Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

Usunięcie usterki przy kontorli policyjnej
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=23&t=16693
Strona 1 z 2

Autor:  Radzius [ 1 cze 2015, o 19:31 ]
Tytuł:  Usunięcie usterki przy kontorli policyjnej

Jak niektórzy z was wiedzą, niedawno został mi odebrany dowód za zbyt głośne wydechy (oczywiście moja kochana Wałecka milicja, przeprowadziła badanie nieprawidłowo, gdyż kazali mi kręcić moto do 3/4 obrotów a nie jak to jest tylko do połowy twierdząc, że zmieniły się przepisy w marcu tego roku o których nikt inny oprócz Policji nie ma pojęcia :o )
ale do rzeczy, jak tylko wymienię opony, żeby nie mieli się do czego doczepić wyjmuje db killery bo przy 50% obrotów mieszczę się w normie, db killery chowam w zadupek. I jeżeli tylko będą chcieli mnie kontrolować od razu wyciągam tel i nagrywam ich jak to oni profesjonalnie mierzą głośność, i powiedzmy ze jednak nie przejde badania bo jednak okaże sie za głośny to wtedy wyciągam db kilery, zakładam mierzą mi jeszcze raz i nie mają prawa mi odebrać dowodu rej, tak?
A i jeszcze jedno, jak oni się uprą, żeby kręcić moto do 9k rpm, to mogę od nich wymagać, aby zmierzyli swoje CBF przy 3/4 obrotów? Ciekawe czy ich sie mieszą w normie

Autor:  mirek [ 1 cze 2015, o 20:03 ]
Tytuł:  Re: Usunięcie usterki przy kontorli policyjnej

Załóż DBkillery i zmierz sobie decybele. Większość akcesoryjnych tłumików pomimo, że jest wtedy cichsza to i tak przekracza normy. Tyle, że mniej sie rzuca w oczy. A raczej uszy. :)

Autor:  Radzius [ 1 cze 2015, o 20:07 ]
Tytuł:  Re: Usunięcie usterki przy kontorli policyjnej

Db kilery przy 9k rpm - 87 db
bez db przy 4,5-5 krpm 87 db a przy 9k rpm 113db
Ale na db chodzi tak troche głupio ;) Głupio miec akrapy i jeździć na db ;P

Autor:  mirek [ 1 cze 2015, o 21:23 ]
Tytuł:  Re: Usunięcie usterki przy kontorli policyjnej

A jaka jest norma? ;)

Autor:  Dziaku [ 1 cze 2015, o 21:31 ]
Tytuł:  Re: Usunięcie usterki przy kontorli policyjnej

mirek napisał(a):
A jaka jest norma? ;)

96 dB przy chyba 4,500 albo 5,500.

Autor:  Kaban159 [ 1 cze 2015, o 21:34 ]
Tytuł:  Re: Usunięcie usterki przy kontorli policyjnej

94 dB w motocyklach poniżej 125cm3
96 dB w motocyklach powyżej 125cm3

Także bez spiny i prujtania w gaciory, po co chcesz wozić te dB killery ? :hmm:

W kwestii zakładania dbkillerów przy policji to na 80% może przejść taki patent. Nie wiem czy coś się nie pozmieniało, ale to tak samo jak z przyciemnianymi szybami w aucie - zdrapiesz folię na miejscu, dowód zostaje ( usunięcie tkzw. usterki na miejscu )

Autor:  Inkling [ 1 cze 2015, o 21:46 ]
Tytuł:  Re: Usunięcie usterki przy kontorli policyjnej

Nie wiem, czy przejdzie - skoro zaraz za rogiem możesz je ponownie wyjąć (folii nie nakleisz za chwilę, a poza tym - to zawsze pewien koszt). W każdym razie, jakbym był policjantem, bym na to nie poszedł :)

Autor:  Kaban159 [ 1 cze 2015, o 21:52 ]
Tytuł:  Re: Usunięcie usterki przy kontorli policyjnej

Gdyby ktoś chciał to i za rogiem sobie tę folię jakoś przyklajstruje :)

Znajomemu taki myk z Poznaniu z dbkillerami przeszedł, więc skoro idzie tę ,, usterkę" usunąć na miejscu to po co zabierać dowód ?

