Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest 4 sty 2025, o 03:22



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Gdzieś piszczy... 
Autor Wiadomość
rowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 sie 2014, o 13:11
Posty: 12
Lokalizacja: Wrocław
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N K6
Post Gdzieś piszczy...
Witam,

przeszukałem tematy, ale nie znalazłem zachowania podobnego jak u mnie.

A więc, sprawa wygląda następująco:

piszczenie pojawia się gdzieś w okolicach 50 km/h, jasny, ostry i wysoki dźwięk. Jest pulsujące. Częstotliwość oraz intensywność są proporcjonalne do prędkości.
Nie zależy od sprzęgłą. Nie zależy od obrotów. Wciskanie przedniego hamulca nic nie zmienia (przy hamowaniu piszczenie słabnie, zgodnie z wcześniejszą zależnością).

Z ogólnych obserwacji, mam wrażenie, że dochodzi to gdzieś z przedniej części motocykla. Ale nie jestem piewien.
Hamulce raczej odpadają.
Może to prowadnica po której ślizga się łańcuch na wahaczu ?
Może łożysko w przednim kole ?

Zauważyłem to wczoraj. Zrobiłem jakieś 220km po zimowym przestoju (przed rozpoczęciem sezonu wymieniłem olej i płyn hamulcowy).

Co to może być, Waszym zdaniem ?

Pzdr.
Matt


23 mar 2015, o 01:13
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 mar 2012, o 13:14
Posty: 1101
Lokalizacja: Rawicz WLKP
Płeć: mężczyzna
Moto: DM620dark
Post Re: Gdzieś piszczy...
Ślimak obrotomierza /prędkościomierza ?!

_________________
www.zielonapracownia.eu


23 mar 2015, o 02:27
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 lip 2012, o 18:46
Posty: 1729
Lokalizacja: 3-miasto
Płeć: mężczyzna
Moto: Versys; SV650N
Post Re: Gdzieś piszczy...
jacaaaa napisał(a):
Ślimak obrotomierza /prędkościomierza ?!


W SVce żaden parametr nie jest przekazywany w sposób mechaniczny - nie ma żadnych ślimaków.

_________________
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia.


24 mar 2015, o 17:09
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lis 2012, o 20:43
Posty: 1795
Lokalizacja: kościerzyna
Płeć: mężczyzna
Moto: sv100s 2003
Post Re: Gdzieś piszczy...
wyciągnij przednie koło i obejrzyj oś i looknij na łożyska.,

_________________
SPRZEDAM MOJĄ SV1000s http://olx.pl/oferta/suzuki-sv-1000-s-d ... d198d58589[/color]


24 mar 2015, o 20:32
Zobacz profil WWW
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 cze 2013, o 20:10
Posty: 815
Lokalizacja: Warszawa Bielany
Płeć: mężczyzna
Moto: SV'01 Raptor650'09
Post Re: Gdzieś piszczy...
Obejżyj tarcze czy nie trze zacisk naprzykład, może za mocno skręcone koło masz przednie, prowadnica łańcucha jak jest złużyta to bardziej strzela niż piszczy:)


25 mar 2015, o 09:21
Zobacz profil
rowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 sie 2014, o 13:11
Posty: 12
Lokalizacja: Wrocław
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N K6
Post Re: Gdzieś piszczy...
kisiel_krzychu napisał(a):
wyciągnij przednie koło i obejrzyj oś i looknij na łożyska.,


To jest podejrzany nr 1. Odgłos jest strasznie mocny. Jadąc 80km/h i więcej, bez problemu przebija się przez huk powietrza i inne hałąsy. Niestety nie mam zaplecza technicznego żeby wyjąć przednie koło i grzebać z łożyskami. Pozostaje zatem serwis.

Update jest taki, że piszczenie trzochę zelżało. Czesem w ogóle nie piszczy :P Pewnie to coś się już trochę przetarło.

Hamulce, jak pisałem wcześniej, raczej wykluczam, ponieważ hamując np. z 90 km/h, charakter piszczenia się nie zmienił. Tzn. piszczy tak samo, tylko ze spadkiem prędkości, słabnie.

Dzięki za diagnozy. LwG


25 mar 2015, o 13:12
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 gru 2012, o 13:56
Posty: 900
Lokalizacja: Wa-wa
Płeć: mężczyzna
Moto: KLE-kot
Post Re: Gdzieś piszczy...
Sprawdź też oś tylnego koła, wrażenie, że dźwięk dochodzi z przodu, może być mylne. Oś może wymagać nasmarowania, może też być zbyt mocno skręcona. Tylne koło łatwiej zdjąć niż przednie, więc powinieneś szybko tą ewentualność wyeliminować.

