Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

SV1000 na zimnym nie pracuję tylny cylinder
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=23&t=16877
Strona 1 z 1

Autor:  krystian0201 [ 23 cze 2015, o 22:07 ]
Tytuł:  SV1000 na zimnym nie pracuję tylny cylinder

Witam,

ostatnio po odpaleniu SV-ki sprawdziłem dłonią temperaturę cylindrów. O ile się orientuje to temperatura powinna rosnąć wraz z czasem od odpalenia, aż do otrzymania temperatury pracy. Przedni cylinder się nagrzewał lecz tylny wyraźnie był zimny.
Możecie sprawdzić w swoich litrach czy po odpaleniu oba cylindry się równo nagrzewają?
Gdy jest zimny zamiast ok 1250obr/min ma ok 1000 i chodzi w miarę równo. Motocykl normalnie przyspiesza. Po rozgrzaniu wolne obroty są normalne.
Odkręciłem świecę gdy silnik był jeszcze ciepły i świece były suche. Iska była. Okazało się, że na przewodzie WN na tylnym cylindrze było przebicie, więc go skróciłem. Zamieniłem również świece. Nic to jednak nie pomogło, dzisiaj było to samo.
Sprawdziłem, że przy odłączonym jednym garze moto chodzi dużo gorzej, więc wygląda to jakby ten cylinder pracował ale tylko w pewnym stopniu.

Macie jakieś propozycję co sprawdzić?

Autor:  silver [ 25 cze 2015, o 00:31 ]
Tytuł:  Re: SV1000 na zimnym nie pracuję tylny cylinder

Jakieś objawy nierównej pracy poza tym, że jest subiektywnie zimny? To, że w pewnym momencie przed osiągnięciem temperatury roboczej obroty są nieco zaniżone jest związane z tym, że wtryski nie podają już bogatszej mieszanki, ale jednocześnie silnik nie jest wystarczająco rozgrzany. Jeżeli przy około 80-90 C jest stabilnie i obroty są na poziomie 1100-1200 to znaczy że jest ok. Jeśli sprzęt chodzi równo na ciepłym, przyspiesza równo, nie szarpie, nie strzela, nie spala 10L/100 to nie doszukiwałbym się. Z ciekawości przy następnym odpaleniu zwrócę uwagę jak to jest z tym nagrzewaniem.

Autor:  Dziaku [ 25 cze 2015, o 08:29 ]
Tytuł:  Re: SV1000 na zimnym nie pracuję tylny cylinder

silver napisał(a):
Jakieś objawy nierównej pracy poza tym, że jest subiektywnie zimny? To, że w pewnym momencie przed osiągnięciem temperatury roboczej obroty są nieco zaniżone jest związane z tym, że wtryski nie podają już bogatszej mieszanki, ale jednocześnie silnik nie jest wystarczająco rozgrzany. Jeżeli przy około 80-90 C jest stabilnie i obroty są na poziomie 1100-1200 to znaczy że jest ok. Jeśli sprzęt chodzi równo na ciepłym, przyspiesza równo, nie szarpie, nie strzela, nie spala 10L/100 to nie doszukiwałbym się. Z ciekawości przy następnym odpaleniu zwrócę uwagę jak to jest z tym nagrzewaniem.

1100 - 1200 to zaś za nisko. Serwisówka podaje 1300

~Dziaku

Autor:  Bartosz [ 25 cze 2015, o 10:23 ]
Tytuł:  Re: SV1000 na zimnym nie pracuję tylny cylinder

Dziaku napisał(a):
silver napisał(a):
Jakieś objawy nierównej pracy poza tym, że jest subiektywnie zimny? To, że w pewnym momencie przed osiągnięciem temperatury roboczej obroty są nieco zaniżone jest związane z tym, że wtryski nie podają już bogatszej mieszanki, ale jednocześnie silnik nie jest wystarczająco rozgrzany. Jeżeli przy około 80-90 C jest stabilnie i obroty są na poziomie 1100-1200 to znaczy że jest ok. Jeśli sprzęt chodzi równo na ciepłym, przyspiesza równo, nie szarpie, nie strzela, nie spala 10L/100 to nie doszukiwałbym się. Z ciekawości przy następnym odpaleniu zwrócę uwagę jak to jest z tym nagrzewaniem.

