Nie otwierają się przepustnice po wciśnięciu "kill switcha"
Zauważyłem lekkie falowanie obrotów na wolnych obrotach, a jako że nie wiedziałem kiedy ostatnio była robiona regulacja przepustnic, postanowiłem to zrobić zgodnie z instrukcją z tego tematu
viewtopic.php?f=23&t=99&start=80 Sprawdziłem położenie przepustnic, sprawdziłem napięcie na czujniku STP tutaj z 4,42V wyregulowałem na 4,38V. Ustawiłem wolne obroty na 1300 następnie skorygowałem czujnik TP tak żeby c00 znalazło się w prawidłowej pozycji.Sprawdziłem napięcie wyjściowe czujnika TP = 1,11V (wartości nie zmieniałem z tego względu, że w serwisowce widnieje wartość 1,12V) W instrukcji jest to 1,21V (czy może ktoś określić która wartość jest prawidłowa?). Po tych zabiegach spróbowałem odpalić motocykl, jednak już nie zagadał. Widzę, że po przełączeniu kill switcha nie ruszają się przepustnice tak jak to zawsze bywa przed odpaleniem. Co może być powodem?