Możemy gdybać, ale taka prawda że jeśli spytamy o to 10ciu policjantów nikt nie będzie nam w stanie na te pytanie odpowiedzieć - tak się Panowie i Panie pięknie znają xd

Autor:  shadow [ 1 cze 2015, o 22:08 ]
Tytuł:  Re: Usunięcie usterki przy kontorli policyjnej

Inkling napisał(a):
Nie wiem, czy przejdzie - skoro zaraz za rogiem możesz je ponownie wyjąć (folii nie nakleisz za chwilę, a poza tym - to zawsze pewien koszt). W każdym razie, jakbym był policjantem, bym na to nie poszedł :)


A na moje oko przejdzie. To jest tak jak kiedyś był modny agro tuning z kolorowymi żarówkami od świateł postojowych. Albo wyciągasz i mandat, albo nie wyciągasz i tracisz dowód. Teoretycznie możesz wyciągnąć takie żarówki i za rogiem wsadzić z powrotem. Przykład z przyciemnianymi szybami taki sam, tylko więcej roboty :) A tak praktycznie rzecz biorąc to takiej milicji to nawet na rękę jak wyjmiesz te dbkillery za rogiem. Złapią Cię jeszcze raz i dwa razy kasa do budżetu leci. Z drugiej strony zabiorą Ci ten dowód i co dalej? Wkładasz dbkillery i jedziesz na przegląd. Po przeglądzie wyciągasz i na to samo wychodzi. Druga opcja - nie pokazywać dowodu, płacić 50pln za brak dokumentu i problem z głowy.

Autor:  kisiel_krzychu [ 1 cze 2015, o 22:40 ]
Tytuł:  Re: Usunięcie usterki przy kontorli policyjnej

Radzius napisał(a):
Jak niektórzy z was wiedzą, niedawno został mi odebrany dowód za zbyt głośne wydechy (oczywiście moja kochana Wałecka milicja, przeprowadziła badanie nieprawidłowo, gdyż kazali mi kręcić moto do 3/4 obrotów a nie jak to jest tylko do połowy twierdząc, że zmieniły się przepisy w marcu tego roku o których nikt inny oprócz Policji nie ma pojęcia :o )
ale do rzeczy, jak tylko wymienię opony, żeby nie mieli się do czego doczepić wyjmuje db killery bo przy 50% obrotów mieszczę się w normie, db killery chowam w zadupek. I jeżeli tylko będą chcieli mnie kontrolować od razu wyciągam tel i nagrywam ich jak to oni profesjonalnie mierzą głośność, i powiedzmy ze jednak nie przejde badania bo jednak okaże sie za głośny to wtedy wyciągam db kilery, zakładam mierzą mi jeszcze raz i nie mają prawa mi odebrać dowodu rej, tak?
A i jeszcze jedno, jak oni się uprą, żeby kręcić moto do 9k rpm, to mogę od nich wymagać, aby zmierzyli swoje CBF przy 3/4 obrotów? Ciekawe czy ich sie mieszą w normie



a co było z oponami podczas kontroli że też musiałeś wymienić ?

Autor:  Radzius [ 2 cze 2015, o 07:01 ]
Tytuł:  Re: Usunięcie usterki przy kontorli policyjnej

Opony juz były dosyć zmęczone

Autor:  Marpol [ 2 cze 2015, o 13:18 ]
Tytuł:  Re: Usunięcie usterki przy kontorli policyjnej

hehe no milicja nasza taka jest ...
od mandatu zawsze można napisać odwołanie
- a materiał z nagrania - powiedzmy nieprawidłowego pomiaru czy niesłusznie zabranego dowodu
może być podstawą do przychylenia się .
Dużo z naszych milicjantów naoglądało się porucznika Colombo i Gwiezdnych Wojen ...

