na zlot do tego świece irydowe, które były w moto z 5 miesięcy. Padły i koniec, potem pożyczyłem od kumpla jakieś 2 stare świece i tak jeździłem następne pół roku bez problemów.

Autor:  kozik [ 21 paź 2014, o 10:28 ]
Tytuł:  Re: Ja mu w gaz a on zgasł, padnięta świeca?

pkpk napisał(a):
Dzwięk silnika nie odbiegał od normy podczas pierwszego dławienia, jak i podczas drugiego... Potem zaskoczył jeszcze raz ale tylko z manewrowaniem gazem, aktualnie już nie zaskoczy (ew. na ułamek sekundy)... W sumie dziwne aby dwie świece na raz padły...


kiedyś wszystkie 4 padły mi w ZZR1100 i to było dopiero mylące, przeleżały 3 lata, wsadziłem je do svły na sprawdzenie bo są identyczne i jednak padnięte

kup zwykłe świeć bo to nie majątek i będziesz miał odpowiedz a jeśli dalej będzie problem to szukaj dalej

Autor:  Marpol [ 22 paź 2014, o 12:29 ]
Tytuł:  Re: Ja mu w gaz a on zgasł, padnięta świeca?

Znam przypadek że w CBR w swiecy odpadła elektroda
i porąbała cały tłok , cylinder i inne
ale to przypadek jeden na .......

Autor:  Rozkosmany [ 22 paź 2014, o 18:38 ]
Tytuł:  Re: Ja mu w gaz a on zgasł, padnięta świeca?

A może po prostu jakie syfy zatkały filtr paliwa :hmm: Chyba najpierw właśnie to sprawdzałbym a potem zabierał się za świece.
pkpk. A ty masz może gaźnikowca? Zdaje się że widziałem taką tysiączkę i kierownik mówił że to nie przeróbka tylko że takie też były. Przynajmniej na początku produkcji. No ale ja tam za mocny w historii SV 1000 nie jestem i moze w konia mnie robił gościu :hmm:

Marpol napisał(a):
Znam przypadek że w CBR w swiecy odpadła elektroda
i porąbała cały tłok , cylinder i inne
ale to przypadek jeden na .......


Może wcale nie taki odosobniony. W klamotach które kupilem ze swoją cebrą na jednym tłoku i głowicy sa slady podziobania i odcisk wskazuje że to była elektroda świecy :obity: Ale cylinder to przetrwał bez szwanku. Chyba wywiało szybko

Autor:  Genem [ 22 paź 2014, o 19:55 ]
Tytuł:  Re: Ja mu w gaz a on zgasł, padnięta świeca?

Rozkosmany napisał(a):
A ty masz może gaźnikowca? Zdaje się że widziałem taką tysiączkę i kierownik mówił że to nie przeróbka tylko że takie też były. Przynajmniej na początku produkcji. No ale ja tam za mocny w historii SV 1000 nie jestem i moze w konia mnie robił gościu :hmm:


no chyba Cie dran robil w konia :)

Autor:  pkpk [ 23 paź 2014, o 15:12 ]
Tytuł:  Re: Ja mu w gaz a on zgasł, padnięta świeca?

Świece wymienione, ale efektu zero, próbuje ale jakby paliwa nie dostawał. Pompa chodzi, chociaż wczoraj zacząłem się zastanawiam czy jej dźwięk jest słuszny, wydaje mi się że brzęczy ciszej po przekręceniu stacyjki niż przed awarią... Filtr paliwa całkiem niedawno był profilaktycznie ogarnięty (w zasadzie nie było się czego doczepić)... Hmm, to chyba czas zabrać się za pompę, poza wcześniej wspomnianym innym dźwiękiem (ale może już wydziwiam) na pierwszy rzut oka pracuje poprawnie...

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/