_________________
GSF600 N || SV650 S K4 || ZXR400 || CBR600RR || GSF1250 GT || Street Triple || SV650 S '99 || Versys 650


25 mar 2015, o 13:33
Zobacz profil
Łowca
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 wrz 2010, o 16:10
Posty: 2859
Lokalizacja: WWL
Płeć: mężczyzna
Moto: Perła - Smerf
Post Re: Gdzieś piszczy...
A jak zmieniasz oponę smarujesz oś albo spryskujesz ją jakimś środkiem żeby się mogła kręcić luźno ?
Tarcze masz proste i nie luźne na pływakach ?

_________________
JEŚLI KIEDYKOLWIEK BĘDZIE CI ŹLE, BĘDZIESZ MIAŁ PROBLEM, BĘDZIESZ POTRZEBOWAĆ MOJEJ POMOCY, TO PAMIĘTAJ NIE DZWOŃ DO MNIE :)


25 mar 2015, o 13:41
Zobacz profil WWW
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 mar 2012, o 13:14
Posty: 1101
Lokalizacja: Rawicz WLKP
Płeć: mężczyzna
Moto: DM620dark
Post Re: Gdzieś piszczy...
Byłem pewny, że jest tak samo jak w GS :P Mój błąd.

_________________
www.zielonapracownia.eu


25 mar 2015, o 18:06
Zobacz profil
Łowca
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 wrz 2010, o 16:10
Posty: 2859
Lokalizacja: WWL
Płeć: mężczyzna
Moto: Perła - Smerf
Post Re: Gdzieś piszczy...
Jest polewej cos slimakopodobnego :) u mnie robi tylko za obowiazkowy dystans.

_________________
JEŚLI KIEDYKOLWIEK BĘDZIE CI ŹLE, BĘDZIESZ MIAŁ PROBLEM, BĘDZIESZ POTRZEBOWAĆ MOJEJ POMOCY, TO PAMIĘTAJ NIE DZWOŃ DO MNIE :)


25 mar 2015, o 22:45
Zobacz profil WWW
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 lip 2012, o 11:55
Posty: 100
Lokalizacja: WWL
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S
Post Re: Gdzieś piszczy...
U mnie był taki świst gwizd czasem piszczenie raz głośniej raz ciszej ale prawie zawsze po przekroczeniu 70km/h okazało się że dźwięki te wydawał mechanizm napędu szybkościomierza.

_________________
Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!


26 mar 2015, o 09:58
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 mar 2012, o 13:14
Posty: 1101
Lokalizacja: Rawicz WLKP
Płeć: mężczyzna
Moto: DM620dark
Post Re: Gdzieś piszczy...
Wiec może jednak "ślimak" .

_________________
www.zielonapracownia.eu


26 mar 2015, o 11:31
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lis 2012, o 20:43
Posty: 1795
Lokalizacja: kościerzyna
Płeć: mężczyzna
Moto: sv100s 2003
Post Re: Gdzieś piszczy...
podwieś moto na pasach jak masz możliwość, wywal oś , obejrzyj łożyska, oś i ślimak, jak będzie lipa to wymień co trzeba jak nie to przesmaruj i powinno być git. układ hamulcowy raczej odpada skoro przy hamowaniu dalej słychać pisk.....

_________________
SPRZEDAM MOJĄ SV1000s http://olx.pl/oferta/suzuki-sv-1000-s-d ... d198d58589[/color]


27 mar 2015, o 00:54
Zobacz profil WWW
rowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 sie 2014, o 13:11
Posty: 12
Lokalizacja: Wrocław
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N K6
Post Re: Gdzieś piszczy...
sianek napisał(a):
U mnie był taki świst gwizd czasem piszczenie raz głośniej raz ciszej ale prawie zawsze po przekroczeniu 70km/h


U mnie jest podobnie. Teraz, przy około 60-70 km/h zaczyna piszczeć.

Goccolo napisał(a):
Sprawdź też oś tylnego koła, wrażenie, że dźwięk dochodzi z przodu, może być mylne.


Na 99% jestem pewien, że to dochodzi z przedniego koła. Jak zobaczycie gościa leżącego na kierownicy i nasłuchującego odgłosów przy 70 km/h, to będę ja :P

kisiel_krzychu napisał(a):
podwieś moto na pasach jak masz możliwość, wywal oś , obejrzyj łożyska, oś i ślimak, jak będzie lipa to wymień co trzeba jak nie to przesmaruj i powinno być git.


Chciałbym mieć taką możliwość. Z chęcią bym pomajsterkował. Niestety nie mam. W przyszłym tygodniu wybieram się na serwis i wszystko będzię jasne. Mam taką nadzieję.

