Re: Jak powinna brzmieć praca zdrowego silnika SV?
Generalnie nie ma co tak demonizować silnika SV-ki. Jak na moje
to generalnie należy do silników kulturalnych w kwestii generowania dźwięków i podkład generowany przez jego wnętrzności może i nie jest subtelny niczym w hondzie;P Nie mniej nie powinien dominować nad głównym źródłem decybeli jakim jest wydech.
Będzie słychać szum łańcuszków, takt klepany przez krzywki o szklanki i subtelne mruczenie koła zdawczego. Ale jako całość jest:spoko:
Tak po prawdzie to ten dźwięk opisać to tak samo jakby próbować opisac dźwięk jakiegoś pianina, albo z nieco lepszej półki syntezatora i lepiej tak jak mirek podpowiedział. Udać się w miejsce gdzie odsłuchu dokona się na żywo.
Gdyby padło pytanie o Dukati to byłoby łatwiej
Nie żebym powiedział że one wszystkie tak mają. Ale kiedyś obiło mnie się o uszy jak to jest z tym
zapomniałem jak ten model ma. Chodzi o ten co ma suche sprzęgło.
Gdy koles to odpalił to z miejsca przypomniała mi się betoniarka u wujasa gdy pewnego dnia postanowiliśmy wylać kawalek betonu. Bo babka nas zj...... że chodzic koło chałupy nie idzie.
No a że my chłopaki proekologiczne to żeby zmniejszyć zużycie cementu którego produkcja powoduje emisję ogromnej ilości CO2 zaczeliśmy od dodatków wypełniających z recyclingu. Znaczy jakieś kawałki cegieł, kamloty itp. co to się nawinęło w krzakach. Zapodalim to w betoniare i push the button pomalowany na czerwono.
No i zrobilim dźwięka imitującego to Ducati z suchym sprzęgłem chłodzonym wiatrem
W trakcie dodawania kolejnych składników naszego improwizowanego betonu betoniarka coraz bardziej zbliżała się do dźwieku takiego jaki emituje z siebie Suzuki SV.
Czegos tam jeszcze brakowało
Ale pracy nad mikserem trza było zaprzestać i wylac ten beton w końcu.