- kumpel nagrał jak milicjant wyszarpuje kluczyk mu ze stacyjki przy zwykłej kontroli ( miał kamerkę )
napisał zażalenie ...

ja raz miśka na motocyklu skomentowałem że ma nie zamknietą oponę :obity: jego spojrzenie - bezcenne :P

Autor:  Rene [ 2 cze 2015, o 14:13 ]
Tytuł:  Re: Usunięcie usterki przy kontorli policyjnej

Dobra to pytanie nastepne jesli na naklejce na ramie (wtrysk) podane jest 90db przy 4000 to pomiar powinien być wykonany w tym zakresie +- 4000 czy tak jak robią na stancjach 1/2 obrotomierza ??

Autor:  Kaban159 [ 2 cze 2015, o 15:06 ]
Tytuł:  Re: Usunięcie usterki przy kontorli policyjnej

A ja się głowie jak oni mierzą db podczas gdy nie ma obrotomierza?

Autor:  hubi199 [ 2 cze 2015, o 15:20 ]
Tytuł:  Re: Usunięcie usterki przy kontorli policyjnej

Nie było to czasami przy 1/2 mocy maksymalnej ew momentu obrotowego?
Na tabliczce jest podane z tego co pamiętam.

Autor:  pawel4x [ 2 cze 2015, o 18:45 ]
Tytuł:  Re: Usunięcie usterki przy kontorli policyjnej

Ja chciałbym się więcej dowiedzieć o tym co napisał kolega pare postów wyżej. Czy jeśli nie będę miał dowodu rej. przy sobie, to co mogą mi zrobić. Mi do głowy przychodzi tylko jedno, odholowanie pojazdu na koszt właściciela (pojazd nie sprawny/nie spełnia wymogów i nie moge poruszać się nim) jak to wygląda w praktyce. Miał ktoś podobną sytuacje?

Autor:  shadow [ 2 cze 2015, o 20:26 ]
Tytuł:  Re: Usunięcie usterki przy kontorli policyjnej

Wiesz, teoretycznie to nawet za spaloną żarówkę Cię mogą odholować. Albo przyciemnione szyby. W praktyce, na przykładzie puszki z dziurawym tłumikiem, jeśli pokażesz dowód rejestracyjny to Ci go zabiorą i wydadzą ustne polecenie o zakazie dalszej jazdy :> Nie pokażesz dowodu - dostaniesz mandat 50pln za brak dokumentu i taki sam ustny zakaz. A oni Cię pilnować nie będą bo mają inne bardzo ważne sprawy (stać z suszarką na długiej prostej z ograniczeniem do 40km/h - większe mandaty niż jakiś tam tłumik pierdzący). Dla nich ważne są statystyki i ile zarobili na mandatach, a nie ile pojazdów odcholowali. Zatrzymywali mnie w moim życiu w takich trupach, że po podwórku strach był jeździć, a nigdy mnie nie odcholowali. Nawet po dachowaniu matizem zostawili mi to auto, żebym je sholował na lince pod dom :D Podsumowując, ja bym się nie obawiał nie pokazywać dowodu jakbym miał za głośny wydech, na 99% nie wezwą lawety.

Autor:  Radzius [ 2 cze 2015, o 20:46 ]
Tytuł:  Re: Usunięcie usterki przy kontorli policyjnej

Mi kazali albo wzywac lawete albo pchac do domu ;) a że nie daleko miałem garaż no to cóz... mina ludzi bezcenna ;(

Autor:  shadow [ 2 cze 2015, o 21:15 ]
Tytuł:  Re: Usunięcie usterki przy kontorli policyjnej

I co? Pilnowali Cię i odprowadzili do domu? ;p

Autor:  Radzius [ 2 cze 2015, o 21:22 ]
Tytuł:  Re: Usunięcie usterki przy kontorli policyjnej

nie wiem, 100m miałem do garażu ;P

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/