Wiecie co to może być? Jadę sobie ostatnio - trzeci -czwarty bieg, zwalniam przed zakrętem, wyjście dodaje gazu 6k obrotów i nagle... wyrzuca mi na luz, zwalniam i zaczynam od 2 biegu i jadę dalej bez problemu. Co jest grane? Drugi raz miałem taką sytuację. Miałem też taki problem że wrzucając na wyższy bieg po puszczeniu sprzęgła łapało po 2 sekundach a obroty rosły domyślam się że sprzęgło ale z tym wyrzuceniem na luz z 4 biegu?. Wtf?

Niechlujnie wrzucony bieg? Mnie się też kiedyś tak zdarzyło - ale wtedy ewidentnie za słabo wrzuciłem bieg i nie zsynchronizowałem ruchu sprzęgła. Jeżeli się nie będzie powtarzać, to myślę, że nie masz się czym martwić.

Tak jak Mroowkojad pisze - za delikatnie wrzucony bieg, który od razu wyskoczy lub przy mocniejszym przyspieszaniu

Ale zrzucił by z 4 biegu na luz?

Między każdym biegiem idzie luz wbić

No to wszystko jasne. Dzięki

Trochę odświeżę, bo chyba miałem to samo dzisiaj ale... przy trochę ostrzejszej jeździe chciałem z 3 na 4 wejść i wydawało mi się, że na 6 wskoczyła bo zaczęła się toczyć kompletnie nie hamując silnikiem!! Dojeżdżałem do świateł więc zainteresowałem się hamowaniem bardziej niż biegami ale wydaje mi się , a raczej jestem przekonany, że biegi zbijałem w dół z 6... jest to możliwe w ogóle taki przeskok z 3 na 6 czy to moja wyobraźnia?

To twoja wyobraźnia Doprowadzam cię do porządku i mówię, że na 6 biegu Sv hamuje silnikiem!!
Prawdopodobnie wskoczył ci luz pomiędzy 3 i 4 biegiem, zdarza się to

Uff no tak myślałem bo przy 90km/h na 6 SV lekko hamuje. Bałem się, że coś mogło się gorszego stać...

Nie wiem jak ty, ale też posiadam sv 650 k3 i też mi luz wpadł chyba 3 razy między 3, a 4 biegiem.
Jednak kumpel mnie uspokoił, że to nie jest wada motonga tylko lekko wrzucony bieg i przy jego szerszeniu miał podobne objawy.
No cóż takie skrzynie.
Pozdrawiam

W 95% zawsze to jest wina na odpiernicz wrzuconego biegu. Sam tak miałem że biegi było troszkę słychać, a teraz sam wciąga kolejny bieg. Polecam ten poradnik i kilka dni jazdy z większą uwagą podczas zmiany biegu, potem to już leci z automatu lux. Zawsze trzeba zaczynać ustalanie przyczyn od najsłabszego elementu - OD SIEBIE

PORADNIK

@hubi199 no myślę, że tak mogło być jeśli jeszcze raz mi się to zdarzy to będę kontrolkę luzu obserwował

@bobmarlej ja zawsze zmieniam bieg z międzygazem czy w dół czy w górę, tak mnie na kursie uczyli ale poradnik przeczytam wiedzy nigdy za mało!

Fajnie cię nauczyli Ciekawe po co między gaz podczas przyspieszania czyli wbijania biegów w górę
A to ci heca Pierwsze słyszę Bez sensu.

Choćby po to, żeby obroty nie spadły za nisko. Mówię o spokojnej jeździe, a nie napierdalaniu, a jak nigdy o tym nie słyszałeś to trudno... trzeba było może jednoślad w TVN turbo oglądać tam np. o tym mówili.

Z tym że nie nazwałbym tego miedzygazem... Chodzi ci po prostu o nie dopuszczenie do zbytniego spadku obr. silnika podczas zmiany biegu na wyższy. Ale tu raczej się kłania szybkość z jaką biegi zmieniamy, ja robię to na tyle szybko że odejmuje manete i odwijam. Sprzęgło oczywiście tylko wciskam tyle ile potrzeba -c zyli coś koło połowy. Pierońsko szybko, obr. nie zdążą spaść.

To idź lepiej do gościa i każ sobie zwrócić pieniądze za czas, w którym Ci takich pierdół nakład od głowy...
Międzygaz jest tylko przy redukcji... zastanów się na swój własny rozum po co on jest, a nie słuchaj i oglądaj tvn turbo wraz z rozdziawioną japą Tedego
Dodawanie gazu by (a tu bartosz ma racje, heca jak nie wiem ) obroty nie spadły przy waleniu w górę biegami, może skończyć się twoją glebą... pomyśl chwilę dlaczego, wyobraź sobie taką sytuację i nie pisz takich śmiesznych rzeczy w tym dziale - od tego jest offtop lub humor

Jak napisałem tak mi powiedziano na kursie. może na na kursie robiłem za duże przerwy pomiędzy wrzuceniem biegu i stąd ta uwaga.
Skoro mówicie, że to głupota to postaram się tego oduczyć bo już trochę w nawyk wlazło...

tvn turbo już od dawna nie oglądam

Z tego co mi wiadomo od mojej prawej dłoni, to przegazówkę robi tylko jak wrzucam niższy bieg i to na tyle szybko i płynnie, żeby mi moto ani przez chwilę nie przyspieszyło zamiast zwolnić. Przy wrzucaniu wyższego biegu, z tego co mi powiedziała prawa dłoń, odpuszcza tylko deczko manetę, druga dłoń wciska minimalnie sprzęgło, a noga wbija bieg, potem już tylko prawa dłoń odwija rolgaz z odpowiednią płynnością a gęba się cieszy jak małpa bananem
Tak to działa chłopaki i panny ??
P.S. Z tym luzem między biegami, to raczej na pewno jest niedokładność operatora, bo też czasem niechlujnie wrzucę wyższy, który nie wskakuje, moto wyje jak na luzie i trzeba moment odczekać aż spadną obroty i znowu wbić wyższy. Zauważyłem jednak, że ten luz między wyższymi biegami nie jest taki sam jak między 1 a 2 biegiem (kontrola się nie zapala), bo potem wrzucam po prostu drugi raz wybrany bieg. Niechlujstwo jednak najłatwiej mi wychodzi przy zmianie z 1 na 2.

PB pojeździj uważnie przez kilka dni, nie na pałę. A zobaczysz że będzie dużo lepiej i w nawyk ci to wejdzie.

Żeby robić to najsprawniej:
1. dotykasz leciutko dźwigni (w górę :-))
2. odejmujesz lekko gazu i jednocześnie wciskasz sprzęgło, ale nie do końca. Wystarczy że wciśniesz do tego momentu w którym moto ciągnie jak ruszasz.
3. bieg wbijasz i płynnie aczkolwiek szybko puszczasz sprzęgło
Potrenuj trochę na spokojnie, ze zmianą biegu powinno się mieścić w 1 sek. Jeśli uda Ci się bezgłośnie zmienić z 1 na 2 to jesteś w domu. A wierz mi że da się bez najmniejszego kliknięcia.

Dzięki serdeczne za krytykę. Naucz się podstaw i nie gadaj głupot
Zawsze można zapytać dlaczego mam inne zdanie i czy aby na pewno się nie mylę, a nie wysyłasz mnie na "szkolenie przed telewizorem"


EDIT:
Co by się nie powtarzać:




EDIT2: Tu jest odpowiedni temat: viewtopic.php?p=38517#p38517