LwG


Ostatnio edytowano 27 mar 2015, o 16:35 przez Mateusz, łącznie edytowano 1 raz



27 mar 2015, o 16:30
Zobacz profil
SV Rider

Dołączył(a): 20 kwi 2013, o 11:22
Posty: 1573
Lokalizacja: Wrocław<->Głuszyca
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S '2003
Post Re: Gdzieś piszczy...
Jeśli nie zamówiłeś jeszcze wizyty w serwisie, to możesz podjechać do mnie, mam podnośnik pod przedni i tylny widelec, więc koło można spokojnie zdjąć i zerknąć. Klucz dynamometryczny też mam, więc o skręcenie tego w całość się nie martw. Odezwij się na priv, to może się uda na sobotę albo niedzielę ustawić (w weekendy też pracuję ale w elastycznych dniach/godzinach :) ).

Edit://
Nie zrozum mnie źle - to o pracy w sobotę/niedzielę nie znaczyło, że zajmuję się mechaniką zawodowo i chcę Cię na jakąś kasę naciągnąć :D
Znaczyło to tyle, że w weekend będę musiał być w swojej pracy i wtedy trzeba będzie się zgadać tak, żeby pogodzić jedno i drugie.

_________________
"Cholernie chciało mi się śmiać" Kurt Vonnegut jr


27 mar 2015, o 21:02
Zobacz profil
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 11:26
Posty: 109
Lokalizacja: Kraków
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N K2
Post Re: Gdzieś piszczy...
a nie luzowałeś czasem śrub kierownicy?

miałem raz takie piszczenie pulsujące, mam go gdzieś nawet nagrana na kamerce, gasiłem silnik w czasie jazdy żeby go lepiej zlokalizować, łapałem za zegary w czasie jazdy i wszystkie luźne elementy które mogły by trzeć o siebie


29 mar 2015, o 08:45
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 sie 2013, o 21:06
Posty: 2164
Lokalizacja: Crewkerne
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S
Post Re: Gdzieś piszczy...
Wiem że śmiech na sali będzie.
U mnie niedawno piszczało też. Okazało się że to peknięta klapka wentylacji kasku.
Ta na samym szczycie kasku (Caberg) Też w pierwszej chwili myślałem że to gdzies z moto dobywa się.


29 mar 2015, o 12:04
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 gru 2013, o 00:50
Posty: 1975
Lokalizacja: SM
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S'99
Post Re: Gdzieś piszczy...
Też mam Caberga, szyba mi się nie domykała i też myślałem że to coś z przednim kołem bo "pisk" wydawało się że dobiegał z przedniego koła, tylko to jeszcze na CBR 125 jak jeździłem...

_________________
CBR 125R '07-->SV650S '06-->DR350S '91-->RM125 '95-->SV650S '99


29 mar 2015, o 19:41
Zobacz profil WWW
rowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 sie 2014, o 13:11
Posty: 12
Lokalizacja: Wrocław
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N K6
Post Re: Gdzieś piszczy...
yacow napisał(a):
a nie luzowałeś czasem śrub kierownicy?
...łapałem za zegary w czasie jazdy i wszystkie luźne elementy które mogły by trzeć o siebie


Generalnie, niczego poważniejszego nie odkręcałem. Kiedyś odkręciłem owiewkę... sprawdze to.

Rozkosmany napisał(a):
U mnie niedawno piszczało też. Okazało się że to peknięta klapka wentylacji kasku.


Też przyszło mi to na myśl. Ale kręcąc głową w czasie jazdy powinno się to piszczenie zmieniać, a tu nic. Jeździłem też bez kasku (żeby wyeliminować kask i lepiej słyszeć) i dalej to samo :P

komi napisał(a):
Jeśli nie zamówiłeś jeszcze wizyty w serwisie, to możesz podjechać do mnie, mam podnośnik pod przedni i tylny widelec, więc koło można spokojnie zdjąć i zerknąć.


Dzisiaj miałem dzwonić. To super, sprawdzę jeszcze plastiki, żeby być pewnym, że to nie jakaś pierdoła. Odezwę się wieczorem.

Pzdr.
LwG


30 mar 2015, o 11:15
Zobacz profil
rowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 sie 2014, o 13:11
Posty: 12
Lokalizacja: Wrocław
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N K6
Post Re: Gdzieś piszczy...
Elo,

niedogodność pokonana.

Dzięki uprzejmości Komi'ego i jego wiedzy, szybko i sprawnie uporaliśmy się ze świerszczem. Dzięki Komi !

Co się okazało:
winny był plastik od mechanizmu prędkościomierza. Chodzi o jego obudowe, konkretnie obręcz, która wchodzi w tuleje w kole. Zabrakło smaru, lub plastik się przemieścił i zaczeło trzeć. Były wyraźne ślady spalonego plastiku w tulei koła.

Pzdr.
LwG


11 kwi 2015, o 12:51
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL