Suzuki Bandit 1200. "Zalewa świece" po serwisie?
Hej,
problem z brata motocyklem. Z 2 m-ce temu w mojej SVce i jego Bandicie robiony były "podstawowy serwis", synchro/czyszczenie gaźników, regulacja zaworów, wymiana świec itp.
Swoją SVkę po tym "zabiegu" nie jeździłem ale po odpaleniu wszystko jest w jak najlepszym porządku natomiast u brata "nie pali na wszystkie gary". Zalewa jedną świecę, czuć benzynę jak cholera, gdy trzyma się go na wysokich obrotach to silniki pracuje prawidłowo i nie ma znaczenia czy zimny czy rozgrzany silnik.
Brat przejechał się dosłownie z 5km i stwierdził, że strasznie "rwie" (czyt. zapierd*la) na pierwszym czy drugim biegu w porównaniu do tego co było przed regulacją. Odpalany był kilka razy od tej całej "serwisówki" a w zbiorniku paliwa dosłownie na dnie, gdzie było wlane około 12 litrów.
Czy problem tkwi w ustawieniu dawki paliwa?
Z góry dzięki za jakiekolwiek rozsądne rady