Witam. Po zakupie sv 1000 przy zmianie biegu na 2 i 3 słychać takie stuknięcie, wiecie na pewno o co mi chodzi, biegi nie wchodzą płynnie bezszelestnie tylko z tym stukiem. Myślałam że może być to wina oleju, a i tak mnie czekała wymiana więc jej dokonałem. Zalałem motula 5100 i dalej to samo. Macie też takie przypadłości w swoich sv ?

Wszystkim chodzą skrzynie pięknie i gładziutko ?

W mojej 650 słychać zapięcie każdego biegu - takie głośniejsze kliknięcie. Nie wiem czy o to chodzi...

Tak dokładnie o to mi chodzi. Od jakiego czasu tak masz ? Coś się z tym dzieje czy nic się nie zmienia w charakterystyce działania skrzyni ?

Jeśli o to pytasz to nawet nowe sprzęty tak mają. U mnie było tak od zakupu, to samo w gsxr 750 k3 brata.

Ja bym sie tym nie przejmował...

Zawsze tak wchodzi, taka charakterystyka Svki

Zmiany biegów w moto trzeba się poprostu nauczyć, i nie jest to żaden prztyczek w Twoją stronę.
Ja prawie cały sezon trenowałem, żeby po ludzku wrzucać.

Po internetach sporo jest opisów jak to robić.

Z grubsza wygląda to tak:
Naciskasz lekko na wajchę od biegów, potem w miarę równocześnie naciskasz sprzęgło (zazwyczaj wystarcza 1/2 ruchu klamki) i ujmujesz trochę gazu - przy odrobinie treningu bieg wchodzi jak w masło, jak wskoczy bieg puszczasz nogę w wajchy.

Redukcja podobnie, tylko dodajesz gazu zamiast ujmować

dzięki, jak się pogoda poprawi to spróbuje tej techniki. W sumie to nigdy nie słyszałem że biegi trzeba wrzucać w specjalny sposób xD

Trzeba trzeba, ja dziś międzygaz trenowałem, żadna filozofia wychodzi szybko i tylko coraz szybciej się jarałem ;d

A wrzucając normalnie biegi i gdy właśnie tak stukają to cos szkodzi na skrzynie ?

Nie wiem, ale na pewno przy każdym zgrzycie Bóg gdzieś na świecie zabija kotka

A to dlatego ja w ogóle nie uzywam sprzęgła po ruszeniu. Świat bez kotów
Żart, wyczuć trzeba i bedzie dobrze. Brak synchronizacji zmusza do regulowania obrotów w motocyklach, inaczej tak, szkodzimy jej.