Na zdjęciu poniżej widać wyciek oleju z górnej śruby mocującej rozrusznik. Może ktoś wie jaki jest powód? Czy otwór od tej śruby jest ślepy, czy może jednak nie? Chciałbym zasięgnąć informacji zanim wyjmę rozrusznik, bo nie wiem czego się spodziewać.
http://imageshack.us/photo/my-images/39/jbzn.jpg/

Dziwna sprawa... jak ja odkrecalem rozrusznik to olej wyciekal tylko na polaczeniu rozrusznik silnik tam gdzie walek z rozrusznika wychodzi. Tam tez jest uszczelka oringowa. I normalnie jak motor stoi na nozce to wycieknie ci moze z 100 ml i koniec bo poziom sie obnizy.... a gdzie tam gorna sruba.... spokojnie odkrec i zobacz co sie dzieje nie pamietam czy sruby byly jednej dlugosci czy tez nie... napewno nie byly uszczelniane...

Miles, wstrzymaj się do jutra, to zrobię Ci dokładne zdjęcia karterów bez rozrusznika od zewnątrz i od wewnątrz, mam rozdłubany silnik w garażu

O oringu wiem, bo właśnie go wymieniałem jakiś czas temu, dlatego na zdjęciu widać jeszcze stare ślady oleju. Ale śruba mnie zaskoczyła, bo również nie pamiętam by były tam jakieś uszczelnienia. No trudno, trzeba będzie pogrzebać.

edit: oo... a ja właśnie przeszukuję internet i szukam zdjęć karterów i znaleźć nie mogę. Będę wdzięczny za takowe

lasooch podesłał zdjęcia, otwory niby ślepe i nie ma prawa cokolwiek z nich lecieć. Przed chwilą wyjąłem rozrusznik i nic ciekawego nie zobaczyłem. Wszystko w najlepszym porządku. Mam jednak pewne podejrzenia (chociaż wydaje się to bardzo mało prawdopodobne)... powyżej śruby mocującej jest śruba, która skręca dwie połówki karterów. Istnieje właściwie prawdopodobieństwo, że silikon między połówkami puszcza olej, który sączy się przez śrubę. Przetrę wszystko i będę obserwował.

I jak wyciek Zlokalizowany? Kumpel ma podobny problem, tylko u niego o wiele mniej sie poci i tez nie jest pewny skad .

A cholera wie. Podczas zimowego serwisu wymieniłem wszystkie uszczelniacze w rozruszniku, pod pokrywą alternatora, sprzęgła, simeringi i oringi w pompie wody. Chyba wszystkie możliwe. Umyłem silnik, oddałem do malowania i na razie czyściutki

I oby tak zostało, kumpel tez umył silnik i obserwuje skad sie saczy.

No dobra no i na czym temat stanął? Bo u mnie wychodzi ze jest podobnie, silnik umyłem, zalałem lepszy olej który daje grubszy film przy 100 st.C i dupa i nadal silnik się poci pocenie zaczyna się gdzieś za rozrusznikiem, centralnie widać że z łączenia karterów. Zastanawiam się czy da się jakoś to uszczelnić bez rozbierania silnika póki co. Bo jedynym porządnym rozwiązaniem byłoby rozebranie całego silnika i poskładanie wszystkiego ja trzeba ale na to teraz czasu brak.

Witam, mam pytanko. Cieknie mi olej z miejsca zaznaczonego strzałką. Nie jest to czujnik luzu, tylko przed czujnikiem. Nie znam się na mechanice motocylki, więc pytam czy sporo jest pracy przy tym? co trzeba rozkręcić?

Jeżeli z pod wtyczki. To z pod pokrywy alternatora. Roboty troche, odkrecasz 3 sruby osłony zębatki przedniej. ponzniej chyba ze 2 sruby od polaczenia linki sprzegła z popychaczem. Taki ślimak. I zostaje już odkręcenie tej pokrywy magneta. Po uszczelnieniu powinno być ok. Te wtyczki są w gumowej osłonce. Najprawdopodobniej tam.

Zgadza się, dobra podpowiedź. Jak rozkręcałem dekiel, miałem 3 podkładki gumowo-metalowe. Czy u Ciebie też są? wkręcić je w obojętnie w którym miejscu na deklu, czy mają być w jakiś konkretnych? A może ktoś kiedyś rozkręcał i poprostu dał takie z podkładkami bo innych nie miał