Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest 4 sty 2025, o 03:09



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 
Problem z synchronizacją przepustnic 
Autor Wiadomość
rowerzysta

Dołączył(a): 13 lip 2012, o 08:57
Posty: 29
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S k3
Post Problem z synchronizacją przepustnic
Cześć,

Od kilku dni próbuję się uporać z synchronizacją przepustnic. Motocykl na zimny obrotach lekko faluje (+- 100 obr/min). Jestem na etapie synchronizacji przy pomocy u-rurki. Wcześniej sprawdziłem/wyregulowałem STV,STP,TP i fast idle. Po podłączeniu końcówek rurki i uruchomieniu motocykla, poziom cieczy po jednej stronie stale się podnosi tak jakby gdzieś dostawało się/uciekało lewe powietrze. Dokręciłem już wszystkie obejmy które łączą gumowe elementy z przepustnicami. Gdzie może być problem, skąd może brać się lewe powietrze?


1 maja 2015, o 18:31
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 sie 2013, o 21:06
Posty: 2164
Lokalizacja: Crewkerne
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S
Post Re: Problem z synchronizacją przepustnic
Ponieważ ja czasami dziwnie klaruję to nie bierz nic do siebie w razie co, ok?
Wieczór mamy, długi weekend w planie to człowiek w humorze i może zaczynać. No więc tak:
Nie zawsze dociskanie na amen jest skuteczne :obity: Takie coś to generalnie kojarzy mi się z wiedzą techniczną na poziomie sowieckiego traktorzysty z kołchozu który jak doj.... to najczęsciej urwie śrubię :obity: Bo gdy mocno dowalisz to tam gdzie jest śruba to i owszem, ściśnie. Ale obok będzie wprost przeciwnie, wygnie się do góry i będzie dziura i zaj.... młotkiem nic nie pomoże. Nawet jak będzie duzy ten młotek :hahaha:
Tak więc delikatnie, trza uruchomić wyczucie i wyobraźnię.
(generalnie i tak najlepiej jak coś drutem przyp...... to w zyciu nie odleci :hahaha: )
Po drugie, może ssać przez tą dziurę którą normalnie zatyka oś od przepustnicy a o tym łatwo zapomnieć. To to miejsce znajduje sie pod wajchą która klapuje gardziel a z drugiej strony z nakrętką pod która powinien byc kapsel z uszczelnieniem i powinno to byc poddane wnikliwym obserwacjom i badaniom podczas serwisu gaźnika. Przytkanie łapą z jednej strony i nadymanie się sposobem puzonisty bardzo łatwo tą przypadłość potrafi wykryć. Ale konkretnie trza dmuchąc, aż oczy będa wyłazić :obity: tak oooo> :bojesie:
Da to jakiś obraz czy te plastikowe podkładki które uszczelniają robią jeszcze swoją robotę i czy wogóle jeszcze są.
Ponadto takie ustawienie na u rurki itp. pomoce ma pewną wadę. Mianowicie nie jest to liniowe jeżeli cylindry nie mają takiego samego poziomu w ciśnieniach. Jeden może lepiej ssać, drugi lepiej spężać itp. cuda potrafią się dziać. Tak więc nie zawsze jednakowy poziom podciśnień na U-rurce jednoznaczy będzie z tym że silnik >musi< pracować równo.
Taa, musi to na rusi a on i tak zrobi co chce :obity:
W tym miejscu warto przypomnieć że synchronizacja w swojej istocie ma doprowadzić do >jednakowych warunków pracy < cylindrów a nie do jednakowego stanu podciśnienia na kolektorach.
I silnik który wykazuje jakieś odchyłki (prawie każdy) od ideału poprawnie może byc zsynchronizowany nawet jeżeli stan podciśnień nie jest równy. SV-ka jest o tyle przyjemna w obejściu że da się wysynchornizowac bez użycia U-rurek itp. Jeżeli jesteś pewnien w miarę poprawnego ustawienia składu mieszanki, czystości gaźników to możesz synchronizować na ucho.
Odpalasz machinę, odłączasz jeden cylinder (wsuwka zasilająca na cewce- odłączasz. Byle nie fajkę ze świecy :obity: ) i łapiesz powiedzmy 1000 obrotów na śrubie regulacyjnej podpierającej przepustnice. Następnie podłączasz drugi cylinder a odłączasz pierwszy. Śrubą regulacyjną przy tylnym gaźniku (tą do synchro) ustawiasz również 1000 obrotów.
Przy okazji łatwo jest wyśledzić czy któryś z cylindrów nie >kołysze< obrotami gdy pracuje w pojedynkę.
Na sam koniec ustalasz ponownie obroty jałowe silnika ponieważ przy pracy we dwoje to będzie troche za dużo.
Mozna jeszcze na sam koniec odłączac dla zasady. Zdrowy silnik od SV potrafi w miarę ok pracowac równo na jednym cylindrze w okolicy 500 obrotów na min.