1100 - 1200 to zaś za nisko. Serwisówka podaje 1300

~Dziaku

Dla 650, a kolega ma litra ;) razor ma chyba coś w okolicach 1000 obrotów w litrze i zapiernicza :D

Autor:  kozik [ 25 cze 2015, o 14:43 ]
Tytuł:  Re: SV1000 na zimnym nie pracuję tylny cylinder

jak wszystko dobrze ustawione to 650 na 1000 obrotów też tyka ładnie :obity:

Autor:  krystian0201 [ 25 cze 2015, o 22:42 ]
Tytuł:  Re: SV1000 na zimnym nie pracuję tylny cylinder

silver napisał(a):
Jakieś objawy nierównej pracy poza tym, że jest subiektywnie zimny? To, że w pewnym momencie przed osiągnięciem temperatury roboczej obroty są nieco zaniżone jest związane z tym, że wtryski nie podają już bogatszej mieszanki, ale jednocześnie silnik nie jest wystarczająco rozgrzany. Jeżeli przy około 80-90 C jest stabilnie i obroty są na poziomie 1100-1200 to znaczy że jest ok. Jeśli sprzęt chodzi równo na ciepłym, przyspiesza równo, nie szarpie, nie strzela, nie spala 10L/100 to nie doszukiwałbym się. Z ciekawości przy następnym odpaleniu zwrócę uwagę jak to jest z tym nagrzewaniem.


Tej pracy na ciepłym silniku nie jestem jednak pewien czy aby tak powinna ona wyglądać. Trochę obroty falują ale słyszałem, że to normalne. Niepokoją mnie również strzały w filtr. Zdarza się to naprawdę sporadycznie zazwyczaj przy zbijaniu biegu na dość niskich obrotach. Do tego przy rozgrzanym silniku ( nie zawsze) słychać dziwne stuki. nie wiem skąd. Nie mogę tego zlokalizować samemu. Nie wiem czy przesadzam czy rzeczywiście coś jest nie tak.

Autor:  silver [ 26 cze 2015, o 01:17 ]
Tytuł:  Re: SV1000 na zimnym nie pracuję tylny cylinder

SV na akcesoryjnych wydechach ma prawo czasem strzelić z tłumika przy gwałtownym schodzeniu z obrotów. Falowanie obrotów ~50rpm jest w normie. Ten szpej ma to do siebie że stuka, bzyczy i charczy ;) (Suzuki same stuki). Ja latam swoim już parę sezonów i cały czas do gamy dźwięków dochodzą jakieś nowe ;) a sprzęt 100% sprawny, bezawaryjny. Mam nadzieje, że uspokoiłem. Jak masz wątpliwości to skontaktuj się z kimś w swojej okolicy kto lata i zna SV, podjedź i niech osłucha.

Autor:  mirek [ 26 cze 2015, o 11:44 ]
Tytuł:  Re: SV1000 na zimnym nie pracuję tylny cylinder

silver napisał(a):
Ten szpej ma to do siebie że stuka, bzyczy i charczy


:D
krystian0201 napisał(a):
Przedni cylinder się nagrzewał lecz tylny wyraźnie był zimny.

Jak przejdziesz na prawą stronę moto to będzie odwrotnie. :) U mnie to samo. :spoko:

Autor:  krystian0201 [ 27 cze 2015, o 14:57 ]
Tytuł:  Re: SV1000 na zimnym nie pracuję tylny cylinder

mirek napisał(a):
Jak przejdziesz na prawą stronę moto to będzie odwrotnie. U mnie to samo.


Rzeczywiście przed chwilą sprawdziłem. Z ciekawości zmierzyłem też temperaturę na obu cylindrach wkładając termoparę do otworów bodajże tych co odprowadzają syf ze świec. Oba cylindry nagrzewają się podobnie. Dzięki za pomoc.


silver napisał(a):
SV na akcesoryjnych wydechach ma prawo czasem strzelić z tłumika przy gwałtownym schodzeniu z obrotów. Falowanie obrotów ~50rpm jest w normie. Ten szpej ma to do siebie że stuka, bzyczy i charczy (Suzuki same stuki). Ja latam swoim już parę sezonów i cały czas do gamy dźwięków dochodzą jakieś nowe a sprzęt 100% sprawny, bezawaryjny. Mam nadzieje, że uspokoiłem. Jak masz wątpliwości to skontaktuj się z kimś w swojej okolicy kto lata i zna SV, podjedź i niech osłucha.


Ja mam oryginalne tłumiki. W dodatku strzela w dolot nie w tłumiki.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/