Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

sprawdzenie luzów zaworowych, regulacja przepustnicy
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=23&t=17073
Strona 1 z 1

Autor:  Soko [ 28 lip 2015, o 22:58 ]
Tytuł:  sprawdzenie luzów zaworowych, regulacja przepustnicy

Witam,

Sprawa wygląda następująco:
Po wymianie filtra powietrza w połowie tego roku, postanowiłem sprawdzić/wyregulować przepustnice. Jako, że robiłem to po raz pierwszy, przysporzyło mi to sporo problemów (regulację przeprowadzałem za pomocą u-rurki), mianowicie miałem spory rozjazd w poziomach cieczy, ale ostatecznie udało mi się zrównać te poziomy. Tutaj pojawia się pierwsze pytanie, zauważyłem że po wyregulowaniu poziomów cieczy jak i biorąc to "na słuch" (sprzęt chodził jakby trochę równiej na wolnych obrotach) i przegazowaniu motocykla te poziomy ponownie się rozjeżdżają. Mam wrażenie, że kręcenie śrubką regulacyjną nie do końca ma jakąś logikę :) (dodam, że szczelność i ewentualne przytkanie tego ustrojstwa do pomiaru w którymś miejscu sprawdziłem). Czy spotkaliście się z czymś takim, co może być powodem takiego stanu? Motocykl po takiej "regulacji" mocniej zaczął walić w tłumik, to już nawet nie jest walenie tylko ostre strzały z ciężkiej artylerii przy dojeżdżaniu do skrzyżowania i odpuszczeniu gazu (tłumik mam przelotowy, miał pewne przedmuchy ale już je wyeliminowałem - dalej sobie radośnie wali). Ponadto na postoju po dodaniu gazu i późniejszym zejściu z obrotów w końcowej fazie wydechu słychać jakby popierdywanie - nie ma to związku z tym jak wysoko wkręcę sprzęt na obroty. Postanowiłem też sprawdzić luzy zaworowe (regulacja powinna być przeprowadzona 6k km temu ale 100% pewności nie mam więc wolę to sprawdzić). Czy przy obrocie wałem do wymaganej pozycji np. F powinienem czuć opór przy kręceniu (dodam że świece wykręciłem, miałem za to zdjętą tylko jedną obudowę zaworów), a następnie jakby spore rozluźnienie? czy dobrze rozumuję że ma to związek ze sprężaniem w silniku? Czy to jest coś co powinno mnie zaniepokoić?

Autor:  drk [ 29 lip 2015, o 07:54 ]
Tytuł:  Re: sprawdzenie luzów zaworowych, regulacja przepustnicy

Ja jeszcze tego nie robiłem, ale przeprowadziłeś całą procedurę w odpowiedniej kolejności tak jak to jest opisane na forum? Czy tylko U-rurkę? Może coś się rozjechało? Luzów jeszcze nie robiłeś z tego co czytam. Zawory warto sprawdzić dla spokoju ale jak wcześniej nie prychał to nie będzie ich wina.Ten opór to sprężanie.

Autor:  TomK [ 29 lip 2015, o 08:07 ]
Tytuł:  Re: sprawdzenie luzów zaworowych, regulacja przepustnicy

Świece wykręciłeś więc oporu dużego nie będzie, i dobrze że wykręciłeś, o ile wykręciłeś dwie świece. Przy jednej wkręconej będzie opór sprężania i "przeskoki".
Co do regulacji U-rurką to może miałeś założony filtr powietrza ? Ja zostawiam dolną częśc obudowy i wszystkie czujniki podpięte. Wtedy regulacja jest łatwa i szybka.

Autor:  Marsjanin [ 29 lip 2015, o 09:34 ]
Tytuł:  Re: sprawdzenie luzów zaworowych, regulacja przepustnicy

Również jestem na etapie luzów i mam podobnie z wałem. Też się zastanawiałem, czy powinny być takie luzy, ale jak widać - mamy tak samo.

BTW. Masz może pewny schemat rozrządu?

Autor:  Soko [ 30 lip 2015, o 22:41 ]
Tytuł:  Re: sprawdzenie luzów zaworowych, regulacja przepustnicy

Odpowiadając na wasze pytania to tak przepustnice regulowałem zgodnie z tematem z forum, sprawdzałem napięcia na czujnikach, ustawienia stp, tp, itd z drukowaną instrukcją w ręce. Regulacje przeprowadzałem na odłączonym airboxie z podłączonymi czujnikami ale bez podpiętych węży żeby móc odsunąć airboxa od wlotów powietrza. Odnośnie kręcenia wałem to robiłem to na obydwu wykręconych świecach, i najpierw czuję spory opór, a dopiero później rozluźnienie. "Pewnego" schematu rozrządu nie mam bo robię to po raz pierwszy. Korzystam z serwisówki haynessa, którą można znaleźć na forum i drugiej zassanej z internetu, która ma nawet niezłe schematy, wg mnie pewne rzeczy są w niej lepiej pokazane np. na szkicach zamiast na zdjęciach.
W sobotę będę walczył dalej z zaworami a później ponowną regulacją przepustnic. Czy jak regulowaliście przepustnice u siebie to wykonywaliście duży ruch tą śrubą (zdaję sobie sprawę że to zależy od poziomu rozregulowania)? Pełny obrót, pół obrotu, czy ledwo co? Mam wrażenie, że u mnie ta śruba jest już dosyć mocno wykręcona, a żeby poziomy zechciały iść w odpowiednią stronę muszę ją jeszcze bardziej wykręcać. Po czym po przegazowaniu znowu się to rozjeżdża.

Autor:  Słoniu [ 1 sie 2015, o 10:30 ]
Tytuł:  Re: sprawdzenie luzów zaworowych, regulacja przepustnicy

Ten opór przy kręceniu to stawiają sprężyny zaworowe.

Autor:  Marsjanin [ 1 sie 2015, o 20:08 ]
Tytuł:  Re: sprawdzenie luzów zaworowych, regulacja przepustnicy

Dokładnie to samo wywnioskowałem z mojej, jak dotąd pierwszej regulacji w SV. Krzywki spotykają szklaneczki, pod którymi znajdują się sprężyny i nagle już nie jest tak lekko. Rozrząd spiąłem zgodnie z zaleceniem serwisówki i nic nie haczy przy kręceniu ręcznie wałem. W poniedziałek odpalę maszynę i zobaczę, jaka jest różnica po regulacji.

Teraz pytanie - czy możliwe jest, żeby rozrząd był ustawiony źle o 2 oczka na łańcuszku i nie wpływało to źle na silnik? Któryś z poprzednich właścicieli musiał to źle ustawić i tak zostało.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/