ed. Jeżeli wszysko jest na błysk, kanały drożne itp... a silnik dalej faluje to nie ma lipy. W ch.... wali mała membranka ze sprężynką i kuleczką odpowiedzialna za skład na małych obciążeniach. Znajduje się pod tym małym dekielkiem na gaźniku. Lepiej nie grzebać bez demontazu bo te jeb..... sprężnki lubią spi.... a nie każdy obczaja co tam w środku powinno być i nawet nie zauważy że czegos brakuje.


1 maja 2015, o 23:19
Zobacz profil
motocyklista

Dołączył(a): 27 lut 2010, o 19:31
Posty: 156
Post Re: Problem z synchronizacją przepustnic
Rozkosmany, jak to czytam, przypomniało mi się, jak się reguluje zawory w starym kadecie 1.2, szczelinomierzem, na pracującym silniku (wg instrukcji). Wielu twierdziło, że się nie da, ile wódki wygrałem pokazując, że się da...:)

_________________
Kawasaki Z750S 06' Jedź i daj jechać innym...


2 maja 2015, o 13:20
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 sie 2013, o 21:06
Posty: 2164
Lokalizacja: Crewkerne
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S
Post Re: Problem z synchronizacją przepustnic
Nie takie rzeczy żeśmy ze szwagrem po pijaku robili :obity:
W sumie opla nie przypominam sobie :hmm: ale ursusa sie naprawiało w locie i badało ciśnienie wtrysku (a może wytrysku :hmm: ) palcem. Chwila nieuwagi bo nowe 50 gram i wrażenia nie zapomniane :hahaha:
Tam w tym oplu to też zdaje sie trza było uważać jak myslę (czasami) :obity:


2 maja 2015, o 14:54
Zobacz profil
motocyklista

Dołączył(a): 27 lut 2010, o 19:31
Posty: 156
Post Re: Problem z synchronizacją przepustnic
Rozkosmany napisał(a):
Tam w tym oplu to też zdaje sie trza było uważać jak myslę (czasami) :obity:


Bez pokrywy zaworów. Przewody wys. napięcia leciały z jednej strony silnika na drugą (w tamtych czasach nowych nie było, a stare jak to stare przebijały...:). Taka prądowa terapia. Gorący olej chlapał, jak ktoś ot tak dodał gazu, to regulujący i obserwujący szli się myć i przebrać, no i godzinne wycieranie komory silnika...

_________________
Kawasaki Z750S 06' Jedź i daj jechać innym...


2 maja 2015, o 15:44
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 sie 2013, o 21:06
Posty: 2164
Lokalizacja: Crewkerne
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S
Post Re: Problem z synchronizacją przepustnic
Zajebiście :spoko: Człowiek przynajmniej wiedział że coś robi i mógł zgrywać mechanika, znaczy ważniaka B)
A teraz co? Kupiłem niedawno Opla ale pewno trochę młodszego niż ten co go wspominasz. Otwieram klapę, patrzę :hmm: A tam lipa panie. Jakiś plastik z napisem ECO-cośtam i więcej nic. Dobrze że chociaż dziurę do wlania oleju zostawili :hahaha: I nawet narzędzia kinetycznego nie trza było żeby odkręcić. Nawet laska by se paznokcia nie wygieła bo tak lekuśko sie kręci. A czyścić to tam nie ma co :obity:
Domyslam się że gdy jakaś lamka się zapali na czerwono to trza jechać i wyskoczyć z kasiory w serwisie.
Masakra :mur:


2 maja 2015, o 18:49
Zobacz profil
rowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 mar 2014, o 18:41
Posty: 27
Lokalizacja: Zawada
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv650s k4
Post Re: Problem z synchronizacją przepustnic
Rozkosmany napisał(a):
...i łapiesz powiedzmy 1000 obrotów na śrubie regulacyjnej podpierającej przepustnice...


To ta śruba co robi się nią synchronizację czy może ta co kontruje się nakrętką (ta gdzie powinien być luz 0.17mm) ?


