Witam,
Mam mały problem z moją Piękną, może ktoś tutaj zna rozwiązanie/przyczynę.
Otóż czasami, nie jest to stałe zjawisko, przy wkręcaniu silnika na obroty, tak około 3-3,5tyś silnik potrafi się zakrztusić.
Objawia się to lekkim stuknięciem i chwilowym spadkiem mocy, tak jakby w tym momencie nie dochodziło do żadnego zapłonu w cylindrze.
Dzieje się tak bez względnie czy wkręcam go szybko, wolno, na zimnym czy ciepłym. Aczkolwiek jakby na ciepłym zdarza się to rzadziej.
W tym ułamku sekundy gdy dochodzi do zakrztuszenia motocykl po prostu przestaje ciągnąć, by znowu załapać.
2 razy zdarzyło się że przez to przy ruszaniu zgasł (raz w zeszłym roku, dzisiaj ponownie).
Niestety gdy zgaśnie w taki sposób trochę ciężko go odpalić, jakby się załał.
Przebieg to 15tyś, przy 12 robiony standardowy serwis z wymianą świec.
Zastanawiam się czy źle wyregulowany TPS może dawać takie objawy?
Nie muszę mówić chyba jak bardzo denerwujące jest to zjawisko w szczególności w momencie kiedy wychodzę z zakrętu i zaczynam delikatnie przyspieszać...

Moto to SV1000s '07, z modów tylko LeoVince.

Czy standardowy serwis obejmował wszystkie czynności ? Nie wiem dokładnie jak jest w litrze, ale jeśli robiłeś jakąś synchronizacje przepustnic to powinienieś to robić w kolejności opisanej tu:
viewtopic.php?f=23&t=99&p=169445&hilit=synchronizacja+przepustnic#p169445

Jeśli nic nie dotykałeś to ustaw TPS jak trzeba i zobacz czy jest poprawa.

Standardowy serwis obejmował wszystkie czynności przewidziane dla tego przebiegu przez ASO.
Synchro nie było robione.

Miałem to samo w jednym litrze dokładnie ten sam objaw ale miałem go krótko i nie robiłem tego