19 maja 2015, o 09:41
Zobacz profil
rowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 mar 2014, o 18:41
Posty: 27
Lokalizacja: Zawada
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv650s k4
Post Re: Problem z synchronizacją przepustnic
Nikt nie wie...?


21 maja 2015, o 21:49
Zobacz profil
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2015, o 16:21
Posty: 141
Lokalizacja: Kraków
Płeć: mężczyzna
Moto: sv 650 S gaz
Post Re: Problem z synchronizacją przepustnic
Śruba podpierająca przepustnice to jest śruba od wolnych (jałowych) obrotów....
Lewa strona motocykla w ramie.

_________________
http://www.poomoc.pl/


21 maja 2015, o 23:13
Zobacz profil
rowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 mar 2014, o 18:41
Posty: 27
Lokalizacja: Zawada
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv650s k4
Post Re: Problem z synchronizacją przepustnic
U mnie to nie działa...
1.Odpinam kabelek na cewce z prawej strony ramy,
2.ustawiam 1000obrotów śrubą regulacji obrotów,
3.podpinam kabelek który odpiąłem w pkt.1,
4.odpinam kabelek na cewce z lewej strony ramy i tutaj gaśnie silnik... Próbuje odpalić,ale wtedy strzela w tłumik i ledwo co chodzi silnik.

Robię coś źle czy jak? :p

Możliwe , że przez nie zsynchronizowane przepustnice dymi mi na czarno i czarne mam również świece. Synchronizowałem już U-rurką, ale nie przyniosło to większych efektów jeśli chodzi o to dymienie. Dlatego chcę spróbować metodą podaną na początku wątku.


22 maja 2015, o 07:21
Zobacz profil
rowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 mar 2014, o 18:41
Posty: 27
Lokalizacja: Zawada
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv650s k4
Post Re: Problem z synchronizacją przepustnic
Wie ktoś coś na ten temat?


24 maja 2015, o 00:31
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 sie 2013, o 21:06
Posty: 2164
Lokalizacja: Crewkerne
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S
Post Re: Problem z synchronizacją przepustnic
Właśnie z urlopu wróciłem i z mśleniem cienko. Przez złą synchronizację raczej nic nie będzie dymić i wypadałoby szukać przyczyny tego gdzie indziej.
No ale jak by to nie było to przez forum trudno postawić diagozę gdy pacjenta nie można zbadać.


26 maja 2015, o 07:35
Zobacz profil
rowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 mar 2014, o 18:41
Posty: 27
Lokalizacja: Zawada
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv650s k4
Post Re: Problem z synchronizacją przepustnic
W k4 powinny być luzy na ośkach ,na których są przepustnice sterowane elektronicznie? (Te które TPS je steruje).
Luz jest na boki oraz wzdłuż cięgna łączącego obie te przepustnice.

Dziwi mnie to bo na przepustnicach sterowanych manetką nie ma żadnych luzów.

W SV wsadzony mam tłumik przelotowy i filtr powietrza o zwiększonym przepływie.


26 maja 2015, o 08:44
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 sie 2013, o 21:06
Posty: 2164
Lokalizacja: Crewkerne
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S
Post Re: Problem z synchronizacją przepustnic
Dymienie w silnikach wtryskowych najcześciej spowodowane jest podciekaniem wtryskiwaczy. Zwyczajnie się zasyfił albo dokonuje żywota i nie zamyka podawania paliwa jak > nożem uciął.
Tylko robi sie powiedzmy >kropla < która se później leci i nie ma o co się rozpbryzgać. Za duża jest też żeby odparowała i kisi się przy spalaniu co też robi dużo dymu.
To takie mało fachowe, raczej chłopskie tłumaczenie ale chyba oddaje myśl.


26 maja 2015, o 19:06
Zobacz profil
rowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 mar 2014, o 18:41
Posty: 27
Lokalizacja: Zawada
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv650s k4
Post Re: Problem z synchronizacją przepustnic
Wtryski puszczają ładną mgiełke, ale są mokre(w tej otoczce/kraterku obok czterech dziurek którymi paliwo leci jest kropla benzyny) .. Tak powinno być czy to jeden z przypadków o których pisze Rozkosmany?

Krótko mówiąc wokół tych czterech dziurek ma być kompletnie sucho czy jest to dopuszczalne , że będzie tam troszkę mokro po wtrysku paliwa?


27 maja 2015, o 10:14
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 15 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL